Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Koniecznie trzeba się wybrać, wycieczka wspaniała pod każdym względem.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po raz kolejny nie zawiodłam się na wycieczce z Rainbow.Przepiękne krajobrazy - woda i góry ,kaniony zapierające dech w piersi,stare zabytki , urokliwe uliczki i uśmiechnięci mieszkańcy . Pilotka Bożenka - kompetentna wiedza i wspaniali kierowcy sprawili,że czułam się bezpiecznie.Lokalni przewodnicy z ogromną wiedzą i poczuciem humoru umilali nam czas. Przepyszne lokalne jedzenie,smakowita kawa i lody Hotele przyzwoite w każdym WiFi ,śniadania bogaty szwedzki stół, obiadokolacje serwowane - duże porcje. Na wycieczkę dobrze jest zabrać wygodne obuwie oraz buty do wody( plaża kamienista). Nam się trafiła wspaniała pogoda więc można było poleżeć na plaży i popluskać w morzu. Warto wykupić dodatkowe wycieczki Perły Czarnogóry i Albanię. Jednym słowem nie żałuję każdej spędzonej chwili.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo fajny wyjazd, super opieka pani pilot Asi. dużo atrakcji a także sporo czasu na relaks i poznanie miejsc w których się było.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zabytki - świadkowie historii (Sarajewo, Kruia) , miejscowości - bombonierki (Dubrownik , Mostar i Kotor), fascynujące krajobrazy - morze i góry, świetna pogoda, bałkańska kuchnia, kawa, herbata (w części muzułmańskiej), przyzwoite zakwaterowanie i dość długie przejazdy autobusowe. Wrażenia, to rzecz osobista. Początek: Sarajewo czyli miejsce zamachu - pretekstu do pierwszej hekatomby XX wieku. Dubrownik z centrum zabytkowym o pięknej architekturze. Kotor - dosłownie jak bombonierka. Wypad do Albanii - ciekawe miejsce (fajny posiłek w hotelu Panorama). Niezwykłe krajobrazy. Bardzo silnymi punktami "programu" była Pani Pilot Anna W. (niestety RODO, nazwisko popularne w Polsce). Sprawna, sympatyczna, gasząca uśmiechem potencjalne spory, przy tym kompetentna i merytorycznie przygotowana, operująca bogatym językiem i zachowująca olimpijski spokój. Potencjalnie niemiłe są liczne kontrole graniczne (skutek rozpadu Jugosławii oraz granicy unijnej), pokonywaliśmy je, w znacznym stopniu dzięki Pani Annie, sprawnie. Pozytywnie oceniam także obu kierowców, zwłaszcza w miastach o starej zabudowie i na serpentynach górskich wykazali wielką klasę. Jedna z lepszych, może najlepsza, moja wyprawa bałkańska.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Spontaniczny wyjazd, który zapisał się głęboko w pamięci. Świetna pilot Pani Bożenka, którą gorąco pozdrawiam. Brawa również dla kierowcy Pana Mariusza. Cudowne miejsca, udany wyjazd😊
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To była nasza pierwsza podróż na zagraniczną wycieczkę.Jesteśmy Meeeega zadowoleni‼️ ☀️⛱️Oprócz wspaniałych widoków,poznaliśmy też wspaniałych ludzi,dzięki którym wycieczka była naprawdę świetna. Już planujemy następne wakacje♥️. Myślę, że świetną opcją byłaby wycieczka na 12 dni, 5 dni zwiedzania i 5 dni czasu wolnego☺️. Serdecznie polecam podróże z Rainbow ♥️
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przed wyjazdem poczytałam opinie o tej właśnie wycieczce. W wielu powtarzało się imię przewodnika Pana Grzegorza. Kiedy więc ruszyliśmy w drogę, a pilot się przedstawił i usłyszałam imię Grzegorz, pomyślałam, że to na pewno będzie udana wycieczka. To był mój drugi wyjazd z Rainbow. Wybieram wycieczki objazdowe, bo na urlopie chcę przede wszystkim poznać nowe miejsca i wiele o nich się dowiedzieć. Obie wycieczki z Rainbow potwierdzają, że to biuro stawia na najlepszych przewodników. Mam nadzieję, że będę mogła to powiedzieć również po kolejnych objazdówkach z Rainbow, choć pilota Grzegorza trudno będzie pobić. Klasa sama w sobie. Ogromna wiedza, pasja, inteligentne poczucie humoru, perfekcyjna organizacja, dyskretne czuwanie nad wszystkim. Opinie, jakoby bardzo dużo czasu traciło się na przejściach granicznych okazały się bezpodstawne. Owszem, chwilę to zawsze zajmowało, ale w najgorszym wypadku pół godziny. 