5.4/6 (193 opinie)
3.5/6
Jestem zaskoczona ilością propozycji fakultatywnych podczas jednej wycieczki objazdowej. Na 6 dni pobytowych zostało zaproponowane 7 fakultetów. W żadnym biurze podróży nie było takiej sytuacji. Właściwie skorzystałam już w czasie swoich podróżach z większości dużych i niszowych biur podróży zarówno polskich i zagranicznych. Nie jest to też pierwsza moja wycieczka z Państwa biurem Realizacja fakultetów moim zdaniem odbywała się kosztem głównego programu objazdu. Kilkakrotnie samo zwiedzanie zaplanowanych miejsc realizowano w wielkim pospiechu, aby móc zdążyć zrealizować fakultet i dodatkowo zarobić. Jestem bardzo rozczarowana taką polityką biura. Dwa dni zwiedzania zakończyły się około godz. 15, dwa inne około godz. 16-17. Oznaczało to, że np. pobyt na lokalnym bazarze lub w centrum handlowym było zaplanowane na 1 lub 1,5 godz. i należało w tym czasie rozglądnąć się w możliwościach jakie daje to miejsce, dokonać zakupów, wypić kawę , zjeść obiad i odwiedzić toaletę. Potem ten czas wolny spędzało się na basenie lub samodzielnie zwiedzało się ciekawe miejsca, nie każdy jednak ma odwagę na samodzielne poruszanie się po obcym kraju. Zaznaczę też, że było to możliwe tylko w Dubaju ze względu na lokalizację hotelu. Bardzo wysoko oceniam postawę naszego przewodnika p. Krzysztofa. Bardzo ciekawie opowiadał o odwiedzanych miejscach , o obu krajach z szerokim spojrzeniem na region, religię. Był przy tym bardzo dowcipny!!! Podczas całego wyjazdu p. Krzysztof i lokalni przewodnicy otoczyli grupę opieką na najwyższym poziomie.
3.5/6
Objazd ogólnie udany - nie żałuję, chętnie, z ciekawości zwiedzę kraj o podobnej kulturze i religii.
3.5/6
Witam, wycieczka odbyła się w lutym 2024 r. Nie oceniam jej zbyt wysoko. Jej trzon, czyli wielkie, luksusowe miasta + pustynne krajobrazy to dla mnie raczej średnia atrakcja. Przede wszystkim należy się liczyć z dużymi kosztami wyjazdu. Obok ceny podstawowej jest spora opłata obowiązkowa i kosztowne fakultety. Osobiście wybrałem safari samochodowe z poczęstunkiem oraz rejs wzdłuż wybrzeża Omanu. Safari wypadło całkiem ok, rejs natomiast jest atrakcyjny krajobrazowo (delfiny się nie pojawiły, ale nie ma to znaczenia dla oceny). Osoba mi towarzysząca wzięła wszystkie prawie fakultety - wyjazd na panoramę palmy okazał się porażką ze względu na niekończące się oczekiwanie na windę (pobyt na górze był "chwilowy"), inne wg osobistych preferencji. I jeszcze odnośnie płatności: 1) nie wymienialiśmy waluty na lokalną ani w Emiratach ani w Omanie, wszędzie udało się płacić kartą; nawet na targu, gdy sprzedawca nie posiadał terminala, to prowadził do jakiegoś kolegi, który ten terminal miał. Ale ostrożnie z tą uwagą - na pewno można trafić w miejsce, gdzie będzie tylko gotówka. 2) w pobliżu hoteli były małe markety spożywczo-przemysłowe, a w nich wszystko, dlatego nie polecam kupować wszystkiego na sukach (targach), gdyż koszmarnie się przepłaca. Ciuchy owszem - były na targach w zwykłej cenie. Za pierwszym razem (gdy jeszcze nie byłem w markecie) przepłaciłem na targu wielokrotnie za interesującą mnie przyprawę, która w markecie była paczkowana i tania (inne przyprawy kupiłem już w marketach). Po tym przypadku już uważałem, przykładowo kadzidło z naczyniem kupiłem w markecie za grosze, a na targach kosztowało "majątek". W marketach nie widziałem typowych pamiątek, jak np. magnesy, figurki wielbłądów, więc taką drobnicę chyba trzeba kupić na targu, jeśli ktoś chce. 3) w marketach były też taniej daktyle, ale można je kupić również bez przepłacania na strefie wolnocłowej na lotnisku w Dubaju w drodze powrotnej. Była ich tam cała masa w różnych wielkościowo pudełkach i torebkach oraz smakach ładnie pakowane (większość osób kupiła). Ważna uwaga: do Omanu nie wolno wwozić alkoholu, więc jeśli mamy coś z domu lub kupione na lotnisku lub w samolocie to trzeba to wypić przed Omanem. Zarówno w ZEA, jak i w Omanie alkoholu się nie kupi - jest co prawda sieć specjalnych sklepów, ale jest ich mało i trzeba by szukać. Na safari było do kupienia piwo - za puszkę dałem po przeliczeniu 40 zł. Poza tym: śniadania były super (niczym obiady), obiadokolacji nie brałem, ale ludzie mówili, że są świetne. Warunki hotelowe bez zastrzeżeń. Autokary ok. Zatem socjal ok, no ale socjal nie może decydować o wartości całej wycieczki, jeśli komuś bardziej zależy na "egzotyce" zwiedzania. Lot z Warszawy do Dubaju od momentu startu do lądowania trwał 5h55min, a powrotny 6h15min. W samolocie korzystna strefa wolnocłowa. Proszę się starać nie przekroczyć wagi bagażu głównego - było to pilnowane zwłaszcza przy odprawie powrotnej. Pozdrawiam i życzę miłego pobytu.
3.0/6
Bardzo ciekawie ustalona trasa i program, jednak niezrealizowany w całości - plantacja daktyli pominięta. Fatalnie zorganizowane noclegi, proszę o ustalenie czy z winy Pani Natalii z biura w Warszawie na Wołoskiej czy pilot Pani Marty . Brak dostawki i łóżko dwuosobowe dla dwójki znajomych. Zmęczenie nie dawało w pełni odczuwać atrakcyjności miejsc. Polecam Złote wrota pustyni, ale wyjazd maksymalnie dla dwóch osób z zaznaczeniem , że oddzielne łóżka.