Opinie o Elba Castillo San Jorge & Antigua

Zdecydowanie polecam

Ho ho ho! Merry Christmas! czyli najwspanialsze przedświąteczne wakacje w moim życiu. I mam nadzieję w życiu mojej lepszej połówki. Przynajmniej dotychczasowym. Przynajmniej tak wyglądała :), ale do rzeczy. 1. Fuertaventura jest wspaniałym miejscem. Natura, krajobrazy, atrakcje turystyczne, mili ludzie, pogoda. Długo można wymieniać. Przede wszystkim jest inaczej. Dość dziko i oryginalnie. Warto wybrać lokalizację centralną - Caleta de Fuste. Wycieczka fakultatywna z Rainbow - centralna i północna część. Wynajem auta i wyprawa na południe. plaże Morro Jable, mmmmmmm... 2. Rainbow stara się dobrze zaopiekować uczestnikami. Rezydent bardzo pomocny i profesjonalny. Punktualne transfery i konkretna informacja, wydruki, mapy etc. etc. 3. Hotel na dobre 3 gwiazdki z plusem. Czysto, dobre jedzenie, miła obsługa (niektórzy po prostu fenomenalnie uprzejmi i pomocni). Trzeba pamiętać, że to 3 a nie 4 czy 5*, więc nie ma co strzelać fochami na jakiś drobiazg. 4. Dla par, ale też dla rodzin z dziećmi. Dobra animacja. Animatorzy zakręceni na maksa zamęczają dzieci zabawami. 5. WAŻNE! Jeśli chcecie więcej spokoju i ciszy to koniecznie proście o zakwaterowanie w San Jorge! Skrzydło wschodnie jest oddalone od zgiełku kawiarenek hotelowych. I ten cudowny szum oceanu. Ogólna ocena to bardzo mocna 4! Również za istotne próby komunikacji w języku polskim. :) Jestem pewien, że za kilka lat wrócę do Caleta de Fuste, z Rainbow, do Hotelu San Jorge. PS> Wyspa jest mekką dla turystów z Anglii więc jest mały mankament, na który trzeba być przygotowanym. Po prostu hołdują angielskim gustom. To duża część menu. Chwila rozeznania i odnajdujemy również inne, lżej strawne propozycje. Poza tym drobne mankamenty nie warte wspominania.

rewelacyjne położęnie i przyjemny urlop

urlop na wyspie okazał się bardzo przyjemny,duży plus dla hoteu,wyspa jest inna,pustynna,koloru pomarańczowego,przepiękne plaże i góry,nic tylko wynająć auto i zwiedzać

Październikowa Fuerta

Hotel znajduje się w spokojnej lokalizacji, nad samym oceanem. Można wyjść z hotelu bezpośrednio na ścieżkę i pospacerować wzdłuż brzegu. Sklepy, bary i inne punkty usługowe są oddalone od hotelu zaledwie kilka minut. Wypożyczony samochód można bez problemu zaparkować pod hotelem bez dodatkowych kosztów, jednak wieczorem o miejsce parkingowe jest już ciężko. Obsługa w hotelu uprzejma i pomocna. W każdej kwestii starają się pomóc z uśmiechem na ustach. Animacje dla dzieci i dorosłych wypisywane są z tygodniowym wyprzedzeniem, żeby każdy mógł zaplanować sobie dzień. Sam hotel jest zadbany i czysty. Meble w pokoju mają już kilka lat, jednak jeszcze są akceptowalne. Największym mankamentem jest brak klimatyzacji w pokoju, co w szczycie sezonu może przeszkadzać w spaniu. Kolejny minus to łóżko, które jest połączeniem dwóch oddzielnych materaców i stelaży przez co można w nocy wpaść do dziury, która może powstać, jak stelaże się rozjadą. Jedzenie w hotelu dobre i różnorodne. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie, chociaż niektóre potrawy miały jałowy smak. Na duży plus smażenie mięs, ryb przez kucharza na oczach gości. Sam hotel zadbany i czysty. W hotelu znajdują się dwa baseny, ale punkt gastronomiczny jest tylko przy jednym. W razie potrzeby na terenie hotelu jest sklep w którym można kupić brakujące rzeczy i produkty. Warto wypożyczyć samochód, bądź kupić dodatkowo wycieczki, ponieważ w samej miejscowości nie ma dużo miejsc do zwiedzania. Plaża bliżej hotelu (niedaleko portu) jest utwardzona ale nie piaszczysta. Do plaży z prawdziwego zdarzenia trzeba iść około 20 minut.

Wakacje

Hotel położony przepięknie, jedzenie bardzo dobre, świeże i w ilości wystarczającej. Najsłabsza kawa. Obsługa pomocna i mila. Dwa baseny są ok, leżaki rezerwowane rano ale można znaleść wolne. Pokoje sprzątane, czyste wszystko w porządku. Animacje takie sobie. Do plaży nie jest daleko. Leżaki 10,5 euro za dwa z parasolem. Woda w zatoce całkiem przyjemna i ma piękne kolory. Obok hotelu w lewo naturalny” basen „ który przy odpływie jest fajną atrakcją do kąpieli. Ogólne wrażenia z pobytu bardzo dobre. Natomiast napewno plaże na południu o wiele piękniejsze. Koniecznie wycieczka na Lanzarote i samochód aby zobaczyć Fuerte. Cofete - super, fajne jaskinie w Ajuy. Popcorn beach przereklamowane, piękne góry w środku wyspy,

Było spoko

Wykupione przez nas miejsca w samolocie w pierwszym rzędzie nie były dla nas dostępne, zapłaciliśmy za lepsze miejsca 100zł w jedną stronę a dostaliśmy zwykłe.

Ciepły październik

Po przeczytaniu opinii "obiezyswiatow", którzy jak opisywali byli już wszędzie a nie zauważyli nic ciekawego na Fuerteventurze od razu chciałem się pakować i jechać w ciemno Spakowałem się i wyjechałem trochę później Okazało się, że dobrze przewidywałem- Ci, którzy byli "wszedzie" w mojej ocenie nie byli nigdzie lub mają specyficzny gust i upodobania W surowe krajobrazy wulkanicznej i miejscami pustynnej wyspy wkomponowane są niczym oazy formy życia, które tworzą razem zadziwiająca harmonię Wyspa o małej gęstości zaludnienia Wspolczynnik ilości kóz do ludzi około 1:1 Wyspa słynie z produkcji serów, 20 min promem położona jest Lanzarote z typowo księżycowym krajobrazem , ta słynie z produkcji wulkanicznego wina i architekta wyspy Enrique Warto zwiedzić wyspę na wycieczce, w trakcie innej zwiedzić Lanzarote, trzecia wybrać się do Cofete na południu po to, aby dotrzeć przełęczą poprzez szutrowa drogę do odległej zachodniej długiej plazy z wysokimi falami i usytuowanym nieopodal domem Wintera kryjącym tajemnice wyssane z palca Dużego z lewej stopy Urlop

Rekomendacja

Przedmiotowy obiekt pod względem architektonicznym i usytuowania ocenić można bradzo wysoko. Standerd i obsługa hotelu jest wystarczająca dla osób chcących wypoczać, a nie szukających dziury w całym. Jedzenie ? Dużo i duży wybór, lecz podczas dwutygodniowego pobytu "nudne"! Obsługa globalnie super! Atmosfera ? zadawalająca granicząca z doskonałą. Konkludując ! Miłe wakacje i przyjemny wypoczynek w przedmiotowym Hotelu! Polecam z pełnym przekonaniem Wszystkim, którzy cieszą się życiem i jego atrakcjami!

urlop

Witam w Hotelu przebywałam w dniach 13-27 czerwca 2022 r (2 tygodnie ) Ogólnie wrażenie super hotel stary ale to żadna wada zadbany czysty pokoje odmalowane łazienka po remoncie wyżywienie meeega! niestety minus to większość obywateli Wielkiej Brytanii. To że jest się na wakacjach powoduje pewien luz jednak w tym przypadku to brud na basenie oraz na pięknej restauracji( współczucia dla kelnerów), oraz rezerwowanie leżaków rano, jeżeli chcesz się wyspać nie zrywając się o 7-mej na poleżenie w cieniu nie ma szans . Może więcej parasoli przy basenie i więcej leżaków ?Wycieczki: Lanzarote mega super natomiast Fuerteventura trochę nie zorganizowana strata casu na powrót do hotelu wycieczka łączona z turystami z Lanzarote których trzeba dowiezć do portu.( Fuerta ViP nie dostępna)

hotel czysty, miły fajne miejsce cisza i spokój polecam okolica bezpieczna fajna dla rodzin z dziećmi , mnóstwo alejek do biegania czy jazdy na rowerze

Ogólnie OK, ale...

Przed wyjazdem przeczytałam niemal wszystkie możliwe opinie nt. hotelu. Praktycznie wszystkie były OK. Zdarzyło się kilka kiepskich, ale pomyślałam, że to pewni jacyś malkontenci. Po przylocie okazało się, że ja niestety też do tych malkontentów należę... Zacznijmy od plusów. Hotel znajduje się w świetnym miejscu, na końcu miasteczka, z dala od miejskiego zgiełku przy pięknej promenadzie nad samym oceanem. Droga na plaże przez miasto zajmuje 5 min, promenadą trochę dłużej. Opodal znajduje się opisany na mapach google "KRABBENFELSEN" wart obejrzenia i popływania w porze odpływu. Obsługa w hotelu bardzo pomocna i przemiła, starająca się zawsze pomóc i znająca całkiem nieźle język polski i chcąca mówić po polsku (bardzo miłe zaskoczenie). Genialne rezydentki. Wyjeżdżając z różnymi biurami podróży po raz pierwszy spotkałam rezydentki z taką wiedzą i takim zaangażowaniem - wielkie BRAWA! Animatorzy (dla dorosłych) bardzo zaangażowani i starający się cały czas zapewnić gościom rozrywkę. Można się z nimi porozumieć niemalże w każdym języku. Fajne baseny, ale niestety z zimną wodą. Bardzo dobra oferta napojów w all inclusive (niestety bez prawdziwej kawy z ekspresu). A teraz minusy. Nie wiem czemu Rainbow daje hotelowi dodatkowe pół gwiazdki za wyremontowane pokoje. Niestety są one dość zdewastowane, meble z odchodzącym fornirem, poprzypalane i poobdrapywane. Szafa wnękowa o zapachu stęchlizny, po tygodniu wszystkie ubrania niestety też miały taki zapach. Wanna obdrapana z pozrywaną emalią mogąca służyć jedynie za brodzik - nie ma mowy o wzięciu kąpieli. W niektórych miejscach grzyb na ścianie w łazience, a ręczniki często dziurawe i pachnące chlorem. Jedzenia niestety też nie można pochwalić - nastawione typowo na Anglików (jak zresztą całe miasteczko). Wyjeżdżając liczyłam na specjały kuchni hiszpańskiej i kanaryjskiej i niestety srogo się zawiodłam. Na śniadania fasola, jajecznica, jajka sadzone naleśniki, kiełbasy, bekon. Na obiady zawsze hamburgery i hotdogi. I ciągle frytki, które Anglicy dodawali do wszystkiego (nawet do spaghetti). Wszystko niestety tłuste i jak odliczyło się angielskie specjały to niewiele zostawało do jedzenia. Desery codziennie takie same - głównie kremy pod wszelką postacią (w cieście, na cieście, same).