Opinie o Bali - Wyspa Bogów

5.3/6 (470 opinii)

5.3/6
470 opinii
Intensywność programu
4.5
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.1
Transport
5.1
Wyżywienie
4.7
Zakwaterowanie
5.0
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 5.5/6

    Wycieczka nalezy jak najbardziej do Udanych i godna polecenia

    Kazdy dzien byl wyjatkowy:) Na objeździe byliśmy w Hotelu Fontana i jest to bardzo ładny hotel, wyremontowany i bardzo czysty, z dużą przestronną łazienka i prysznicem:) no i klimatyzacja :) tylko chyba lodówka w żadnym z pokoi nie chlodziła :) Sniadania były różne i myśle że każdy z nas zlalazł cos dla siebie. Jeśli chodzi o kolacje to lubie experymentować i jadałem poza hotelem, bo wzdłuż ulicy było wiele lokali z różnymi kierunkami kulinarnymi. Odrazu obok Hotelu był bar gdzie na dachu był Infiniti Pool(basen) i mozna było do 24 godziny z niego korzystać:) zamawiając nawet piwko.Ludzie bardzo mili i pomocni, szczególnie jesli trzeba było przejsc przez droge bo to nieraz graniczylo z cudem, gdyż poza czerwonym światłem nie ma chyba obowiązujących tam zasad ruchu drogowego, więc gdy korek był to nawet po chodniku jechali skuterami. Wszedzie ludzie i skutery i masa osob oferujaca przy drodze wieczorem: Skuter, masaz albo bum bum, co niekiedy było troche natrętne gdy sie chcialo iść okolice pozwiedzać. Na objeździe było bardzo ciekawie i kolorowo, nasza przewodniczka Gosia zadbała o wiele Atrakcji i też wiele pokazywała i obeznana w Tematyce, więc zawsze pomogła nawet przy załatwianiu Kart SIM gdyż niektórzy na objeździe bez telefonu nie mogli żyć :) miejsc bardzo dużo było do zwiedzania i do robienia zdjęć, wieć każdy znalazł cos dla siebie. a na straganach i na zakupach trzeba sie było o wszystko targować, pierwsza cena zawsze minus 50% albo i wiecej :) natomiast w sklepie kupując trzeba pamietać ze ceny sa podawane Netto i do tego dochodzi podatek i obsługę. Chętnie bym się jeszcze raz tam rybrał, całkiem inna kultura i pogoda jak na wrzesien średnio kolo 30 do 35 stopni :)

    Jerzy, Opole - 21.10.2019

    14/14 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    cudowny wyjazd

    Wycieczka objazdowa bardzo dobrze zorganizowana. Nie była męcząca ale pozwoliła zobaczyć wiele ciekawych i egzotycznych miejsc. W październiku była super słoneczna pogoda. Pyszne jedzonko i słodkie owoce. Pani przewodnik z niesamowitą wiedzą o wyspie i ludności bardzo ciekawie opowiadała umilając nam czas podróży. Jeździliśmy małym autobusem więc miejsca w nim było wystarczająco, choć wyższe osoby mogły mieć problem z miejscem na nogi. A podróże trochę się dłużyły z powodu wszechobecnych korków na ulicach. Hotel na objeździe przyzwoity, codziennie sprzątany. Wokół hotelu pełno knajpek i sklepów. Więc obojętnie o której był powrót do hotelu to zawsze jeszcze można było wyjść na miasto. W hotelu mały basen czynny do 20.00 ale woda była w nim cieplutka.

    Monika - 14.10.2024

    0/0 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    Bali - Wyspa Bogów - objazd i wypoczynek

