Kategoria lokalna: 3
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie polecam hotelu. Polozony miedzy innymi hotelami. Nasz pokoj byl z widokiem na budowe innych apartamentow, wiec nie bylo szans aby porzadnie wypoczac. Poza tym proponowano nam zmiane pokoju na pokoj od basenu, nie polecam poniewaz przez caly dzien gra muzyka ( bardzo glosno) od godz. 11 az do wieczora, wiec w pokoju nie odpocznie sie. Obsluga hotelowa malo zaangazowana w pomoc. Jedynie pokojowki i kelnerzy na dobrym poziomieWyzywienie prawie to samo przez tydzien, slabe animacje zarowno dla doroslych jak i dla dzieci. Plazy wogole nie ma bo jest w budowie i trzeba troche sie przejsc by wogole znalezc jakies miejsce na cieplutkim miejscu.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Minusy: Zbyt mały obszar hotelu, na taką ilość ludzi (miesiąc: Sierpień). Mało atrakcyjny hotel dla rodzin z dziećmi. Nie ma szans na leżakowanie w obrębie hotelowych basenów (chyba, że zarezerwujesz leżak o 5 nad ranem) brak parasoli (nie ma na to miejsca, za mały obszar) brak możliwości regulacji leżaków. Zastrzeżenia co do czystości w obrębie basenów i kącików z gastronomią. Przesłodzone drinki i napoje. Na siłowni śmierdzi stęchlizną. Plusy: Możliwość wypoczynku dla dorosłych na tarasie (dach hotelu, tutaj było dużo miejsca). Czystość w pokoju. Okolica, dużo możliwości do spacerowania-promenada i dobre połączenia komunikacji miejskiej z innymi częściami wyspy. Dobre jedzenie. Miła obsługa hotelowa.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety to hotel dla pijanych Anglików i emerytów. Zabawa sylwestrowa do kitu. Lepiej dołożyć trochę pieniędzy na ****.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Ok jak na 2,5 - 3*, ale nie wiecej. Lokalizacja dobra, blisko centrum, ale dosyc daleko do lepszej plazy. Pokoje stare, ale prawie codzienie sprzatane. TV w pokoju raczej dekoracyjne, nadawał tylko 1 program, a i ten nie dzialal jak trzeba Personel uprzejmy i pomocny. Jedzenie takie sobie. Bardzo słaba jakość produktów śniadaniowych. Animacja slaba. Napoje, all inclusive, ale prawie wszystko z automatu (wlacznie z piwem oraz 3 rodzajami wina). Beznadziejne szklanki, nawet do koktajlow nie bylo mozliwe dostac cos lepszego, ladniejszego. Atrakcje na terenie hotelu: bez. Najlpesza zaleta to baseny: czyste, jakby po remoncie, woda wspaniała. Za to najgorzsze lezaki, ktore kiedykolwiek widziałem, zdeformowane, zuzyte i na oko obrzydliwe Jako last minute w adekwatnej cenie ok, ale w pierwotnej cenie nie do przyjęcia.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mogę polecić wyspę, w niektórych miejscach nie jest dotknięta masową turystyka, wydaje się być autentyczna. Widoki są piękne, surowe. Hotel jest przeznaczony głównie dla tych osób, które po pierwsze nie oczekują specjalnych wygód. Po drugie służy on raczej jako miejsce wyłącznie do spania . Raczej nie poleciłabym go osobom, które chcą korzystać z basenu, rozrywki, smacznego jedzenia. Obecnie basen jest remontowany, co powoduje duży hałas od rana. Wokół hotelu są tez inne remonty. Moim zdaniem nie warto korzystać z opcji z jedzeniem, na zewnątrz jest smaczniej i nie jest drogo. Bufet pozostawia wiele do życzenia pod względem czystości. Mało tez hiszpańskiej kuchni. Jeśli chodzi o pozytywny to pokoj był dość duży, czysty. Dość blisko do ładnej plaży i portu. Najlepsza pogoda jest w Jandia (Moro Jable) wiec dla wszystkich osób, które oczekują słonca to wydaje się być lepszym miejscem.