4.8/6 (490 opinii)
4.5/6
Organizacja wyjazdu pozostawia wiele do życzenia. Hotele średniej klasy, jeden był bez klimatyzacji przy temperaturze 40 st.C. Jedzenie wyliczone, bez warzyw i owoców, bez napojów. Chorwacja, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina warte zwiedzania, widoki przepiękne, woda przejrzysta, architektura zachwycająca. Przewodnicy z dużą wiedzą, kierowca rewelacyjny.
4.5/6
Bardzo mile wspominam wycieczkę objazdową, dużo się działo :) Taki wyjazd zależy od nastawienia podróżujących, a wyjazd powinien się udać jeśli nie będziemy przywiązywać uwagi do detali, jak to niektórzy ludzie mają w zwyczaju:). Wycieczki objazdowe są dla osób chętnych przygód i intensywnego zwiedzania :). Nie dla marudzących i wiecznie narzekających ludzi, bo tu nie o to chodzi. Przewodnik Marcel- rewelacja :) jeśli każdy z przewodników,prowadziłby tak swoją grupę wycieczka na pewno się uda :), ogrom wiedzy, doświadczenie i świetne poczuje humory, które jest niezbędne w każdej podróży. Jeśli chodzi o standard zakwaterowania,moim zdaniem jest mało istotny przy wycieczkach objazdowych:) ważniejsze są krajobrazy, i program zwiedzania, ale może dlatego, że jestem mało wymagającym klientem w kwestiach hotelowych, gdyż nie spędzam tam dużo czasu.:)
4.5/6
To moja pierwsza wycieczka, w której oprócz zwiedzania zabytków w dużej mierze koncentrowała się na podziwianiu walorów krajobrazowych. A było co podziwiać! Bałkany to prawdziwa mozaika kultur, religii, języków – elementy te jeszcze niedawno były przyczyną krwawych wojen i konfliktów zbrojnych, teraz stanowią o różnorodności tego regionu, przyciągając turystów z całego świata. Widoki piękne, choć długie i wielokrotne przejazdy słynną Jadranką w jedną i drugą stronę nieco ostudziły mój zachwyt w miarę upływu czasu
4.5/6
Objazd niezbyt forsowny umożliwiający poznanie atrakcyjnych miejsc na bałkanach. Opiekunka grupy z ramienia Rainbow Julia super przygotowana i posiada szeroką wiedzę o regionie ,potrafiła w przystępny i lekki sposób przekazać przydatne informacje. Zamiana miejsca noclegowego pod koniec objazdu na hotel wyeksploatowany z czasów Tito wprowadziła nieprzyjemny dysonans.