5.3/6 (179 opinii)
4.0/6
Hotel położony około 30 km od Almerii. Dobra komunikacja autobusów miejskich za niewielkie pieniądze. Mili i pomocni kierowcy. Sam hotel położony w ładnej miejscowości z premonadą wzdłuż plaży. Plaża żwirowa ale nasza córka dobrze się bawiła. Knajpki w miejscowości w tygodniu w większości zamknięte, w weekend widać większy ruch, kelnerzy nie znają angielskiego. W samym hotelu obsługa miła, pomocna, komunikuje się po angielsku. Pokoje czyste, regularnie sprzątane, plus to wanna. Hotel stary ale z tym się liczyliśmy. Posiłki urozmaicone, minusem w opcji śniadania i obiadokolacje był brak napojów do posiłku.
4.0/6
Wszystko zgodne z ofertą katalogową. Hotel ma swoje lata ale jest bardzo zadbany, jedzenie wyśmienite.W hotelowych barach i restauracji "płaci się" okazując kartę hotelową, faktyczny rachunek reguluje się pod koniec pobytu, płacąc w zależności od wybranego wariantu HB lub ALL. Hotel położony przy nadmorskiej promenadzie długiej na ok. 2km w samym Aguadulce, krok od plaży, ale za to w odległości ok 800m od supermarketów, przystanku autobusowego do Almerii (1,30 euro)czy barów z sensownymi cenami "menu del dia". Aguadulce to -tak było przynajmniej na początku czerwca- niewielka,senna miejscowość,ktora ożywia się od piatku do niedzieli. 90% wypoczywających to Hiszpanie.A dlaczego "ale"? Jak dla mnie rejon Almerii to zdecydowanie najmniej atrakcyjny i urokliwy region Hiszpanii, a trzeba też uwzględnić ,że w przypadku podróży z Katowic lub Poznania transfer do hotelu z lotniska w Maladze trwa dłużej niż sam lot do Hiszpanii. Będąc na miejscu warto zwiedzić Granadę z Alhambrą( i tu najlepszą chyba opcją jest zorganizowana wycieczka z biurem) a także dzikie plaże i wioski w Parku Narodowym Cabo del Gata ( uwaga! dojazd o większości plaż drogami gruntowymi) oraz rejon Alpujary.
4.0/6
Hotel ogólnie dobry blisko morza dużo lokalnych restauracji gdzie serwują do winka darmową przekąskę,w naszym pokoju na dole z widokiem na morze wydobywał się nieprzyjemny zapach z kanalizacji prawdopodobnie można by było zamienić pokój ale tydzień wytrzymalysmy bo też w hotelu się nie siedzi .Pani rezydentka wg mnie była mało pomocna i dość chłodna w kontaktach ale Pani Madzia z objazdowki to kobieta przemiła czasem zmęczona wycieczkami zawsze udzieliła odpowiedzi na zadane pytanie(chociaż nie musiała bo była rezydentka z obiazdowki)Dziękuję Pani Madziu 🙂
4.0/6
Hotel faktycznie troszkę starawy odnowiony ale nie wszędzie tak jak powinno być. Pokoje tez starawe ale do przeżycia. Najgorsze było ze koleżanka dostała pokój z widokiem na morze ale miała w pokoju pełno koło balkonu każdego wieczoru mrówki! Które wieczor były raz mniej raz więcej a rano znikały! Jedzenie bardzo dobre i duży wybór! Szkoda ze do obiadu i kolacji nie było można wziasc nawet gorącej wody jak chxialam sobie zrobić herbatę! Jak poprosiłam to dostalam. Nie znają tam prawie wogole jezyka angielskiego !