3 dni na plażowanie/wypoczynek (w środku wycieczki) to bardzo fajny pomysł, choć ja skorzystałam z wszystkich wycieczek fakultatywnych w tym czasie (jak z resztą większość grupy). Pół dnia na plaży plus basen w hotelu wieczorami były absolutnie wystarczające.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd z Opola... prawie punktualnie. Jak się okazało, godzinne opóźnienie autokaru było wynikiem blokady na autostradzie. Z Orzesza do miejsca docelowego wyruszyliśmy o czasie. Po drodze kilka przystanków. Jak zawsze noc spędzona na siedzeniu w autobusie opierając głowę o szybę czy podwieszając na własnym karku nie była zbyt komfortowa, ale sprawnie działająca klimatyzacja i przerwy w podróży dla poprawienia krążenia pozwoliły zapomnieć o wodnych łóżkach użytkowanych na co dzień w sypialniach uczestników wycieczki. Komfort jazdy zapewniali nasi kierowcy, na szczęście nie próbowali pokonywać bariery dźwięku, dzięki czemu bez niepokojów przemierzaliśmy niemałe w końcu odległości. 24.07.2016 Pierwszym zwiedzanym miejscem było Sarajewo - stolica Bośni i Hercegowiny. Wielokulturowe miasto z krwawą historią najdłużej oblężonego po drugiej wojnie światowej. Tu skupiliśmy się na zwiedzaniu chyba największej atrakcji turystycznej jaką jest główny bazar z charakterystyczną studzienką. Do tego doszło trochę historii miasta z kultowym chyba już miejscem zamachu na Arcyksięcia Franciszka. 25.07.2016 Mostar - nieformalnie stolica Hercegowiny. Niezwykły stary most nad rzeką Neretwą o najbardziej niesamowitym kolorze wody, którego dotychczas nie widziałem. Zapewne nie widziałem jeszcze zbyt wiele ale widoki z mostu na miasto Mostar zachowam w swej pamięci jako jedne z najpiękniejszych. Zarówno targowisko jak i zwiedzony turecki dom powoli wprowadzać zaczęły nas w bałkański klimat. Medjugorie - z pewnością jedno z najbardziej szczególnych miejsc pielgrzymkowych na świecie, choć droga na górę objawień po kamienistych zboczach góry nie należała do łatwych, wszyscy uczestnicy wycieczki bez względu na wiek dotarli na miejsce objawień. Każdy mógł mieć chwilę dla siebie. 26.07.2016 Dubrownik - prawdziwa perła południowego wybrzeża Chorwacji, teraz już wiem, że nie można być w Chorwacji i nie zwiedzić Dubrownika. Program zaczęliśmy od wysłuchania burzliwej historii miasta, następnie odbyło się zwiedzenia klasztoru franciszkanów. Po rejsowej wycieczce wzdłuż brzegu Dubrownika w wolnym czasie mogliśmy podziwiać niezwykłe dziedzictwo kulturowe i piękno licznych zabytków. Najbardziej w pamięci zapadnie mi spacer po Stradum Dubrownika i... krystalicznie czysta woda w Adriatyku. Kotor - tu od razu zaprowadzono nas do zabytkowej części miasta. Ktoś powiedział, że gdyby zorganizować konkurs na najładniejszą starówkę w tej części Adriatyku, Kotor śmiało mógłby rywalizować w Dubrownikiem. Zwiedzanie miasta rozpoczęto od Bramy Głównej. Duże wrażenie robiła wieża zegarowa z XVI wieku, co prawda, zegar (właśnie z XVI w.) spóźniał się o minutę ale jak się okazało później, to mój markowy zegarek z XXI, spieszył o tyle o ile w mym przekonaniu spóźniał tamten, nie przytoczę nic o zabytkach miasta by nie odkrywać za dużo dla chętnych zwiedzenia Kotoru. 27.07.2016 Budva - z jej starym miastem i kościołem św. Savy, szkoda tylko, że nie starczyło czasu aby obejść mury obronne... ale może następnym razem. Perest - na samym początku przewodnik powiedział, że miasto to należy do najbardziej urokliwych nad boką kotorską, uwierzyliśmy mu na słowo, lecz z braku czasu nie mogliśmy się o tym przekonać. Za to zwiedziliśmy kościół matki Boskiej Skalnej zbudowany na niewielkiej wysepce w postaci skalistej rafy. Najbardziej niezwykłą wycieczką i prawdziwą perłą był wyjazd do Njegusi. Wjazd przełęczą na wysokość 1km odcinkiem drogi liczącej 15 km, 25-cioma serpentynami to wspaniała gratka, a co do widoków - coś wyjątkowego i niezwykłego zarazem. 