Opinie o Baśniowa Tajlandia

5.6/6
(1122 opinie)
Intensywność programu
5.1
Pilot
5.5
Program wycieczki
5.5
Transport
5.6
Wyżywienie
5.4
Zakwaterowanie
5.3
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Wakacyjna przygoda pełna wrażeń

    Marta, Warszawa 19.03.2025 | Termin pobytu: marzec 2025 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Wycieczka godna polecenie, przewodnicy bardzo dobrze przygotowani, dobra organizacja super polecamy.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Baśniowa Tajlandia Grudzień ' 2015

    Anna Koschel 04.02.2016 | Termin pobytu: marzec 2016 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Byliśmy w grudniu na wspaniałej objazdówce po Tajlandii. Wielkie podziękowania dla przewodniczek polskiej Patrycji i tajskiej Jey. Pani Patrycja ma ogromna wiedzę i w ciekawy sposób ją nam przekazywała. Tajlandia to piękny kraj , wart zwiedzenia. Świątynie buddyjskie każda inna , piękne , bogato zdobione, żadne zdjęcie tego nie odda. Program wycieczki nie wykańczający fizycznie, optymalny dla każdego. Fajnie wspominamy dzień spędzony w szkole słoni, przejażdżka na słoniu , przejażdżka wozem ciągniętym przez woły. Piękna przyroda wokoło. Hotele na objeżdzie przyzwoite, z niezłymi śniadaniami. Pobyt w Pattaya, my wybraliśmy hotel Discovery Beach , to przygoda i z ich kulturą , obyczajami i podjeściem do życia. Polecamy pobyt z opalaniem i kąpaniem w morzu na plaży Koh Larn, można tam dopłynąc promem za 30 bahtów w jedną stronę.Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni , szkoda tylko, że jest to tak daleko. Ania i Kaziu

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Bardzo ciekawa wycieczka

    Zuzanna, Kraków 05.01.2025 | Termin pobytu: grudzień 2024 | Tagi: 26-35 lat, w parze

    Wycieczka bardzo ciekawa, ale z perspektywy osoby młodej mało intensywna. Dużo opowieści o Tajlandii pozwala lepiej zrozumieć ten kraj. Wszystko bardzo dobrze zorganizowane. Mały minus za panią pilot, która otwarcie mówiła ze nie lubi Tajlandii, co trochę psuje nastawienie na wycieczkę.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    19

