Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sam objazd bardzo ciekawy i kolorowy, pilotka nie znała odpowiedzi na wiele pytań jednak tematycznie była przygotowana. Wszystko raczej jak w opisie, jednak jeden z hoteli nie do przyjęcia, wszystko co mieliśmy że sobą przesiąknęło stęchlizną, w hotelu było zimno i głośno, gdyż wszyscy grzali klimatyzacją.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To mój drugi wyjazd do Maroko, wcześniej „Magiczne Południe”, które faktycznie było magiczne, a „Błękitna Północ” była faktycznie błękitna, od nieba, domów i ulic, po morze i ocean. Na pewno jeszcze wrócę do Maroka, jest to kraj bardzo piękny, kolorowy, różnorodny. Wyjątkowy Marrakesz, niesamowity Meczet Hassana II w Casablance, urokliwe nadmorskie i górskie miasteczka, zachwycające Chefchauan, piękne widoki podczas przejazdu przez góry Atlas. Przepyszne jedzenie, no i oczywiście soki świeżo wyciskane. Polecam !
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka objazdowa spełniła moje oczekiwania. Wspanialy przewodnik Pan Piotr wykazał się dużą wiedzą i kultura, spełnił nawet nadprogramowe życzenie Marakesz nocą. Niestety pokoje przynamniej w dwóch hotelach były w kiepskim stanie. Poza tym wspaniałe wrażenia
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ładna wycieczka , zwiedzanie spokojne ,hotele różne ale jak na jedną noc może być, polecam Wszystkim
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
przyjemna wycieczka na północ Maroka. Miła i kompetentna przewodniczka dobry autobus i kierowca niezapomniane widoki. Hotele pobytowe różnie. Jedne lepsze inne słabe .
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka wybrana na ostatnią chwilę i wybór był trafiony. Jest to nowa wycieczka w ofercie. Lot szybki i bezproblemowy. Przywitała nas na lotnisku bardzo sympatyczna przewodniczka Iza. Warto od razu na lotnisku wymienić walutę, kurs był tam najkorzystniejszy. My wymieniliśmy euro już na cały pobyt, ale później też jest gdzie. Pierwszego dnia od razu wyruszyliśmy na zwiedzanie placu Jamaa el Fna, był tam czas wolny, my z mężem zjedliśmy w lokalnych garkuchniach ( pyszne ślimaki, baranina), natomiast soki świeżo wyciskane to jakiś obłęd, przepyszne. Herbata zielona ze świeżymy listkami mięty i duużo cukru, coś co Marokańczycy uwielbiają, ja od czasu wyjazdu też :) Zaznaczam, że żadnych rewolucji żołądkowych nie mieliśmy, ale na tydzień przed wyjazdem stosowaliśmy probiotyki. Plac wieczorem tętni życiem, muzyka, jedzenie tłum ludzi, ale jest bezpiecznie. Jak ktoś ma ochotę zrobić sobie hennę na dłoni to tutaj najlepsze miejsce. Ważne: o cenę pytać przed malowaniem! Lubią się targować. Polecam zakupy w zielarni berberyjskiej (przyprawy, olejki, mydełka, super balsamy do ust i wiele innych). Wspaniałe błękitne miasteczko Chefchauen, urokliwe uliczki, wychodzą tam fantastyczne zdjęcia. Powrót do Marrakeszu u podnóży gór Atlasu, niesamowite widoki, co parę kilometrów ziemia zmieniała kolory: brązowa, czarna, czerwona, żółta. Przy wodospadzie Ouzoud, zaczepne małpki. Natomiast niezapomnianą atrakcją był lot balonem, niesamowite przeżycie i widoki, wschód słońca. Polecam. Pogoda w grudniu nas nie rozpieszczała, przez 2-3 dni padał deszcz, przydadzą się kurtki przeciwdeszczowe lub parasolki, ubierać się na cebulkę, bo bywało tak, że rano chłodno, a po południu już się rozbieraliśmy do krótkiego rękawka, temperatury wahały się od 13 do 17 stopni, ale trafiło się też 25 stopni.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Polecam. Nasza przewodniczka p. Patrycja pełen profesjonalizm, choć nie zawsze było kolorowo. Nie udało nam się wejść do Phare Cap Spartel, bo świętowanie zakończenia ramadanu w niektórych miejscach się przedłużało😏. Hotele i posiłki, jak to na wycieczkach objazdowych, różnie. Na pewno wrócę do Maroka, tym razem na południe.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jesteśmy zadowoleni z wycieczki i chcielibyśmy z pewnościa wrócić do Maroka. Szczególnie podobał nam się punkt wycieczki do CAP Spartel- przepiekne widoki. Należy również wymienić meczet w Casablance- który zrobił na nas duże wrażenie i jest z pewnością warty do odwiedzenia. Chefchaouen zrobił na nas równiez duże wrażenie ze względu na widok na piekne góry oraz niebieskie budowle. Na zakończenie wycieczki pojechaliśmy do Croco Parku niedaleko Agadiru- gdzie mieliśmy okazje podziwiać imponujący zbiór reptylii. Ważna informacja dla organizatorów- należy uzbroić grupę w lepsze odbiorniki i prowadzącego w lepszy nadajnik ponieważ w ulicach medyn łączność była praktycznie zerowa. Należy również zastanowić się, czy potrzebne jest zwiedzanie 3 medyn gdzie grupa zostaje rozerwana i osoby się głubią przez wszelakie pojazdy i zwierzęta.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo polecam wycieczkę, zwłaszcza z pilotem Panią Patrycją, która wykazuje pełny profesjonalizm, ogromną wiedzę i cierpliwość w stosunku do uczestników wycieczki. Bardzo bogaty program ukazujący w pełni piękno północnego Maroka, jego zróżnicowanie i bogactwo kultury. Zachowana proporcja między czasem zorganizowanym a wolnym. Jedyny minus to niski standard hoteli.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ciekawa, intensywna wycieczka. W przypadku każdej objazdówki najważniejszy jest przewodnik. I nam się trafił znakomity pan Kamil. Duża wiedza, pomocny. Wszystko cierpliwie objaśniał, w trakcie długich przejazdów opowiadał o zwyczajach, historii. Dobry kierowca autokaru. Co do hoteli. Były jakie były. Dobry w Agadirze - Almoggar, dobre jedzenie, duże pokoje, cisza, nawet udało "poplażować" , dobre położenie hotelu w Zelis w Asilah - cisza, spokój, widok na ocean, mogliśmy wieczorem połazić po miasteczku. Pozostałe hotele położne na uboczach miast, często przy ruchliwych drogach, ale czyste. Program bardzo intensywny. Musieliśmy szybko zrzucić i opisać zdjęcia, aby się nie pomyliły miejsca i mediny, których chyba trochę za dużo. Totalne rozczarowane Marrakeszem. Hałas, brud, nieprzyjemne zapachy, nieuprzejmi sprzedawcy, tłok. Niestety wizyta w Marrakeszu była dwa razy. Może zamiast dwa razy jechać do tego miasta, więcej czasu przeznaczyć na Tanger i Tetuan? Sam przejazd przez Maroko ok. Dobre drogi, nie brakowało miejsc gdzie można zjeść i skorzystać z toalety. A to wbrew pozorom bardzo ważne. Bo zdarzają się takie kraje lub przewodnicy którzy tego nie pilnują i podczas objazdu nie ma ani jednej toalety lub są co 6 godzin. Jeśli jedziesz z dzieckiem to jest katastrofa. Reasumując dużo i trochę szybko, ale było warto. Bardzo dobry przewodnik, Jeśli taki nam się trafi na następnej objazdówce w Chinach, którą już wykupiliśmy to będzie super - mam nadzieję, że w Rainbow to jest standard. Hotele czyste choć lokalizacja niektórych pozostawia wiele do życzenia. Można sobie podarować wizyty w zielarniach, garbarniach czy miejscach gdzie sprzedaje się ceramikę. Wizyty miału na celu nagonienie klientów. Ale jest więcej plusów niż minusów. Na pewno warto było i na pewno wrócimy do Maroka ale już na południe.