Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zdecydowaliśmy się z mężem na wycieczkę objazdową ze względu na możliwość zobaczenia trzech krajów. Albania jest piękna, chodź Tirana nie zachwyca (jeden wielki plac budowy). Korfu piękne i szkoda, że byliśmy tam kilka godzin. Macedonia i jezioro Ohrid cudo! Jeżeli chodzi o standard hotelowy - my nie możemy narzekać, nie oczekiwaliśmy hoteli 5*. W naszych pokojach było wszystko sprawne. Jedzenie jest specyficzne, co kraj to obyczaj. Nie mniej jednak nie chodziliśmy głodni. Autokar wygodny z klimatyzacją, nie było żadnych problemów. Jeśli chodzi o pilotów wycieczki to minęliśmy aż 3. Przez dwa dni była z nami P. Bożena - nie polecamy. Mówiła bardzo chaotycznie, nie zna angielskiego i musieliśmy sobie sami radzić z przewodnikiem. Była bardzo zniechęcająca... Finalnie się rozchorowała i na 3 dzień przyjechała inna Pani która towarzyszyła nam jeden dzień na Korfu i była bardzo konkretną. Kolejne dni spędziliśmy w towarzystwie P. ANI, która serdecznie polecamy. Kobieta z wielkim zapałem i tak zafascynowana Albania, że bardzo miło się jej słuchało. Takich przewodników powinni być jak najwięcej, zaangażowanych i z pasją w oczach.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wspaniała uczta krajobrazowa. Interesujący kraj. Fajniejsi ludzie niż w Czarnogórze. Absolutnie kompetentna pilotka Agnieszka. Kierowca autokaru mógłby nauczyć się chociaż 2 słow po angielsku. Drastycznie niejadalne żywienie w hotelu Dior (Gjakarta).
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Była to nasza pierwsza wycieczka objazdowa z Rainbow. Wycieczka była bardzo udana, choć było parę sytuacji, które obniżają ostateczną ocenę. Pierwszego dnia transferowego przylot był wcześnie rano. Zostaliśmy na lotnisku poinformowani do jakiego wsiąść autobusu i dostaliśmy karteczkę z informacjami na następny dzień. Pierwszy hotel w Tiranie (najlepszy ze wszystkich) znajdował się za stacją benzynową, wobec czego był trochę problem aby trafić do recepcji, ponieważ grupa przyjechała bez pilota. Panie z recepcji były miłe, pozwoliły nam przechować bagaże, a pokoje zaczęliśmy dostawać koło godziny 12.00-12.30. Wcześniej jednak przyjechała z lotniska inna grupa już wraz z pilotem i otrzymali oni pokoje praktycznie od razu. Pokoje w hotelu Felo są czyste, wszystko jest co potrzeba, kolacje i śniadania są nakładane przez panie, ale jedzenie jest bardzo smaczne. Odnośnie innych hoteli, na pochwalę zasługuje też The first w Girjiokastrze. Z zewnątrz nie wyglądał imponująco, był problem z windą, ponieważ była dość mała i ulokowanie wszystkich w pokojach trochę zajęło, ale obsługa była bardzo pomocna i dbało to, aby cały czas było jedzenie i aby gościom wszystko smakowało. Wręcz na wejściu do restauracji stała pani, będąca chyba menedżerką, mówiąca o przsygotowanej zupie i innych specjałach. Hotel Belagrita w Beracie jest w porządku, natomiast największym minusem okazał się hotel Klimetica w Macedonii. Z zewnątrz wygląda ładnie, są widoki na jezioro, ale to jedyne plusy. Odpływ pod prysznicem był zapchany, trzeba było spychać wodę na środek łazienki do drugiego odpływu przez co całe pomieszczenie pływało. Kolacje i śniadania były mało urozmaicone, tak jak do śniadania można było wziąć kawę lub sok, tak do kolacji nawet nie było wody. Druga kolacja była serwowana, lecz pierwsza była w formie bufetu, jedzenie było jednak niedobre. Był zaserwowany makaron spaghetti i dwa sosy do niego, które okazały się być majonezem i ketchupem. Był to również jedyny hotel bez wody do kolacji. W kontekście internetu, Wi-Fi zasadniczo działało wszędzie, nie licząc Macedonii. Tam niestety chcąc mieć dostęp do internetu, trzeba siedzieć na korytarzu, ponieważ w pokojach praktycznie nie działał. Pilot Maciej był kompetentny, ciekawie opowiadał i starał się tak wszystko dostosować, aby na wszystko był czas. Co do programu, pierwszy dzień jest długi i atrakcje nie są tak ciekawe jak te w innych dniach. Korfu jest piękną wyspą, tak samo wszystkie miasta zwiedzane w Albanii, dlatego polecam wycieczkę osobom chcącym zobaczyć perełki i miasta wpisane na listę UNESCO. Program jest bardzo ciekawy i można zobaczyć wiele wspaniałych rzeczy, poznać Albanię od innej strony niż kurorty, a także zahaczyć o Grecję i Macedonię. Podsumowując, wyjazd był bardzo udany, choć biuro mogłoby zweryfikować hotel Klimetica, ponieważ pobyt tam nie należał do najprzyjemniejszych, a były tam dwa noclegi. Mimo to bardzo polecam, można zakochać się w Albanii. Była to nasza pierwsza objazdówka, ale nie ostatnia!
