4.6/6 (104 opinie)
Kategoria lokalna 5
3.0/6
Zimne posiłki już w momencie rozpoczęcia ich wydawania. Dokuczliwa i jazgotliwa albańska przeważnie muzyka od godz. 7 rano do 23. Głośniki nastawione na cały regulator. Nieskuteczne nasze prośby o ich ściszenie. Brak polskich programów w telewizji. Nie było też a żadnym innym języku poza albańskim.
3.0/6
Wybierając hotel myślałam że ludzie za dużo wymagają. Jednak po pobycie w hotelu utwierdzam się że trzeba było słychać tych opinii. Po opóźnionym o 1.5h że względu na warunki pogodowe dotarliśmy wreszcie do hotelu. Meldunek odbył się natychmiast. Podczas meldunku okazało się że pokój rodzinny z widokiem na morze anex znajduje się nie w budynku hotelu tylko w budynku obok. Budynki nie są ze sobą połączone tylko maszeruje się po dworze. Po wejściu do pokoju Pan z recepcji który nas do niego zaprowadzał powiedział że nie mieli czasu przygotować pokoju i tutaj mamy pościele. W pokoju okazało się że nic nie jest gotowe. Nie było pościeli, ręczników i poduszek. Po podróży zmęczeni musieliśmy przygotować sobie łóżka. W pokoju od wejścia było czuć wilgocią. Na ścianie zacieki. W łazience brak drzwi do kabiny prysznicowej. Spód toalety wyciekała woda. Codziennie mokra podłoga. W nocy nagle zaczęła lać się woda z sufitu, co przelało szale goryczy i zmieniono nam pokój. Restauracja: jedzenie faktycznie zimne co najwyżej letnie. Śniadania przez tydzień cały czas takie same. W połowie tygodnia człowiek szedł już do konkretnego miejsca bo wiedział gdzie co jest położone. Obiady i kolacje różnorodne, zawsze można było coś dla siebie znaleźć. Dużo ciast choć bardziej takich cukierni owych w Polsce. Baseny zewnętrzne zimne, wewnętrzny w pierwszy dzień był tak przechlorowany że aż mleczny. Później się to unormowało. Plaża maksymalnie na dwa rzędy leżaków. Zaśmiecona, pełna szkieł, resztek wyłowionych przez rybaków meduz. Przy braku wiatru nie dało się wysiedzieć. Ogólnie mentalność na wszystko jest czas, po co się spieszyć. Plac zabaw tragedia! Cały zardzewiały, strach było puszczać dzieci ze to się rozwali. Zdecydowanie hotel nie dla rodzin z dziećmi.
2.5/6
Odradzam tym, którzy na wakacje przyjechali odpocząć, zrelaksować się i spędzić przyjemnie czas - czyli niemal każdemu. Liczba dzieci w tym hotelu przewyższała liczbę dorosłych - nieustanny krzyk, harmider, hałas, płacz, jęki i piski. Jedyne miejsce, w którym nie było słychać tego nieustającego jazgotu, to pokój, ale i to nie zawsze, bo z korytarza mocno niósł się dźwięk. Rodzice nie pilnują dzieci, które pałętają się pod nogami na sali jadalnej, gdzie ludzie chodzą ze sztućcami, czy talerzami z jedzeniem, dzieci wpadają też na kelnerów z napojami - koszmar. Jeśli chodzi o sam hotel, w 100% nie zasługuje na 5 gwiazdek. Rzeczywiście, obiekt jest stosunkowo nowy, ale nie widać tego po pokojach hotelowych, z których meble, czasy świętości mają już za sobą. Skandalem były dla mnie ręczniki plażowe - podziurawione, poplamione, powycierane, także wątpliwej czystości. Absurdalnym było dla mnie, że pierwszego dnia, o godzinie 14 - godzinę po zameldowaniu, nie było już ich dostępnych. Obsługa powiedziała, ze będą dopiero następnego dnia… Co do strefy rekreacyjnej- hotel nie przystosowany do ilości gości, jaką przyjmuje - ciągły brak leżaków i tych przy basenie (który defacto był głęboki, dlatego dla osób, które chciały się jedynie schłodzić i odpocząć zamiast pływać wyczynowo, był nieużytkowy) i na plaży. System zajmowania miejsc ręcznikami, działa tutaj niestety w najlepsze. Już o godzinie 7 rano miejsca były oznaczane… Oczywiście, obsługa nie reaguje na to w żadne sposób. Jedzenie dobre, duży wybór, każdy znajdzie coś dla siebie. Pokoje sprzątane codziennie. Co warto dodać, w pokoju były mrówki, które wchodziły do walizki. Nie było tez mydła przy umywalce, co było dla nas lekko dziwne. Sam region nie jest klimatyczny, ani urokliwy, plaża wąska, niezbyt ładna, morze nie było przejrzyste ani czyste. Jeśli ktoś, myśli ze wybierając ten hotel, wybierze wysoki standard i poziom, zdecydowanie się myli.
2.0/6
Brak miejsc na plazy i basenie Zatrucie pokarmowe w restauracji serwowanej (płatnej) w przeddzień wyjazdu Hotel mimo , ze to jego restauracja nie wziął żadnej odpowiedzialności Z tego tez powodu wylądowałam pod kroplówka u lekarza , zapłaciliśmy za dodatkowy nocleg plus bilety lotnicze . Nigdy więcej Albania !!!