    Wrażenia ogólne dobre, aczkolwiek mam nieodparte wrażenie, że to miejsce jest przereklamowane. Pierwsze wrażenie to typowa Azja... ale po chwili obserwujemy niby biedę, niby bo to wcale nie oznacza ubóstwa a raczej wymuszenie zabudowy i zachowania ludności przez klimat... aby nie padało na głowę i aby za mocno nie świeciło… a ściany... no cóż nie do końca są potrzebne :) ale świątynia jest zawsze i dary trzeba codziennie kilka razy bogom dać :) Wg mnie to takie powiązanie Azji z Afryką :) Pogoda: dużo na ten temat nie znalazłem przed wyjazdem, zatem opowiem o 15 dniach styczniowych w porze deszczowej... ogólnie: ciepło, około 25-30 stopni, w nocy troszkę chłodniej, ale nie na tyle aby zakładać długi rękaw. Zasadniczo przez cały okres przechodziłem w klapkach, krótkich spodenkach i T-shircie... Padało praktycznie codziennie, zatem nie należy się zastanawiać czy pada tylko kiedy :) ale tu małe zaskoczenie... nadal jest ciepło, temperatura się nie zmienia, zatem po 2 dniach zupełnie nam deszcz nie przeszkadzał, zmokliśmy - a za 15 min westchnęliśmy... tak po prostu :). Jednak uwaga na słońce! Jeśli nawet go nie widać trzeba się profilaktycznie posmarować... a jeśli już świeci, a tym bardziej bez chmurek to robi się strasznie gorąco w czym oczywiście wilgotność nie pomaga :( ... i wtedy spalenizna murowana J Hotel(e) - część pobytowa: wybraliśmy Tanjung Benoa Resort i był to jak potem się okazało strzał w dziesiątkę. Śniadania urozmaicone, no przynajmniej porównując z hotelem na objeździe - tam jest tragedia, jedzenie bardzo słabe, brak normalnego pieczywa, o wszystko trzeba się prosić, brak podstawowych warzyw, owoców, kawy!!! - jedyną pociechą są nie wilgotne pokoje, co jednak nie uratuje nas od kilku kilogramów wody w walizce :( ... Ale wracając do hotelu pobytowego, to nie dość, że jak się wyjdzie w prawo lub w lewo jest sporo knajpek i restauracji - każdy znajdzie coś dla siebie... nam się bardzo spodobało w 'Wurung Sea.Doo' (z hotelu w prawo około 500m po prawo przy ulicy pod filarami), czysto, smacznie, ok 2$ (zupa lub ryż/kluski z mięsem, rybą czy owocami morza) i właściciele: wprost fantastyczni!!! ale o tym niżej. Hotel pobytowy bardzo ładny, piękny ogród i 2 baseny. Jeden na terenie hotelu w głębi, drugi na plaży przy restauracji - wszędzie ręczniki (duże, kąpielowe, czyste) – ogólne wrażenie bardzo dobre. Śniadanie w hotelu z żółtym serem, kiełbasą lub wędliną (smaczną) serami białymi, warzywami, pieczonym bekonem, kiełbaskami, fasolką, ciastkami, owocami i standardowo z każdą postacią jajek - przez te 9 dni nie narzekaliśmy a i nie było problemu z wzięciem do pokoju paru słodkich bułeczek na przegryzkę... :) na lunch’yk chodziliśmy na zupę 'Chap Chay' albo kurczakową albo krewetkową do 'naszego' warunga, piwo w takiej samej cenie jak w sklepie czyli ok 32k rupii. Sklep - w lewo od wyjścia z hotelu jest mały sklepik, w którym mamy ceny umowne :) ale niższe niż w innych sklepach... Wracając jednak do hotelu, pokoje duże, przestronne duże tarasy lub balkony, lodówka, suszarka, czajnik, kawa, herbata, woda... problem to komary i wilgoć... na pierwszy kłopot daje sobie radę Mugga, co do drugiego niestety nie pomaga nic... jeśli się trafią niepożądani goście typu mrówki, jaszczurki lub inne zwierzątka zgłoszenie do recepcji pomaga... - przychodzi Pan, obficie psika i po kłopocie... Hotel ma jeszcze jedne udogodnienie... a mianowicie darmowy autobus z hotelu 10 minut po każdej godzinie (16.10 nie jeździ) start chyba 9:10 i z 'Bali Collection' gdzie nas dostarcza o każdej pełnej (17.00 nie jeździ) - ostatni chyba o 22.00. Można tam zrobić zakupy (ceny średnie) ale należy też pamiętać, że to 'Nusa Dua' czyli najpiękniejsze plaże na wyspie. Wyjście B na wprost lub C w prawo i w lewo doprowadza nas do plaż na cyplu... można pospacerować, popływać, posnurkować, skorzystać z wielu innych atrakcji serwowanych na kilku plażach... są tam wypożyczalnie, sklepy i knajpeczki... czyli all co nam jest potrzebne - proszę nie zapomnieć ręcznika :) i raczej go kierowcy nie pokazywać gdyż wspomniany autobusik zawozi nas do sklepów :) – to nie supermarket ani centrum handlowe a taki parterowy ciąg butików ze wszystkim przeplatany knajpami... pizza i frytki też się znajdą :( 'Nusa Dua' (busik jedzie max 15 min) to zatem obowiązkowy punkt programu biorąc pod uwagę, że przy hotelu jest ładna plaża, ale niestety o kąpaniu należy zapomnieć. Motorówki i inne łódki są na tyle niebezpieczne i smrodliwe, że nie warto ryzykować... Na plaży przy hotelu można kupić wycieczkę na wyspę żółwi (8-10$), snurkowanie proszę sobie darować - w tym miejscu to wielka pomyłka! - na wyspie żółwi trzeba zapłacić bilet 20k rupii na osobę. Wycieczka na jakieś 2-3h. Właściciele warunga