28.07.2016 Bar - główny port Czarnogóry. Pierwszym miejscem, który zwiedziliśmy był pomnik przyrody liczącego prawie 2400 lat drzewa oliwnego, a następnie Stary Bar z zabytkami zrujnowanego miasta. Kluczem wycieczki było spotkanie z Polsko-Czarnogórskim małżeństwem w trakcie którego delektowaliśmy się nie tylko poczęstunkiem, ale poezją i śpiewem gospodyni. 29.07.2016 Z uwagi na niewielką ilość chętnych planowana wycieczka fakultatywna do Albanii nie odbyła się. Cały więc dzień był wyłącznie dla naszej dyspozycji. Skoro więc dzień wolny, plaża blisko, temperatura słońca dochodząca do prawie 40 stopni C... grzechem byłoby nie skorzystać z dobrodziejstw natury i nie wykąpać się w morzu. Choć jak zwykle z opalaniem przesadziłem i czuje to mocno na swej skórze to zaczynam być wdzięczny grupie za ich fakultatywne lenistwo. 30.07.2016 Monstyr Moracza - Niezwykły, prawosławny Czarnogórki klasztor z XIII wieku. O niezwykłości klasztoru zdecydowały freski, które wypełniły całe wnętrze cerkwi. Choć zgodnie z wymaganiami nie wolno było fotografować wnętrza klasztoru, nie sposób było nie uwiecznić wizyty w klasztorze. A ponieważ dla chętnego nic trudnego więc ... kilka pamiątkowych fotografii zachowałem dla siebie. 31.07.2016 Belgrad - stolica Serbii i miasto uznawane za najstarsze w Europie. Choć uznawane za najstarsze, od początku XVI wieku zawsze w czyichś rękach, tureckich lub Austriackich. Dopiero pod koniec XIX wieku stał się stolicą Serbii. Na pewno na uwagę zasługuje jedna z największych Cerkwi na świecie - św. Sawy. Bardzo ciekawym punktem wycieczki była panorama miasta wraz z ujściem rzeki Sawy i Dunaju, którą podziwiać można było z Kalemegdanu - najstarszej budowli w Belgradzie. Bardzo fajna, bardzo ciekawa i inspirująca zarazem wycieczka w południowe rejony Europy. Choć po raz pierwszy byłem na Bałkanach to wiem na pewno, że nie ostatni. Co do wyżywienia - wszędzie na śniadanie i obiadokolacje serwowano szwedzki stół, każdy więc mógł... najeść się do woli. Co do hoteli - standard bardzo przyzwoity, z wyjątkiem Grand Hotel w Neum, bo to już standard dużo wyższy niż tylko przyzwoity, w końcu hotel 5 gwiazdkowy. Co prawda w Ucinij, hotel Mediteran przypominał zaszłe czasy wczesnej pierestrojki a cisza nocna zaczynała się o 01:00 w nocy po głośnej miejskiej dyskotekowej muzyce, ale z drugiej strony zamiast kłaść się o 22:00 można było przyłączyć się do bawiących poznając czarnogórski temperament, pospacerować promenadą wzdłuż wybrzeża lub usiąść w jednej z wielu kafejek czy barów. Bądź co bądź to przecież wakacje. Serdeczne podziękowania dla naszego wspaniałego pilota Pani dr Lidii Pac-Pomarnackiej. Życzliwej, miłej, zorganizowanej oraz bardzo kompetentnej osoby. Uczestnik wycieczki objazdowej: "Bałkańskie Skarby" 23.07-01.08.2016 - Jerzy Konopka.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na objazdowej wycieczce z RT byłem 2 raz. I chociaż za pierwszym razem bardzo mi się podobało to teraz można by rzec było wręcz rewelacyjnie. Program ciekawy, pięke krajobrazy ,których nie spodziewałem się zobaczyć. Pani pilot - Ola - osoba o bardzo dużej wiedzy większość czasu w podróży umilała nam opowieściami na temat miejsc przez które przejeżdżaliśmy bądź też mieliśmy odwiedzić. Jest bardzo komunikatywna i konkretna co bardzo usprawniało współpracę. Duże brawa! Jeśli chodzi o hotele to warunki bardzo dobre. Hotele 3-4 gwiazdkowe. W niektórych mięliśmy do dyspozycji baseny. Wyżywienie w większości (poza 2 hotelami) w formie szwedzkiego stołu. Bierzemy co chcemy ile chcemy i ile chcemy dokładek. Czułem się jak na wakacjach All Inclusive. Trzeba się przygotować na lekki szok po powrocie i wejściu na wagę :P Wycieczkę polecam w 100%
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Świetna wycieczka!