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Albania jest piękna i cieszę się że ją poznałam tego lata. Dużo ruin na liście wycieczki, niektóre uważam że nie warte uwagi. Jeśli ktoś się nie fascynuje archeologią - to może się nudzić oglądając kolejne wykopaliska. Najbardziej podobał mi się zamek w Kruje. Piękne rzeźby i malowidła. W Macedonii zobaczyliśmy kilka cerkwi i Jezioro Ochrydzkie. Korfu jest piękne i żałuję że byliśmy tam tylko 4 godziny. Wieczorem miasto na pewno jest piękne i tajemnicze. Plan wycieczki dosyć upchany i do hotelu przyjeżdżaliśmy zwykle późno zmęczeni. Brakowało mi czasu na plaży. Chętnie zamieniłabym jakiś zabytek na 2 godziny na jakiejś plaży, jednej z tych, które oglądaliśmy z okien busa. Zobaczyłam kilka pięknych miejsc i pokosztowałam regionalnej smacznej kuchni. Ogólnie wycieczkę polecam. Szczególnie z przewodniczką Panią Anią :)
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Albania, kraj kompletnie dla mnie nieznany. Jechaliśmy (wyjazd małżeński) na tę wycieczkę w wielkim oczekiwaniu jak będzie. Zarówno Albania, jak i Macedonia bardzo pozytywnie nas zaskoczyły. Kraje wspaniałe, ciekawe, z bogatą historią uwarunkowaną położeniem, bo swoje ślady pozostawili tu i Rzymianie, i Wenecjanie, i Turcy, a i historia XX w. odcisnęła tu soje piętno. Urokliwością krajobrazów i przyrodą oba kraje nie ustępują innym krajom basenu Morza Adriatyckiego czy Jońskiego. Zwiedzaliśmy wiele fajnych miejsc - zarówno pięknych stanowisk archeologicznych, starych twierdz obronnych, jak i nowoczesną, prężnie rozwijającą się Tiranę. W tym zakresie wycieczka w 100% spełniła nasze oczekiwania. Niestety były i złe strony tej wycieczki, dlatego ocena ogólna tylko na 4. Fatalną, wręcz urągającą standardom, okazała się kwestia zakwaterowania. I absolutnie nie jest to wina jak by mógł ktoś pomyśleć - "zacofania " Albanii. Absolutnie nie. To kraj w którym wypoczywa się także i w komfortowych warunkach. Nas na objeździe zakwaterowano w kilku różnych standardowo hotelach. W mojej ocenie tylko jeden z nich nadawał się do zakwaterowania. I był to hotel 4* . Pozostałe hotele okropne. W planie wycieczki opisane jako 3*, ale osobiście nie dałabym im więcej niż 1*. W hotelu wszystkie kable elektryczne wystające ze ścian, poobrywane karnisze - wiszące tylko na jednym gwoździu, koce od dawna nie widziały pralni i nie spotkały się z kąpielą piorącą, , klimatyzacji bezpieczniej jest nie włączać, bo tak śmierdzi, że strach co tam siedzi. O godzinie 21 w hotelu wyłączają zasilanie energią, a zdarzyło się też ostatniego dnia, że nie było po prostu wody. Standardem hotele przypominały wczesną epokę gierkowską (a pamiętam , bo jeździłam wówczas na różne obozy), od wielu lat nieremontowane. Moje pierwsze skojarzenie po wejściu do hotelu, to było - o kurcze przeniosłam się 50 lat wstecz, do podrzędnego ośrodka Funduszu Wczasów Pracowniczych. Ogólnie słabo. Niestety do tego wszystkiego bardzo słaby pilot wycieczki - Pani Bożena. Słabo z wiedzą historyczną o kraju po którym oprowadza, choć widać było, że się starała. Słaba organizatorka, która do tego kompletnie nie przejmowała się uczestnikami. Nigdy nie zadbała o to czy wszyscy za nią nadążają, czy działa sprzęt i czy ją dobrze słychać, a w sytuacji gdy się okazało , że brakuje na odjeździe 2 osób, po prostu spanikowała. Zamiast spokojnie pomyśleć co zrobić aby było racjonalnie, to wypadła z autokaru i w strugach ulewnego deszczu, biegała bez sensu po mieście. Ale na wycieczkę jechaliśmy aby mieć szansę poznać kolejny kraj, a nie dla "atrakcji" hotelowych. My w swoim życiu dużo jeździliśmy na różne wyprawy turystyczne i nas cała sytuacja nie zniechęciła, a po prostu zniesmaczyła. A kraje i miejsca które dane nam było obejrzeć - wspaniałe. Z biurem Rainbow jeździliśmy już wielokrotnie na objazdówki i bywało różnie, ale jeśli chodzi o zakwaterowanie i pilota, to ta wycieczka była zdecydowanie najsłabsza.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka ciekawa, przewodnik ok, program również. Jedzenie w hotelu Fole pod wydział. Hotel nad pięknym jeziorem Ohrydy do wymiany, zaniedbany i z pleśnią na silikonie w łazience