    Tajlandia na święta

    A, Warszawa 27.02.2019 | Tagi: 26-35 lat, w parze

    Wycieczka „Baśniowa Tajlandia” sama w sobie jest wycieczką godną polecenia, chociaż znajdą się oczywiście plusy i minusy takiej zorganizowanej przygody. Od razu po opuszczeniu samolotu czekała nas niemiła niespodzianka – miejsca w autokarze przydzielane były w porządku rezerwowania wycieczki, a z powodu całkowitego wypełnienia autokaru niektóre osoby musiały siedzieć na samym jego końcu – przy długich trasach była to strasznie niewygodna podróż. Dodatkowo tajski kierowca nie mógł ustawić klimatyzacji na stały poziom – raz było 15 stopni – raz 24. W ciągu całej wycieczki połowa osób złapała przeziębienie, koniecznie trzeba mieć ze sobą ciepłą bluzę do autokaru. Po przylocie do Bangkoku po chwilowym odpoczynku warto wybrać się na taras widokowy w budynku Baiyoke Sky Tower, 10 min spacerkiem od hotelu, w bilecie wstępu drink w barze gratis. Niedaleko znajduje się też nocny market, fajne miejsce do kupienia tanich pamiątek. W Bangkoku, jeśli chodzi o pamiątki, ubrania typu spodnie w słonie, jest najtaniej. Proszę nie słuchać przewodnika, że pamiątki będą wszędzie i wszystko kupi się na końcu na pobycie – jest to nieprawdą, szczególnie, jeśli chodzi o rękodzieło, rzeźbione mydełka, pudełka itp. Drugiego dnia plan wycieczki był bardzo ciekawy, szczególnie wycieczka po Klongach i rejs łodzią po kanałach, także polecam dodatkowy pokaz artystyczny, z którego można w bardzo krótki i przystępny sposób dowiedzieć się o historii Tajlandii. Następnego dnia pływający targ w Damnoen Saduaki, dopłynięcie do targu to super przygoda, można zmoknąć. Muzeum Budowniczych Mostu na Rzece Kwai wraz z cmentarzem jenieckim daje do myślenia, jaki ogrom zła człowiek potrafi wyrządzić człowiekowi. Dalsza część programu także bardzo ciekawa. Tego dnia jeden z lepszych hoteli – czysty i basenem do którego od razu ma się ochotę wejść, do sklepu daleko i przy bardzo ruchliwej trasie. Dnia kolejnego wyjazd z Kanchanaburi do Ayutthayi, tamtejsze ruiny świątyń robią przeogromne wrażenie, warto mieć ze sobą dobry aparat i dla pań – pamiętać o odpowiednim stroju. Do świątyń w praktycznie każdym punkcie wycieczki można wchodzić tylko z zasłoniętymi ramionami i kolanami, koniecznie trzeba mieć ze sobą coś do zakrycia się, najlepiej spódnicę na gumkę do kostek, którą można założyć w razie czego na za krótkie spodenki. Wieczorem odwiedziliśmy też świątynię podczas mantrowania mnichów – magiczna atmosfera. Tutaj hotel też jest czysty, ale daleko od knajpek, nie ma, czym się przemieszczać, zero tuk tuków. Dnia 6 po terenie świątyni jeździmy rowerami typu składak. Jednak jeśli ktoś myśli że sobie nie poradzi, zawsze jest dla niego opcja wypożyczenia meleksa ;) Zazwyczaj radzi sobie każdy. Następne klika dnia spędzimy w pięknym hotelu w typie domków bungalow, w przepięknej okolicy. Dnia 7 Wycieczka dodatkowa do Birmy - godna polecenia, Złoty trójkąt, i plantacja herbaty. To ostatnie było dla mnie wielkim rozczarowaniem – wcześniej w programie było odwiedzenie wioski tzw. ‘długich szyj’, czego na pewno nie zastąpi plantacja herbaty, z której notabene Tajlandia w żadnym stopniu nie słynie. Następnego dnia przejazd do Chiang Mai a po drodze Biała Świątynia, kontrowersyjny obiekt nowoczesnej architektury Tajlandii. San Kampaeng, wiosce rękodzieła – ciekawa, jeśli nie było się w Chinach. Wielkość wycieczki nie była nastawiona na zakupy jedwabiu czy biżuterii i w sklepach się wynudziła. Popołudniowa wizyta w gabinecie masażu tajskiego przyjemna, po wyjściu od razu można iść na stare miasto – bardzo daleko od hotelu, 40-45min szybkim tempem ciągle walcząc z brakiem chodnika, lepiej wziąć tuk-tuka – około 250 baht, więc wcale nie tanio, w więcej osób warto brać duże otwarte taksówki – cena taka sama, jednak łatwo zgubić się tam w tłumie i odłączyć od grupy. Następnego dnia większość grupy wybrała wizytę w Elephant Nature Park- centrum ratownictwa i rehabilitacji słoni. Wynikło duże nieporozumienie ze względu na to, że grupa została podzielona na dwa obozy słoni tego samego właściciela, w jednym nie było rzeki (bardziej strumyka, do kostek). Samo obcowanie ze słoniami było przeżyciem niezapomnianym, najciekawszą opcją fakultatywną podczas pobytu. Dnia następnego odwiedziliśmy świątynię, która planowo była przewidziana dzień wcześniej. Z tego względu, wróciliśmy do hotelu około godziny 12, nie było już możliwości zakwaterowania do pokoju, do miasta było strasznie daleko, nie starczyłoby czasu na dojście i powrót bez ponownego płacenia za taksówki, pozwolono nam jedynie czekać przy hotelowym basenie bądź zaproponowano pójście na masaż, jak to zrobił przewodnik – jednym słowem połowa dnia straconego. Przejazd pociągiem przyjemny, jednak należy się bardzo ciepło ubrać i mieć dużo cierpliwości do imprezującej części współpasażerów – może zatyczki od uszu są dobrym pomysłem ;)

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Bardzo fajna przygoda

    Kasia i Marcin 27.02.2024 | Termin pobytu: styczeń 2024 | Tagi: 26-35 lat, w parze

