5.5/6 (78 opinii)
5.5/6
Wycieczka ciekawa. Warto się wybrać do Maroka. W grudniu nie ma tłumów ludzi. Warto zabrać długie spodnie i cieplejsze bluzy bo na północy ranki i noce są chłodne, ok. 6 - 10 stopni. Wyżywienie przyzwoite, w formie bufetu choć wielkiego wyboru nie było. Hotele czyste, pokoiki dość ciasne, łazienki takie sobie ale można wytrzymać. Pilot ze sporą wiedzą ale wkurzające były przerywniki w postaci eeeeeee po każdym zdaniu. Spacery po medinach zajmowały zbyt dużo czasu i po trzeciej byly już wkurzajace. Warto było poświęcić więcej czasu na obejrzenie ciekawych zabytków lub obiektów. Czas wolny też był niepotrzebnie zbyt długi. Ogólnie impreza warta polecenia.
5.5/6
Do Maroko wraz z mężem wybraliśmy się po raz pierwszy. Wybraliśmy kierunek "Błękitna Północ" Na lotnisku przywitała nas bardzo sympatyczna pilotka, pani Małgorzata, która jak później się okazało miała ogromny zasób wiedzy o tym kraju. To osoba bardzo pomocna i troskliwa, dzięki czemu czuliśmy się bezpieczni. Już w pierwszym dniu zwiedzaliśmy Marrakesz - plac Jamaa el Fna, gdzie w czasie wolnym w lokalnych garkuchniach zjedliśmy przepyszny marokański gulasz (Tadżin) i pyszne ślimaki. Piliśmy świeżo wyciskane soki o niepowtarzalnym smaku. W kolejnych dniach zwiedzaliśmy przepiękny Meczet Hassana II w Casablance oraz cudowne nadmorskie i górskie miasteczka, pełne zachwytu Chefchauan. Podczas przejazdu przez góry Atlas podziwialiśmy wspaniałe widoki. Błękitna Północ okazała się błękitna po niebo, domy, ulice i ocean. Niezapomnianą atrakcją był lot balonem - przepiękne widoki, wschód słońca. Myślę, że niezadowoleni mogą być tylko ci, Którzy nigdy nie wykazują zadowolenia.
5.5/6
Maroko Błękitna Północ .. Przepiękne krajobrazy które potrafią na długo utkwić w pamięci .. Kraina Słońca , przepięknych kolorów które zawsze wprawiają w dobry nastrój ..co mnie naprawdę również urzekło to uśmiech ludzi , ich pozytywne nastawienie pomimo czasem naprawdę skromnego życia .. Zawsze wybierając się w podróż przymykam oko na hotele .. wszystkie inne rzeczy wynagradzają pewne niedociągnięcia.. Praca przewodnika myślę że czasem nie należy to łatwych , potrzeba dużo cierpliwości , zrozumienia a także pewnej kreatywności i dobrej organizacji kiedy pojawiają się pewne nieoczekiwane przeszkody . . Myślę że Pan Sebastian w pełni wykonał swoje obowiązki , wiedza którą posiadał również była imponująca . Pozdrawiam
5.5/6
Była to moja pierwsza podróż poza Europę i do Afryki - wybrałam Maroko i nie zawiodłam się. Wycieczka bardzo mnie usatysfakcjonowała, zaspokoiła wszelkie oczekiwania! Jako wielbicielka przyrody i szeroko pojętej sztuki mogłam chłonąć piękno rękodzieła ( ceramika, dywany, wyroby skórzane , metaloplastyka) oraz cieszyć oczy pięknem ogrodów i parków. Pokonywane odległości pomiędzy miastami umożliwiały poznanie kraju. Odwiedzane miasta jak Tanger , Asillah, Marrakesz , Casablanca oferowały istną ucztę duchową:). Kierowca autokaru i jego pomocnik perfekcyjnie wykonywali swoją pracę, hotele w których nocowaliśmy oferowały wszystko co potrzebne strudzonemu podróżnikowi i cieszyły pięknym wystrojem ( jedzenie dobre). Niewątpliwym atutem tej wycieczki była pilot-Pani Krystyna cudowna, zaangażowana, serdeczna, dowcipna ,rzeczowa, konkretna !!! Kopalnia wiedzy o Maroko i mieszkańcach tego kraju - przekazywanych przez Panią Krysię informacji nie wyczyta się nigdzie.