5.0/6 (128 opinii)
5.0/6
Byliśmy na wycieczce plus wypoczynek. Ogólne wrażenia bardzo dobre, kierowca autokaru Denis bardzo bezpiecznie jeździł po drogach, a w niektórych miejscach serpentynach.
5.0/6
Wycieczkę oceniam na 5+!!! Przełamała stereotyp szarej i biednej Albanii uśpionej czasami komunistycznymi. Duża zasługa w tym pilota - pani Ani, która chętnie dzieliła się swoją wiedzą o Bałkanach i ich historii. Zdradzała ciekawostki, polecała co i gdzie zjeść, co kupić, gdzie się udać w czasie wolnym, którego było optymalnie. Słuchała uważnie potrzeb grupy i potrafiła na nie odpowiedzieć. Pierwsze 2-3 dni były bardziej aktywne, chociażby ze względu na przeprawę promową na Korfu. Notabene po stronie greckiej (czyli UE) niesamowity bałagan i kolejki do przeprawy, a w Albanii dało się dogadać, wszystko poszło sprawnie w obydwie strony. Albańczycy generalnie życzliwy, pomocni, czuć od nich szczerą ludzką gościnność, jeszcze niepodszytą typowym podejściem do turysty. Co chwilę dało się to odczuć, np. gdy mojemu synowi coś nie smakowało, szef kuchni natychmiast przynosił mu rogaliki. W języku angielskim raczej ze straszymy się nie dogadamy, ale są otwarci i się starają. Z młodzieżą z kolei jak najbardziej, choć oczywiście zależy to od miejsca. Krajobrazy - niesamowite, dzikie. Plaże, szczególnie te po stronie Morza Jońskiego - jak z katalogu reklamującego Malediwy. Zachęcam do odwiedzenia tego kraju w najbliższym czasie, jeśli komuś natura i przyroda jest bliska. Albania to plac budowy, co chwila można zobaczyć powstające bazy hotelowe, za kilka lat można nie poznać tych miejsc. A zamierzamy wrócić, chociażby do Tirany, której nietuzinkowa urbanistyka, misz-masz ma swój urok. Mimo, że Albania to niewielki kraj z niedużymi aglomeracjami, to większość z nich stanowi żywa archeologia. Te tereny zawsze były atrakcyjne pod kątem strategicznym, tak więc odnajdziemy tu liczne ślady starożytnej Grecji, Rzymu, czy Bizancjum, a wiele jest tu jeszcze do odkrycia. Podsumowując - Albania to kraj z ogromnym potencjałem przyrodniczym, turystycznym i kulturowym. Wycieczki do Macedonii Płn. i na grecką wyspę Korfu fajne dopełniły program. W moim poczuciu Albania w tym zestawieniu z tymi krajami zyskuje, a zwłaszcza jej mieszkańcy i ich interesująca mentalność.
5.0/6
Albania pozytywnie zaskoczyła mnie. Piękne krajobrazy, klimatyczne miasteczka, mili ludzie. Również ładne, piaszczyste plaże i ciepłe morze. Zaskoczeniem były również wcale nie najgorsze hotele, jak na objazdówkę. I m.in. pyszna zupa rybna, którą jadłam dwa razy w dwóch różnych eleganckich, jak również klimatycznych restauracjach. To samo dotyczy Ochrydy.
5.0/6
Wycieczka godna polecenia dla tych, którzy są ciekawi innej kultury, ciekawych historii, smacznego jedzenia, pysznej kawy, wykwintnego wina a przede wszystkim niezmiernie olśniewający widoków. Biuro zapewnia bezpieczną podróż po Albanii i Macedonii autokarem z wielce profesjonalnym kierowcą. Pilot Przemysław posiada wiedzę, potrafi ją w ciekawy sposób przekazać natomiast zachowanie czasem pozostawiało wiele do życzenia, nie potrafi utrzymać nerwów na wodzy, dostosować się do potrzeb turystów, cytat " radźcie sobie sami" jest poniżej wszelkiej krytyki na takim stanowisku, chyba wydłużenie przerwy np. nad urokliwym jeziorem ochrydzkim albo przesunięcie programu o pół godziny ku zadowoleniu klienta nie jest wielkim wyczynem . Sugestia dotycząca hoteli, Hotel LION w Dureszu - pod wszelką krytyką, mimo, że z zewnątrz wygląda ok, położenie dobre to obsługa beznadziejna, w środku pełno awarii i grzyb w łazience i nie wysprzątane pokoje OHYDA, pozostałe w miarę jak ten rejon Europy, choć sądzę, że Biuro z taką renomą powinno bardziej stawiać na kulturalne i higieniczne hotele a nie psuć sobie wizerunku. Opinia idzie dalej!!!