5.5/6 (78 opinii)
5.5/6
Dzien dobry, Wycieczka objazdowa do Maroka - blekitna polnoc to roznorodna przyroda nie taka sama w roznych czesciach kraju, wspaniale widoki, przyjazni ludzie jak rowniez zwierzeta ( koty i psy w kazdym miescie), sliczne recznie robione przedmioty, smaczne swieze owoce i ryby, sliczne miasta i miasteczka z ich zabytkami i zakamarkami. Mielismy odpowiedni czas na zwiedzanie z przewodniczka jak rozniez czas dla siebie na kazdym z przystankow. Hotele na dobrym poziomie. Wisienka na torcie byla przewodniczka Sonia - Jej opowiesci o zyciu, zwyczajach, kulturze itd mozna bylo sluchac godzinami, zawsze gotowa odpowiedziec na kazde pytanie, zawsze udzielajacach dobry rad, osoba z pasja do tej pracy, odpowidnia osoba na odpowiednim miejscu - Dzieki Niej wycieczka po Maroku byla super i zapamietam ja na dlugo.
5.5/6
Super wycieczka gorąco polecam tą wycieczkę. Jak ktoś lubi objazdowe wycieczki będzie zadowolony. Magia miejsc zachwyca, spotykani ludzie, gościnność......
5.5/6
Tydzień na wycieczce w Maroku " Błękitna Północ " to czas spędzony bardzo intensywnie. Przejechane 2500 tysiąca kilometrów pozwoliło obejrzeć mnóstwo wspaniałych krajobrazów, miast, medin czy też oczywiście tradycyjnych targów -" suków " Maroko to kraj bardzo kolorowy i przepiękny. Wycieczka dobrze zorganizowana , hotele w porządku , jedzenie ok ( ale oczywiście to tylko moje zdanie :) ) W jednym hotelu zaproponowali herbatkę do kolacji która później okazała się bardzo droga :) Mały niesmak pozostał tylko po tym jak przybiegliśmy na miejsce zbiórki w Marrakeszu 5 min po czasie i okazało się że autokar odjechał bez nas. Sytuacja była taka że ludzie mówili że nie chcieliśmy sami wracać ..... Jeżeli w tym miejscu nie można poczekać na całą grupę to może należało by to zmienić ? Jak słyszeliśmy przez cały tydzień na wycieczce w Maroku nic do końca w tym kraju nie można przewidzieć ....INSZ ALLAH
5.5/6
Wycieczka bardzo udana. Pilot Sebastian z bardzo dużą wiedzą o kraju, ciekawie opowiadał i oprowadzał po miastach. Atmosfera wyjazdu : turystyczna bez gonitwy, chociaż czasem chciałoby się zostać dłużej w danym miejscu. Jako turyści czuliśmy się bezpiecznie, nie było jakiegoś strasznego naciągania. Pilot uprzedził nas jakie są zwyczajowe ceny za podstawowe produkty, czy też robienie sobie zdjęć z nosiwodami lub małpkami itp. , dzięki czemu nie przepłacaliśmy za zakupy. Warto się targować albo mieć odliczoną kwotę i pokazać , że tyle damy i koniec. Maroko mnie zachwyciło wszystkim: krajobrazem, kulturą , pogodą ( w maju kończą się żniwa ale jeszcze jest zielon, temperatura dochodzi do 30 kilku stopni), jedzeniem i architekturą. Wszystkie punkty programu były zachwycające ale dla mnie numer jeden to Asila i wodospad Uzud. Co do hoteli to się zgadzam z innymi opiniami - są różnego standardu zależy jaki pokój się dostanie. Ważne, że są ręczniki i pościel czysta. W pokojach nie ma butelek z wodą wiec się trzeba zaopatrzyć samemu. Nie ma też czajniczków elektrycznych czy herbaty, wiec kto lubi niech sobie zabierze własny z domu. Plusem hoteli jest ich umiejscowienie w centrum. Poza jednym hotelem za to o najwyższym standardzie spaliśmy w miastach i można było się wybrać na spacer lub zakupy. W niektórych hotelach nie było też suszarek wiec też trzeba sobie zabrać własną. Na końcu wycieczki zakwaterowani byliśmy w Agadirze niedaleko pięknej piaszczystej plaży, warto zabrać kostium kąpielowy bo woda w oceanie ( zatoka) jest ciepła. Opisu poszczególnych miejsc nie zamieszczam. Są dokładnie wymienione w programie . Duży plus za jazdę. Kierowcy bardzo bezpiecznie prowadzili autokar. Do programu dodałabym jeszcze zwiedzanie latarni na Cape Spartel. W programie jest krótki postój z podziwianiem widoku a tuż obok jest latarnia - wejście płatne z pięknym widokiem na Cieśninę Gibraltarską. Albo więcej czasu wolnego na samodzielne zwiedzanie lub włączyć do programu wycieczki dla wszystkich.