5.2/6 (79 opinii)
5.0/6
Wycieczka warta polecenia. Anglia zachwyca bogactwem tradycji i kultury. Program wycieczki (mimo, że nie najlepiej ułożony) umożliwia zobaczenie i zwiedzenie wielu ciekawych miejsc. Hotele spełniły moje oczekiwania, jak na wycieczkę objazdową były ok. Duże zastrzeżenia mam do lokalnego przewodnika - pana Darka. Chyba nie zauważył, że nie oprowadza szkolnej wycieczki tylko dorosłych, poważnych ludzi, którzy mu płacą za jego usługi. Ciągłe strofowanie i pouczanie było co najmniej nie na miejscu. Jedzenie było na przyzwoitym poziomie z jednym wyjątkiem. Obiad w China Town to jakiś koszmar. Ciężko znaleźć brzydszą restaurację podającą gorsze jedzenie.
4.5/6
Wyjechaliśmy ze świetnym nastawieniem.... wyjazd z córką... Trzy plusy: 1. Cały wyjazd logistycznie świetnie przygotowany przez RainBow - pomimo niewielkich przeciwności jak kierowca i kółka na autostradzie :), Dobrze wyliczony czas na część Obowiązkową 2.Rezydenci stanęli na wysokości zdania. Pilot Pan Adam z Warszawy kapitalnie przygotowany z historii i tematu GB potrafił odpowiedzieć na każde pytanie-daję 6/6, a także Londyński świetny przewodnik Pan Derek - olbrzymia wiedza i pasja z dawką brytyjskiego humoru. 3. Zwykle w takich wyjazdach są specyficzni goście ale tym razem - wow 50% ekipy pozytywnie zakręcona - poznaliśmy świetnych ludzi...Pozdrawiamy Dorotkę Elizę i Hanię A teraz plusy ujemne: 1. Jedzenie - poza F&Chips to skucha totalna - przeprosiłem już polskie berlinki po powrocie, 2. Czas wolny - który RB daje do wykorzystania jest krótki - nie pozwala na kompletnie nic - lepiej byłoby skumulować atrakcje i dać kilka godzin w Londynie do wykorzystania, pomimo noclegu pod Bristolem - 3mile - nie udało się zobaczyć np . Bristol Bridge i dużo więcej takich słabych momentów jak zamki na trasie, albo np wejście do letniego pałacu w Brighton tylko na własną odpowiedzialność - grozi turpizmem, 3. Jedna ważna rzecz - jeśli lecisz z RainBow / wracaj sam - przedłuż sobie pobyt o 3 dni - w Londynie a wrócisz wtedy ze świetnym nastawieniem na 6/6...ale wiadomo krytykować łatwo.... Pozdrawiamy Oliwka i Krzys - zostaw subika :)
4.5/6
Dość intensywna, aczkolwiek czasem nie wiadomo było co na własną rękę zwiedzić. Jeden z oprowadzających w Londynie dość ironiczny, a czasem wręcz niegrzeczny. Dobra organizacja.
4.5/6
Wycieczka objazdowa, po której pozostaną pozytywne wspomnienia, jednak kilka tematów do poprawki przez organizatora: 1. Turyści przed wylotem do Londynu powinni dostać dokładne miejsce zbiórki na lotnisku w Luton w oczekiwaniu na pilota, który dolatuje później. 2. Hotele skromne, a śniadania mało pożywne, niezdrowe, bardzo oszczędne (tak wiem, to GB). 3. Program przebogaty, ale można dwa dni biegania z przewodnikiem po Londynie rozłożyć na trzy i dać więcej czasu do podziwiania każdego z oglądanych miejsc. 4. Najsłabsze ogniwo: przewodnik Pan Darek. W kilku słowach: zblazowany, znużony swoją pracą, który wszystkich traktuje z nonszalancją, protekcjonalnie, żarty kiepskie- suchary, a oczekiwałoby się inteligentnego humoru angielskiego. Wiedza i ciekawostki wpisujące się w zawód przewodnika, więc zgodne z oczekiwaniami. Wiele miejsc „przebiegniętych”, bo Pan Darek chyba już nie miał chęci po raz setny poświęcać czasu na to samo, choć dla nas to było po raz pierwszy. Przykre odczucia niwelowała pilotka- Pani Olga, która była dobrze zorganizowana i pomocna, a także rewelacyjny kierowca naszego autokaru (na imię też miał Dariusz), na prawdę mistrz wąskich dróg. Ogólnie polecam, jednak z innym przewodnikiem.