5.5/6 (75 opinii)
5.0/6
Wycieczka dobrze zorganizowana, wybrano interesujące miejsca do zobaczenia. Każdy znalazł coś dla siebie: plażę, przyrodę czy zabytki (Petra, Amman, Góra Nebo, Dżerasz, Madaba, Betania). Mimo że wycieczka miała charakter objazdowy, nie była męcząca. Program nie był przeładowany, a odległości między poszczególnymi miejscami nie sprawiały dyskomfortu, a kierowca ze schłodzoną wodą w autokarze i przewodnik "Misiek" nie do zastąpienia. Posiłki w hotelach bazowały na kuchni lokalnej i były smaczne. Warte zwiedzenia są wszystkie zaproponowane miejsca, ale najpiękniejsza jest Petra, bardzo polecam wycieczkę do Wadi Rum. Wrażenie jest zapierające dech w piersiach piorunujące, a sama wycieczka (mimo iż jedzie się odkrytymi samochodami) bardzo przyjazna nawet dla niezbyt doświadczonych podróżników. Hotele umieszczone w dobrych miejscach miast, niema potrzeby dopłacania do hoteli 4*, co powoduje, że wieczorem można było dodatkowo poznać okolicę na własną rękę. Pamiątki są może trochę drogie, ale za to jakie! No i pyszna jest kawa z kardamonem. Polecam wszystkim.
5.0/6
Program wycieczki ułożony bardzo dobrze. Na początku trudniej (Petra) a potem półtoradniowy wypoczynek w Akabie. Ogólnie czasu na zwiedzanie obiektów jest w sam raz - no może w Jarash gdzie pospacerowałoby się dłużej bo jest co oglądać. Jadąc do Jordanii przewodnim tematem jest Petra i tak oczywiście jest ale także przepięknymi miejscami są Jarash i Wadi Rum. Petra - to miejsce, które zapiera dech, skały, natura i to co człowiek zdziałał 2 000 lat temu. Pogoda nam dopisała było chłodno więc maszerowało się znakomicie nawet pod górę do klasztoru gdzie wszyscy chcą dotrzeć o własnych siłach bądź na grzbietach biednych osiołków (dobrze jest przemierzyć tę trasę na własnych nogach). Wprawdzie na oglądnie Petry mieliśmy przeznaczony dzień ale to oczywiście za mało bo tam można chodzić i oglądać pozostałości działań pierwszych mieszkańców doliny spokojnie kilka dni. W Petrze Nabatejczycy grzebali królów i wyższych rangą oraz prowadzili działalność handlową natomiast mieszkali nieopodal w wąwozie Małej Petry. By dostać się do Małęj Petry przejeżdża się przez skalistą dolinę Mojżesza - niezapomniane widoki w poświacie skłaniającego się słońca. Wadi Rum to miejsce gdzie ogarnia nas dookoła pustynia - skały i wydmy na których siedząc można kontemplować jak Izraelczycy przemierzali ten niegościnny kraj szukając Obiecanej Ziemi - na tę wycieczkę wprawdzie fakultatywną polecam się wybrać bo takich widoków zapewne nie zapomnicie. Jarash to najlepiej zachowane na świecie miasto rzymskie i jak kto lubi zwiedzać starożytne miasta rzymskie bądź greckie to będzie miał możliwość oglądnięcia dzieła rąk ludzkich sprzed II wieku p.n.e. tak świetnie zachowanych. Pamiątki - w Petrze najtańsze magnesiki (3 szt. za 1 JOD), w pracowni w Madabie mozaiki, kamienie, biżuteria, ceramika. Jednym słowem wycieczka super, godna polecenia. Bardzo dużą rolę w pozytywnym odbiorze całości odegrała Pani Kasia pilotka-przewodnik o wielkiej wiedzy, kulturze, humorze i umiejętności współpracy z grupą. Zawsze był czas przeznaczony na oglądnięcie obiektów zrobienie zdjęć, czas na lunch i zakupy - po prostu dobra organizacja.
5.0/6
.
5.0/6
Sam wyjazd super, aczkolwiek Jordania poza swoimi atrakcjami nieciekawa. Bardzo dobry pilot p Krzysztof....dużo informacji, pomocny. Dużym minusem są hotele jeśli nie dopłacamy. W rezultacie okazało się, że za dopłatą na całej trasie hotele były 4 gwiazdkowe. Te 3 szczególnie w Akabie tragedia. Hotel Al Raad. W moim pokoju fekalia w wc, w wannie brud, smród stęchlizny w pokoju, brak wody pod prysznicem..na szczęście dało się pokój wymienić na przyzwoity. Niestety wszędzie odczuwałam że jest po prostu brudno. Żałuję że nie dopłaciłam za 4 gwiazdki. Jedynie w miarę w porządku hotel w pierwszym i drugim dniu w Amman. To jest ten sam hotel. Al Fanar Palace (niekoniecznie palace:)). Jedzenie w hotelach średnie. Również na miejscu okazało się że są dodatkowe płatne atrakcje o których nie było wzmianki w Polsce. Np: statek 30 dolarów, Mała Petra 15 dolarów i można 'na pobycie' zapłacić w dinarach 13 za osobę (1 dinar = około 6.2 dolara) całodniowy pobyt na plaży Berenica. Polecam. Plaża w Akabie nie do odpoczynku. Nie ma turystów, wszyscy się patrzą, w kostiumie nieprzyjemnie. Mieliśmy też propozycje obiadów. 15 dolarów za osobę. Cola mała 3 dolary. Mnie to odpowiadało ale w ostatnim dniu nasi wycieczkowicze nie chcieli zatrzymać się na obiad. Cóż..szkoda. Wiem, że były osoby niezadowolone z postoju na obiad ale to wszystko zajmował max 45 minut. W pierwszy dzień wyjazd uległ zmianie. Zamiast do hotelu pojechaliśmy oglądać zamki do wieczora. Zatem należy się przygotować na taki scenariusz. Modlin lotnisko koszmar. Jakaś pomyłka. Chaos, dezorganizacja, niby 3 g trzeba być wcześniej a i tak otwierają 2 godziny przed odlotem. Totalny nonsens. Nie ma stanowisk z poszczególnymi lotami a jest ich około 5 w tym samym prawie czasie. Wszyscy się dosłownie tłoczą w jednej kolejce. Nigdy nie widziałam czegoś podobnego na żadnym lotnisku.