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety hotel różni się względem oferty. Jedzenie monotonne, problem z ciśnieniem wody w pokoju, remont głównego basenu przez co pozostałe sa mocno oblegane, ciągły hałas w pobliżu hotelu przez remont przyległej drogi i budynku, brak parasoli przy basenie i na tarasie słonecznym dodatkowo w pokojach mrowki.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel bardzo przeciętny położony w dobrej lokalizacji, bardzo blisko do plaży i centrum Caleta de Fuste. Na pewno jako plus mogę zaliczyć obsługę hotelu która była miła jednakże dało się odczuć to iż trochę bardziej faworyzują Anglików, jeśli chodzi o jedzenie to jestem zawiedziony ponieważ po komentarzach spodziewałem się naprawdę rewelacji w tej kwestii a było przeciętnie i monotonnie, pokoje były czyste i ładne a jeśli chodzi o basen to na każdym była bardzo zimna woda która mocno zniechęcała do wchodzenia. Podsumowując hotel Costa Caleta w mojej opinii jest raczej hotelem mocno przeciętnym, polecany dla osób mniej wymagających.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel zdecydowanie wymaga odświeżenia, wymiany wyposażenia i porządnego sprzątania w miejscach ogólnodostępnych. Świetnie położony - idealny jako baza wypadowa do zwiedzania wyspy. W pobliżu mnóstwo sklepów, supermarketów, wypożyczalni samochodów i knajp. Plaża 5 minut spacerem, piaszczysta, sztuczna, ale rozległa. Druga nieco dalej, ok. 15-20 minut promenadą, również piaszczysta (sztuczna), ale bardziej atrakcyjna od tej najbliższej. Bliskość lotniska nie jest uciążliwa. Pokoje czyste, sprzątane prawie codziennie (bez czwartków i niedziel), często wymieniane ręczniki i pościel. Wyposażenie i wystrój nie powala, ale też nie ma na co narzekać. Robali w pokoju nie spotkaliśmy. Najgorzej z czystością jest w miejsach ogólnodostępnych - wokół basenów brudno, przez 2 tygodnie nikt tam nie umył posadzki. Leżaki mocno wysłużone, stoliki i krzesełka w barze przy basenach również wyglądają jak z odzysku. Meble w barze poobdzierane, brudne, zniszczone nie świadczą dobrze o tym hotelu. Wszystko takie zaniedbane, że aż smutno patrzeć. Taras do opalania na dachu stanowi równie smutny obraz. Zniszczone, wysłużone leżaki, brudna posadzka, malutkie i wątpliwej czystości baseny z zimną wodą. Na szczęście opalając się zamykamy oczy i nie musimy tego oglądać. Wyżywienie (tj. główne posiłki) zaskakująco dobre. Duży wybór, przez dwa tygodnie rzadko kiedy potrawy się powtarzały. Często pojawiały się owoce morza. Zawsze można sobie coś wybrać. Śniadania standardowo - każdego dnia to samo, ale jest z czego wybierać. Obiady i kolacje "na bogato", chociaż zdarzały się lepsze i gorsze. Warto być na początku, bo później często dokładają mniej atrakcyjne potrawy. Zawsze są desery, lody, trochę mało owoców. Napoje zimne to pseudo-soki z dystrybutora i pseudo-colo-pochodne napoje. Piwo i wino na stołówce z dystrybutorów. Tzw. "przekąski" między posiłkami to obrzydliwe frytki, nuggetsy, parówki do hot dogów, podeszwy do hamburgerów - nie zachęcają do jedzenia. Lepiej przeczekaćdo obiadu lub kolacji. Posiłki i restauracja robiłyby dużo lepsze wrażenie, gdyby było tam nieco czyściej. Zdarzają się również biegające po restauracji karaluchy. Słabe i prowizoryczne animacje, chociaż zespół animatorów to bardzo sympatyczni młodzi ludzie. Ogólnie ten hotel to dobra propozycja dla osób mało wymagających, nie nastawionych na spędzanie czasu tylko w hotelu. Pozostali mogą być zawiedzeni. Najbliższe plaże dla nas były również mało atrakcyjne - przez to, że sztuczne. Dla tych, którzy chcą skorzystać z naturalnych pięknych plaż Fuerteventury polecałabym raczej hotele w Corralejo, Costa Calma lub Morro Jable.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd w listopadzie 2014 z przyjaciółką. Hotel mieści się w tzw. "miasteczku hotelowym" (same hotele średniej klasy oddzielone wąskimi uliczkami). Do plaży (raczej bardzo średniej) nie jest daleko, krótki spacer raczej nikogo nie zmęczy. Bardzo blisko do centrum miejsowości (centrum składa się z kilku knajp i mniejszych lub większych sklepików, miejscowych biur podróży gdzie można wykupić wycieczki na sąsiednie wispy albo wypożyczyć samochód). Okolica jest bardzo spokojna więc nie ma mowy o całonocnych imprezach. Wszystko zamyka się w okolicach jedenastej w nocy więc dla osób ceniących sobie spokój miejsce jest idealne. Costa Caleta jest bardzo popularna wśród Brytyjczyków więc wszystko jest robione pod nich, a że ta nacja dobrym gustem nie grzeszy, dominuje okropnie tłuste i słone brytyjskie jedzenie. Ciężko zjeść coś typowego dla kuchni Wysp Kanaryjskich albo samej Hiszpanii bo wszędzie mamy śmieci, które jedzą Brytyjczycy. Trzeba o tym pamiętać jadąc tam bo sam hotel też serwuje jedzenie właśnie pod nich. Hotel: Jedzenie - dużo, nawet bardzo dużo. Szkoda, że bardzo kiepskiej jakości (nie tyle, że najtańsze (bo wykupując all inclusive za niecałe 2400 zł miałam tego świadomość) ale często nadpsute - kilka razy znalazłam pleśń na rogilkach). Brytyjczycy jedli bez przerwy i jeszcze byli zadowoleni a skoro tak to to daje do myślenia jaki badziew spożywają na co dzień w domach. Sporo osób chwali w komentarzach pieczywo jakie podaje hotel na śniadania i kolacje. Tym większe było moje zdziwienie kiedy na stołach zobaczyłam zwykłe białe buły, które hotel ewidentnie odpiekał z ciasta mrożonego. No coż, jak ktos lubi to super. Czystość: Na plus. Zarówno pokoje i jak sam hotel, w tym baseny były bardzo czyste. Baseny i Jacuzzi: Jacuzzi na dachu jest świetne. Ładny widok na okolicę.Jest też basen i brodzik dla dzieci. Dwa baseny na parterze czyste ale z bardzo lodowatą wodą. Mnie to nie przeszkadzało i fajnie mi się pływało ale trzeba przyznać, ze prócz mnie i może dwóch innych śmiałków nikt nie korzystał. Dla dzieci zdecydowanie za chłodno. Rozrywki: Animacje raczej wiejskie. Proszę mnie źle nie zrozumieć, animatorzy (w większosci z Polski) byli bardzo mili i widać, że stworzeni do swojej pracy ale całość ma oprawę imprezy w remizie. Nie mój typ ale dzieciom się podobało. Yoga - taki żart w sumie. Zajęcia prowadzą wspomnieni animatorzy i nazwałabym to bardziej stretchingiem niż Yogą. Ogólnie: W zależności od oczekiwań różnie można ocenić zarówno hotel jak i całą wycieczkę. Ja chciałam w spokoju się poopalać i popływać i w sumie dostałam to czego chciałam. Jednak szczerze mówiąc cała ta impreza była byle jaka. Ja już nie skorzystam z opcji all inclusive.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wakacje we wrześniu, hotel bardzo średni, duża ilość starszych turystów. Niestety pokój w hotel bardzo słaby, brak ciśnienia w kranach sugeruje oszczędność na wodzie, klima działa prawidłowo , sprzątanie codziennie lecz ręczniki przez cały pobyt wymienione tylko raz. Jedzenie bardzo słabe, wszystko na jedno kopyto i bez smaku, duże kolejki w bufecie w godzinach szczytu, przekąski bardzo słabe typu fast food. Obsługa pomocna i bez problemowa, z basenów nie korzystaliśmy. Ogólnie najsłabszy hotel 3 gwiazdkowy w jakim byliśmy.