4.5/6 (191 opinii)
Kategoria lokalna 5
3.0/6
Nowy hotel, nawet ok, ale nie obyło się bez zepsutych drzwi, notorycznie zacinające się. Basen duży, fajne zjeżdżalnie ale w basenie bardzo dużą ilość odpadających non stop płytek. Brak ratownika. Bardzo ślisko wokół basenu. Obok basenu wielka budowa. W weekend pełno ludzi wpuszczanych z zewnątrz. Bardzo mało urozmaicone jedzenie, ciągle to samo, a później przerzucane na bar przy basenie. Drinki w sumie trzeba było robić sobie samemu, bo musisz wziąć sobie szklankę, nałożyć lód, cytrynę, iść na bar po alkohol (barman nalewa) i później znów pójść po napój do tego. Żadnych fajniejszych drinków prócz, whisky, rum, wódka. Do plaży jednak trochę dalej niż w opisie i plaża bardzo kiepska, brudna.
3.0/6
Hotel nie zasługuje na 5 gwiazdek Okropne jedzenie Aqapark oddany na szybko, ciągle wypadki, rozcięte stopy i łuki brwiowe 1 bar all in ciągła kolejka Na zdjęciach na fb pokazany tylko bar lounge-płatny Na plus pogoda, ciepła woda w morzu i basenie Dobrze działa klima w pokoju i mega wygodne łóżka Pyszna kawa i pieczywo, owoce Reszta okropna Chorzy byliśmy wszyscy, choć nie piliśmy wody z kranu Długo by opowiadać Na wycieczce do Macedonii skończyło się paliwo, bo Albańczyk jechał na rezerwie W drodze na lotnisko Tirana wysypały się walizki z luku bagażowego w autokarze Za płotem hotelu umierała koza na słońcu, bo czekała aż zostanie kolacją Bezpańskie psy i koty wszędzie
3.0/6
Hotel w trakcie budowy, 5 gwiazdek to żart najwyżej 3,5, więc zapomnijmy o ciszy. Mimo, że hotel otwarty w 2023r. to niestety pełno niedoróbek i rozsypujący się basen przy aquaparku. Płytki odpadają a płyty na całym terenie nie pofugowane co może spowodować pokaleczenie stóp. Jedzenie monotonne, ciągle to samo żadnych zaskoczeń. Mimo, że to środek lata owoców mało, arbuz, melon, gruszki oraz nektarynki i niestety w małych ilościach. Bałagan na basenach jak również w restauracji. Czyste pokoje i to na plus. Co do pokoi to brak szafek na odzież, 4 wieszaki na 3 osoby. Brak wieszaków na ręczniki w łazience co powodowało, że trzeba było je wieszać na kabinie prysznicowej. Obsługa hotelowa do przeszkolenia, standardy europejskie czy nawet egipskie przewyższają to o wiele. Jedynie pani sprzątająca oraz barmani są na poziomie. Albańczycy chcą ściągnąć turystów ale to co proponują to lata 90’ w Polsce. Kolejna sprawa to dostęp do terenu hotel dla osób z zewnątrz, którzy za opłatą mogą robić co chcą. W weekend pełno rodzin albańskich na terenie hotelu. Nie polecam tego hotelu. Jeśli chcesz odpocząć to zapraszam do Albanii za 10 lat.
3.0/6
Kraj musi się jeszcze dużo nauczyć, a rezydenci nadają się tylko do sprzedaży dodatkowych wycieczek. Golem jest miastem typowo turystycznym. Próbując znaleźć kawałek tamtejszej kultury, spotykamy jedynie kolejny, ogromny hotel. W większości miejsc stoją stragany, które oferują rzeczy zakupione na aliexpress, lub jak kto woli sprowadzone prosto z Zakopanego. Basen hotelowy w weekendy jest otwarty dla mieszkańców, co sprawia że zamienia się on wtedy w wylęgarnię dziwnych zachowań. Rzucają śmieci pod siebie, wchodzą na kwiatki i skaczą do basenu oraz palą papierosy, wyrzucając je tam gdzie akurat stoją. Obsługa średnio reaguje, ktoś ewentualnie na nich gwizdnie i na tym się kończy. Kiedy obsługa odchodzi, oni kontynuują swoje zachowania. Hotel jest tak usytuowany, że z każdej strony ma ulicę i każdy może wejść na jego teren. Wieczorem do godziny 23 odbywają się głośne dyskoteki. Ku zaskoczeniu przewoźnikiem okazał się Ryanair, co za skutkowało z jednej strony znikomą ilością miejsca na fotelach samolotowych, a z drugiej nachalną sprzedażą perfum, alkoholu i innych rzeczy w czasie lotu. Sytuacja okazała się zaskoczeniem, ponieważ przewoźnikiem miała być inna firma, a nie jedna z tańszych, dostępnych linii lotniczych.