jak wyżej wspomniałem byli tak mili i tak uprzejmi, że nawet nie targowaliśmy się z nimi wypożyczając busy z kierowcami (mają pokoje, samochody, skutery wodne i inne) co zaprocentowało zniżkami :), pojechaliśmy do Ubud (lokalny targ, tarasy ryżowe - niesamowite!, wodospad), obejrzeliśmy świątynie Uluwatu (zachód słońca z małpami :) fantastyczne przeżycie ale uwaga na klapki, okulary i błyskotki... można stracić na zawsze) - szef knajpy/salonu/wypożyczalni/handlarz działami sztuki, czyli człowiek orkiestra jeździł z nami i opowiadał nota bene więcej niż nasz pilot/rezydent ale o tym potem... Ponieważ mieliśmy odwrócony program czyli najpierw część pobytowa zdążyliśmy się zapoznać z cenami, zasadami jazdy a właściwie brakiem jakichkolwiek zasad... byle do przodu :), zwiedziliśmy z naszym kierowcą w bardzo komfortowych warunkach ten kawałek wyspy, którego nie było w objeździe za: ok. 30$ dziennie za busa 7 osobowego z kierowcą... co w przeliczeniu na osobę z wejściami do obiektów, parkingami i innymi kosztami (bez piwa ok 10zł butelka 0,6l i lanchu ok. 5$) wyszło ok. 50,00zł na osobo-dzień - co nieodparcie znaczy, że nie tylko balijska społeczność traktuje nas jak bankomaty ale i niestety biuro... Kontynuując temat wyzysku :) to wszelkie wycieczki, loty, snurkowania, rafting (wg mnie obowiązkowy) należy załatwiać na plaży lub właśnie we wspomnianym warungu. Rafting: byli z nami ludzie w wielu 60+, co prawda namówieni prze ze mnie :) - potem bardzo zadowoleni i dumni z siebie :), to przeżycie trzeba skosztować!, jest trochę adrenaliny ale widoki, wodospad, zabawa i roślinność niczym jak z filmu 5D :) polecam po 100-kroć!!! - wycieczka na prawie cały dzień, 2h jazdy ponad 3h rafting z dojazdem i dojściem + w cenie bardzo smaczny lunch w formie szwedzkiego stołu - napoje dodatkowo płatne ale nie zdzierają :) Jedzenie: jak wspomniałem powyżej jest zróżnicowane, tzn. niektóre knajpy oprócz ceny doliczają podatek i serwis i tu jest totalna samowolka... 20/30/40% do rachunku zatem trzeba dokładnie czytać kartę lub się zapytać czy to cena ostateczna, zasadniczo w warungach nie doliczają... a co do ceny posiłku to też jest różnie - można zjeść za 4$ obiad dwu-daniowy, ale można i za 20$, co nie koniecznie oznacza, że będzie lepszy lub bardziej syty... Alkohol: 1l na osobę i bardzo to sprawdzają na lotnisku - w markecie ('CoCo' lub duży 'K') alkohol importowany ok. 60-80$ butelka ale polecam ich alkohol za ok. 150k-200k rupii 0,7l - nam smakowała tequila :) Piliśmy też na kolacji ze świnką :) Arak i wino z kokosa własnej roboty... delikatnie mówiąc nie przypadło nam do gustu... ale dla przyzwoitości napiliśmy się z właścicielami warunga :) Opieka biura/Pilot/Rezydent - cóż niestety trafiła nam się Pani która nie dość że po polsku miała problem się wysłowić to zasób jej wiedzy był bardzo słaby dopytując się co chwila lokalnego przewodnika co i jak... Cóż pierwszy raz miałem do czynienia z taką obsługą pilota a to 4 wycieczka z 'R'... i mam nadzieję że więcej na takiego pilota nie trafię. Zrezygnowaliśmy więc z wycieczek z Panią niewiedzącą, której głównym celem było obwiezienie nas po sklepach i lokalnych rękodziełach... heh. Wynajęliśmy 2 busy i w 8 osób zwiedziliśmy to co wycieczka w 5 dni, my w 3 wraz z takimi miejscami do których autokar nie dojedzie... Wulkany z bliska i piękne Git Git czyli trzy wodospady i znów niesamowitą roślinność... nie wspomnę o tarasach widokowych i jedzeniu, na które nas kierowca zawiózł... ostatnie dwa dni zamiast spędzać w autokarze 12h, spędzaliśmy na spokojnym śniadaniu (choć jak wspomniałem jedzenie tragiczne, ale jakoś ok. 9:00 lepiej smakuje :)) kąpielach na dachu (basen nieduży ale o tej porze pusty) i spacerach... dobijając walizki i konto :) Zakupy: w Kuta: ulice Popies I i Popies II w okolicach hotelu Santika Seminyak na objeździe na wprost przed ulicę kurczaki z rożna (70k rupii), obok włoska knajpa a idąc dalej na wprost (jakieś 700-800m) dochodzimy do centrum sklepów i knajp ciągnących się w prawo i w lewo parę kilometrów... na prawo od hotelu tez jakieś 600-800m jest sporo knajp... Oczywiście jak zawsze jeśli ktoś z Państwa chciałby się dopytać szczegółów to zapraszam greg.gregorek@gmail.com

    Grzegorz - 10.02.2017  | Termin pobytu: marzec 2017

    168/187 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    Bali-Wyspa Bogów

    Bardzo udany wyjazd ( styczeń 2020 ) Część objazdowa ciekawa i zaspokajająca nasze oczekiwania. Przewodniczka Pani Ola dobrze zorganizowana, zawsze przygotowana i chętna do pomocy . Miejsca niesamowite, jednorazowe i uduchowione. To po prostu trzeba zobaczyć i poczuć tą atmosferę.

    JOANNA URSZULA, ZABRZE - 03.02.2020

    5/6 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem