Opinie o Elba Castillo San Jorge & Antigua

hotel czysty, miły fajne miejsce cisza i spokój polecam okolica bezpieczna fajna dla rodzin z dziećmi , mnóstwo alejek do biegania czy jazdy na rowerze

Ogólnie OK, ale...

Przed wyjazdem przeczytałam niemal wszystkie możliwe opinie nt. hotelu. Praktycznie wszystkie były OK. Zdarzyło się kilka kiepskich, ale pomyślałam, że to pewni jacyś malkontenci. Po przylocie okazało się, że ja niestety też do tych malkontentów należę... Zacznijmy od plusów. Hotel znajduje się w świetnym miejscu, na końcu miasteczka, z dala od miejskiego zgiełku przy pięknej promenadzie nad samym oceanem. Droga na plaże przez miasto zajmuje 5 min, promenadą trochę dłużej. Opodal znajduje się opisany na mapach google "KRABBENFELSEN" wart obejrzenia i popływania w porze odpływu. Obsługa w hotelu bardzo pomocna i przemiła, starająca się zawsze pomóc i znająca całkiem nieźle język polski i chcąca mówić po polsku (bardzo miłe zaskoczenie). Genialne rezydentki. Wyjeżdżając z różnymi biurami podróży po raz pierwszy spotkałam rezydentki z taką wiedzą i takim zaangażowaniem - wielkie BRAWA! Animatorzy (dla dorosłych) bardzo zaangażowani i starający się cały czas zapewnić gościom rozrywkę. Można się z nimi porozumieć niemalże w każdym języku. Fajne baseny, ale niestety z zimną wodą. Bardzo dobra oferta napojów w all inclusive (niestety bez prawdziwej kawy z ekspresu). A teraz minusy. Nie wiem czemu Rainbow daje hotelowi dodatkowe pół gwiazdki za wyremontowane pokoje. Niestety są one dość zdewastowane, meble z odchodzącym fornirem, poprzypalane i poobdrapywane. Szafa wnękowa o zapachu stęchlizny, po tygodniu wszystkie ubrania niestety też miały taki zapach. Wanna obdrapana z pozrywaną emalią mogąca służyć jedynie za brodzik - nie ma mowy o wzięciu kąpieli. W niektórych miejscach grzyb na ścianie w łazience, a ręczniki często dziurawe i pachnące chlorem. Jedzenia niestety też nie można pochwalić - nastawione typowo na Anglików (jak zresztą całe miasteczko). Wyjeżdżając liczyłam na specjały kuchni hiszpańskiej i kanaryjskiej i niestety srogo się zawiodłam. Na śniadania fasola, jajecznica, jajka sadzone naleśniki, kiełbasy, bekon. Na obiady zawsze hamburgery i hotdogi. I ciągle frytki, które Anglicy dodawali do wszystkiego (nawet do spaghetti). Wszystko niestety tłuste i jak odliczyło się angielskie specjały to niewiele zostawało do jedzenia. Desery codziennie takie same - głównie kremy pod wszelką postacią (w cieście, na cieście, same).

kwiecień 2025

Hotel stary ale czysty i zadbany. Obsługa ma DUŻY PLUS ! TO był nasz 3 pobyt w tym hotelu i raczej ostatni . hotel opanowali Brytyjczycy przez co standard i wyżywienie bardzo na tym ucierpiało ;-(

wyjazd na księżyc

Fuerteventura to inny świat jakiego nie spotkałem dotychczasowych wyjazdach. Gdy człowiek wyląduje wydaje się po co ja tu przyjechałem po tygodniu zostałbym jeszcze tydzień.

Całkiem dobry hotel

Hotel faktycznie wymaga odświeżenia, natomiast pokoje są przyzwoite i czyste, jako baza wypadowa super, jedzenie dobre, zawsze cos można było wybrać, drinki mocno średnie, strefa basenowa całkiem okej, hotel mocno zabudowany płytkami - mało zieleni. W hotelu masa anglików - śniadania monotonne.

Baza wypadowa

Hotel traktowaliśmy jako bazę wypadową - i pod tym względem sprawdził się bardzo dobrze. Jedzenie było ok. Miła obsługa. Dwa baseny, ale bardzo dużo dzieci. Hotel nastawiony na Anglików i Polaków. Pokoje wymagają bezwzględnego odświeżenia, ale są bardzo przestronne. Najgorszy punkt - łazienka - mała, z ruszającymi się płytkami. Wyjazd do hotelu jest wart około 2,5k, więcej po prostu Wam się nie opłaci. W miasteczku wynajmujecie auto z Cicar i zwiedzacie wyspę. Drogi są dobre, a jest też co zobaczyć (inne plaże, miasteczka). Plaża blisko hotelu - mało piaszczysta (ubity piach z muszlami i kamieniami) - polecam buty do wody. Mieścina super, jest gdzie pochodzić, wybrzeże piękne. Blisko lotnisko.

Bardzo dobry

Hotel przepięknie położony na klifie tuz nad oceanem. Z drinkiem można wyjść z hotelu zaraz na promenadę i posiedzieć na ławeczce patrząc na ocean. Bardzo dobre urozmaicone posiłki. Dobre piwo i alkohole w wersji all.

tydzien w Elba Castillo

Hotel w 90% wypełniony brytyjskimi turystami którzy oblegaja baseny caly czas i rezerwuja lezaki o 7 rano. Hotel czysty, jedzenie przecietne...codziennie to samo ale nikt nie chodził głodny, sporo produktów mrozonych niskiej jakosci, swieze owoce oraz mieso i ryba. Maszyny z woda i sokami oraz maszyny do kawy. Hotel typowy na baze do zwiedzania . Plaza blisko ok 10 min drogi, publicza,lezaki platne. Woda w oceanie ok 20C. Pracownicy hotelu bardzo sie starają dbac o klienta. Bardzo glosnie wieczorne animacje dla Brytoli. Brak klimatyzacji w calym otelu i nie byloby to probelemem gdyby nie animacje wieczorne bo jak sie otworzy ona to czy ci sie podoba czy nie slyszysz glosna muzyke do ok 23:30 a potem wydzierajacych sie Brytoli. Dla mnie jest to niskobuzdetowy hotel kupiony last minute w bdb cenie i dzieki temu zobaczylismy wyspe. Normala cen absolutnie nie adekwatna do tego co hotel oferuje ( nocle + posłki ktore są srednie).

Jest okej!

Hotel bardzo schludny (dokładnie 3,5 gwiazdki) i w typowo Hiszpańskim stylu. Obsługa bardzo miła, jedzenie bardzo dobre i przy opcji all inclusive - bardzo dużo. Wyspa jest czarująca ale bez wypożyczenia samochodu nie ma możliwości nic zobaczyć. Spędziliśmy ostatni tydzień czerwca na wyspie i pogoda oscylowała w granicach 23-25 stopni, bardzo wiało a woda była lodowata. Polecam dla osób, które chcą odpocząć i na spokojnie spędzić wakacje. Minus to wypożyczenie żelazka w hotelu płatne 10euro za tydzień, nie wspominając o tym, że żelazko miało ułamaną stopę do prasowania. Dodatkowo minusem był także snack bar, w którym serwowali wybrane fast food-y. W hotelu bardzo dużo wczasowiczów z Anglii, Niemiec i Francji, sporadycznie Polacy.

Wakacje

Hotel położony na klifie przy promenadzie. Do pięknej plaży pieszo około 15 minut. Przy hotelu można wypożyczyć rowery i hulajnogi. Do miasteczka z restauracjami , sklepikami około 10 minut pieszo. W miasteczku można wypożyczyć samochód nawet za 40euro za dobę. Polecam wypożyczalnie Cicar:) Jeżeli chodzi o sam hotel , uważam , że typowe 3 gwiazdki. Pokoje duże , przestronne , ale widać , że dawno nie remontowane. Dwa baseny czyste z dużą ilością leżaków. Posiłki smaczne, ale niezbyt urozmaicone. Każdy znajdzie coś dla siebie, ale nie ma co liczyć na wykwintne dania. Animacje co wieczór oraz w ciągu dnia. Pracownicy hotelu pomocni i sympatyczni. Pokoje sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane co dwa dni. Ogólnie całkiem udany pobyt. Trzeba tylko pamiętać, że Fuerteventura to krajobraz księżycowy. Bardzo mało roślinności, za to piękne plaże. Z pod hotelu kursuje również bus z Oasis Parku , czyli połączenia Zoo z ogrodem botanicznym.