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Albania to kraj górzysty więc zwiedzanie polega często na wspinaniu. Drogi są kręte więc nawet krótkie przejazdy zabierają dużo czasu. Kierowca Pan Adim to profesjonalista. Niestety pilot P. Magdalena nie stanęła na wysokości zadania. Przez dwa dni nie mieliśmy do niej żadnego kontaktu a w przeważającej części wycieczko milczała zamiast opowiadać o kraju w którym jesteśmy. Jest to tym bardziej dziwne, że historia Albanii to i czasy rzymskie i osmańskie i powojenne. Lokalni przewodnicy opowiadali po angielsku a tłumaczenia pilota czyli P.Magdaleny były niekompletne . Nie każdy musi znać język angielski ! Szkoda czasu na wycieczkę na Korfu ze względu na długi rejs w obie strony . Łącznie z zakupem biletów i procedurami w portach trwało to około 6 godzin. Może warto zapłacić drożej za wodolot ? Myślę , mogłoby to dać 4 godziny więcej czasu na Korfu np: na kąpiel.Ponieważ w Albanii woda wodociągowa nie nadaje się do picia może Raibow powinien wymusić nowy zwyczaj dostarczania do pokojów hotelowych wody butelkowanej w ilości 0.5-1.0 l na osobę i szklanek. Warunki w hotelach jak na objazd znośne bo chociaż raz trafi się zatkany prysznic a w innym hotelu cieknie z kabiny albo spada deska z WC to jednak jest objazd . Jedzenie podobne we wszystkich hotelach w wystarczającej ilości i smaczne .W autobusie powinna być dostępna woda tak jak to się praktykuje na wielu innych wycieczkach objazdowych.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Warto zobaczyć Albanię nie tylko z poziomu plaży.Wycieczka dobrze zorganizowana,pilot sprawny,punktualność perfekcyjna.Hotele typu PRL,ale spełniają podstawowe funkcje,wyżywienie jednostajne,zdecydowanie za mało owoców/sierpień -szczyt sezonu/,brak basenów w hotelach/temp.w siepniu do 40 stopni/,albo małe,brudne/nie do użytku/Przydało by się WI-FI w autobusie na długich przejazdach.Ogólnie zdecydowanie polecam,póki Albania nie stanie się kolejną Turcją czy Egiptem,a wszystko na to wskazuje,bo potencjał turystyczny niesamowity.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka dobrze zorganizowana, program wykonanybez zarzutu, ciekawy, piękne widoki z okien autokaru, świetny kierowca, wykonany w 100%. Świetny pilot, pan Maciej. Wielka wiedza, wręcz fascynacja Bałkanami, nieskończona cierpliwość i wielka kultura. Najsłabiej wypadły hotele. Nikt na objeździe nie oczekuje luksusów, ale łazienki, zwłaszcza w hotelu w Sarandzie, tonące w wodzie, po każdym wzięciu prysznica, to jest chyba poniżej jakiegokolwiek standardu. Hotel Klimatica, typowy postkomunistyczny hotel, do ktorego prowadzi wiele stromych schodów, bardzo trudnych do pokonania z bagażem. Rozumiem, że Macedonia jest biednym krajem, ale biuro powinno wymóc na hotelu, albo wniesienie walizek przez personel, albo położenia podjazdu. Poza tym ścieżka, prowadząca do jeziora, przypominajaca wysypisko różnych śmieci, taki zabieg nie wymagałby już żadnych nakładów finansowych. Wyżywienie bardzo monotonne, ale wystarczające, oprócz obiadokolacji w hotelu Klimatica, podeszwa z kurczaka nie do pokrojenia, nie mówiąc o pogryzieniu. Sumując, poza rażcą niedbałością biura o przyzwoitą jakość proponowanych hoteli, interesująca i warta polecenia.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka pod względem krajoznawczym, historycznym bardzo ciekawa jako możliwość poznania regionu, ludzi, zwyczajów, sposobu życia. Pod względem obsługi - pilot z dużym zasobem wiadomości, dobrym sposobem przekazania ale nie radzi sobie z utrzymaniem grupy w całości. Pod względem zakwaterowania to są raczej hostele a nie hotele - brak podjazdów dla walizek a te co były nie spełniały warunków podjazdu, brak windy w "nowym" hotelu, dzielenie grupy na nocleg (dwa hostele).