    Cały wyjazd oceniam na dobry+ . Dużo atrakcji , w większości dobre hotele i sympatyczna Pani Maria jako nasza przewodniczka . Prócz tego, że ogólnie polecam wycieczkę, bo faktycznie można wiele zobaczyć to są też minusy i których warto wspomnieć zainteresowanym zakupem . Pierwszy nocleg w Bangkoku to nieporozumienie . Hotel Bangkok Palace, w którym mieszkają główniePolacy i hindusi . Nieprzyjemny zapach stęchlizny w sali konferencyjnej, w której spotkaliśmy się po przyjeździe z całą grupą i Panią Marią . Para z naszej grupy miała w pokoju karaluchy ( tak wiem , że to Tajlandia ) a jedzenie było w mojej ocenie tragiczne nawet dżem był okropny :/ na szczęście lokalizacja jest super i blisko hotelu są przepyszne stoiska ze streetfoodem gdzie za 5 zł można zjeść wybitny makaron z krewetkami . Na szczęście w hotelu byliśmy tylko 2 noce, a każdy kolejny hotel był już lepszy . W programie jest wiele świątyń i 7 dnia zaczyna się robić męcząco . Wyjazdy nad ranem spod hotelu, dojazdy do kolejnego miejsca w godzinach 17-18 gdy zachodzi słońce więc przez 10 dni zwiedzania nie ma szans na złapanie słońca i odpoczynek . Oczywiście dla jednych to plusy , dla mnie było ciut zbyt męcząco . Przejazdy czasami zajmowały 3-4 h tak jak oczywiście opisane jest to w programie, ale w praktyce po codziennej jeździe autokarem robi się to uciążliwe . Miejsce na wypoczynek które wybraliśmy za dopłata to wyspa ko chang . Istny raj i mimo 6h przejazdu na wyspę było warto . Polecam dopłatę do hotelu Santhiya tree ko chang jest doskonały pod każdym względem . Tak w skrócie : Autokar był wygodny, przerwy adekwatne do potrzeb grupy . Dużo świątyń, po paru dniach aż za :p Jedzenie w hotelach zwykle ok, ale polecam jeść na ulicy . Nie mieliśmy żadnych kłopotów żołądkowych . W Bangkoku koniecznie należy odwiedzić chinatown ! Eksplozja smaków i super miejsce na wieczorny wypad . Polecam wycieczkę dodatkową do sanktuarium słoni cudowne przeżycie i emocje . Polecam dokupić biznesclas, bo można wygodnie pospać . Na wodnym targu można zjeść najlepsze sticky rice. W Chiang Mai nie polecam street foods , wszędzie turyści jedzenie mało autentyczne. Jak porównywaliśmy smaki z Bangkokiem to nie ma wgl konkurencji za to można kupić dużo pamiątek . Targujcie się ! Można zapłacić dużo mniej :) Pociąg nocny -super i wygodnie , nie ma co się martwić bo jest bardzo przyjemnie . Jak na 1 raz w Tajlandii bardzo dobry wybór zarówno na oswojenie się z kulturą jak i zwiedzanie.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Niezapomniany urlop

    ELZBIETA, GDAŃSK 28.03.2014 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    piękne krajobrazy,życzliwi ludzie,ciepełko

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    9

    bardzo miłe zaskoczenie

    Ewa 27.02.2017 | Termin pobytu: styczeń 2017 | Tagi: 46-55 lat, ze znajomymi

    Byłam na wycieczce Baśniowa Tajlandia w lutym 2017r Myślałam , że tak długie przejazdy i dużo ciekawych miejsc do obejrzenia spowodują duże zmęczenie. Nic bardziej mylnego . Przejazdy i zwiedzanie przebiegały bardzo spokojnie i bez pośpiechu. Wszędzie był czas dla siebie. Do hoteli na nocleg dojeżdżaliśmy wczesnym wieczorem a obsługa zajmowała się naszym bagażem.Pewnym minusem jest przereklamowanie niektórych pozycji (ogród storczyków czy wyjazd do Birmy)oraz rozplanowanie dnia przed nocnym przejazdem pociągiem do Bangkoku. Jednak wrażenie ogólne jest bardzo pozytywne. Polecam

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    19

    dobrze

    Magdalena 22.07.2019 | Tagi: 46-55 lat, z rodziną

    wycieczka ciekawa. ostatnie 2 dni - niewykorzystane , pobyt w nieciekawych miejscach gdzie były noclegi . można było tylko wyjść na bazar. poprzedni dzień , gdyby nie wykupiona wycieczka fakultatywna , tez całodniowy pobyt w hotelu . szkoda ,że zrezygnowano z wizyty tzw. ,,długie szyje " . plantacja herbaty ? - totalna pomyłka . /byłam wcześniej na plantacji herbaty na Maurytiusie , herbaciarnii w Chinach - bardzo atrakcyjne. /.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    36

    Kraj street food, masażu i różnorodności.

    Tomasz, Bielsko-Biała 25.08.2022 | Tagi: 26-35 lat, samemu

    W moim odczuciu program nie jest wyczerpujący. Trochę więcej czasu w Bangkoku by nie zaszkodziło. Warto zobaczyć Alcazar Show.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    14

    Bardzo fajna wycieczka, godna polecenia.

    Krzysztof, Olsztyn 30.03.2016 | Tagi: 36-45 lat, w parze

    Polecam.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem