Kalendarz Adventurystyczny Rainbow – odkrywaj podróżnicze okazje przez cały grudzień!

Świąteczny klimat czai się wszędzie – już w listopadzie bombardują nas „Last Christmas” i półki pełne czekoladowych mikołajów. Jednak prawdziwa eksplozja gwiazdkowej aury pojawia się, gdy kalendarz wskazuje grudzień. Rozpoczyna się gorączka świątecznych przygotowań – zapraszania gości, kupowania prezentów i robienia innych zakupów. Grudzień to czas celebracji, podsumowań i… absolutnego wyczerpania. Dlatego Rainbow stworzyło coś wyjątkowego – Kalendarz Adventurystyczny, który zmienia świąteczne odliczanie w prawdziwie energetyzującą podróżniczą przygodę. Codziennie odkrywasz coś nowego, a każda okazja zbliża Cię do wymarzonego wyjazdu. W końcu po intensywnym grudniu trzeba będzie naładować baterie, a gdzie zrobić to lepiej niż na wakacjach?

Dlaczego warto śledzić Kalendarz Adventurystyczny Rainbow?

Zwykłe kalendarze adwentowe są… cóż, zwykłe. Każdy dzień to drobny upominek, który znika szybciej, niż zdążysz go docenić. Ale my w Rainbow myślimy inaczej. Nasz kalendarz jest adventurystyczny, czyli stworzony z myślą o tych, których horyzonty sięgają dalej niż materialne tu i teraz.

Inne kalendarze adwentowe są po prostu... adwentowe

Po pierwsze – to nie tylko do świąt. Podczas gdy inne kalendarze kończą się na Bożym Narodzeniu, my świętujemy aż do Sylwestra. To aż 31 dni pełnych niespodzianek, inspiracji i możliwości, by znaleźć coś wyjątkowego dla siebie. Dzięki nim w nowy rok możesz wkroczyć z zupełnie nowymi, fantastycznymi planami podróżniczymi – wszystko w duchu przysłowia z Nowym Rokiem nowym krokiem.

Kalendarz adwentowy

Zamiast miniupominku – maksymalne okazje na spełnienie marzeń!

Po drugie – zamiast miniupominku, maksymalne spełnianie marzeń. Nie znajdziesz tu czekoladek czy małych gadżetów. Każdego dnia możesz odkryć rabaty na wycieczki, dodatkowe udogodnienia czy ekskluzywne oferty, które pozwolą Ci zamienić zimowe dni w tropikalną przygodę. Niektóre możesz wykorzystać, by odbyć natychmiastową podróż, inne pozwolą Ci zaplanować np. nadchodzące wakacje.

Jak działa Kalendarz Adventurystyczny?

To proste. Wystarczy, że wejdziesz na dedykowaną stronę kalendarza (link stanie się aktywny 1 grudnia!), gdzie każdego dnia grudnia odkryjesz bilet do nowej okazji. Każda z nich jest dostępna przez dokładnie 24 godziny, więc warto działać szybko, zanim zastąpi ją kolejna.

Ale to nie wszystko – wśród codziennych propozycji znajdziesz trzy superokazje:

  • 6 grudnia – krążą plotki, że gdzieś wśród lodowych krajobrazów ktoś szykuje się na wielką podróż. Tam, gdzie zorza tańczy na niebie, czeka prawdziwie magiczna niespodzianka. Czy podążysz za jej blaskiem? Tego dnia będzie to zdecydowanie łatwiejsze!;
  • 25 grudnia – tuż po wigilijnym wieczorze palmy mogą zacząć się wydawać dużo bardziej atrakcyjne niż swojskie choinki. Choć śniegu tu nie znajdziesz, to miejsce oferuje coś równie białego i miękkiego – tylko nie na stokach, a pod stopami;
  • 26 grudnia – słyszeliśmy, że czas po świętach to idealny moment, by wyruszyć w drogę i postawić na nowe odkrycia.

Każda okazja to coś innego – od rabatów na wycieczki, przez dodatkowe usługi w podróży, aż po bonusy, dzięki którym Twoje wakacje będą jeszcze lepsze, niż wydawały się w marzeniach!

Najlepszy kalendarz adwentowy 2024? Kalendarz Adventurystyczny Rainbow!

Zamiast czekać na święta z kubkiem herbaty w ręku, daj się ponieść świątecznej przygodzie! Kalendarz Adventurystyczny Rainbow to Twoja codzienna dawka inspiracji, niespodzianek i możliwości, by spełnić podróżnicze marzenia.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera, aby nie przegapić żadnej okazji i jako pierwszy dowiadywać się o naszych specjalnych akcjach. Z nami nie tylko grudzień będzie miesiącem pełnym emocji i beztroskich planów na nadchodzące podróże.

Kalendarz Adventurystyczny

Data Publikacji: 24.11.2024
autor artykulu zdjecie

Artykuł autorstwa: Alicja Górska

Kulturoznawczyni z doktoratem, krytyczka literacka i filmowa oraz pisarka publikująca pod pseudonimem. Od ponad dekady związana zawodowo z branżą copywritingu i SEO. Absolwentka filmoznawstwa oraz twórczego pisania na Uniwersytecie Łódzkim, gdzie obecnie prowadzi zajęcia dla studentów. Miłośniczka różnorodnych tekstów kultury – klasycznych, popularnych i zupełnie niszowych. Szczególnie bliska jej sercu jest Islandia, o czym świadczy imponująca kolekcja literatury islandzkiej i o Islandii. Marzy o tym, by pewnego dnia zamieszkać w tej fascynującej krainie lodu i ognia. W podróżach jednak się nie ogranicza, chciałaby poznać cały świat. Ostatnio interesują ją zwłaszcza: Hawaje, Maroko i Korea.

Zobacz inne o:

Podobne artykuły

krajobraz kierunku
Turkmenistan – atrakcje. Co warto zobaczyć?Pomiędzy Morzem Kaspijskim a majestatyczną Amu Darią leży jedno z jeszcze do niedawna najbardziej zamkniętych państw na świecie – Turkmenistan. Przeciętnemu turyście ten położony w Azji Środkowej kraj kojarzy się zapewne jedynie z płonącymi od dziesiątek lat Wrotami Piekieł – gigantycznym, wypełnionym gazem kraterem, autorytarnym przywódcą nazywanym Turkmenbaszą oraz… nieskończoną listą dokumentów potrzebnych do uzyskania wizy. Taki wizerunek jest jednak przeszłością. Współczesny Turkmenistan szeroko otwiera drzwi na odwiedzających, a wiza turystyczna jest już w zasięgu każdego – można ją wyrobić bezpośrednio na lotnisku! Na przybyszów czeka tu barwna mozaika atrakcji: unikalna pustynna przyroda, pełne zabytków starożytne miasta znajdujące się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, a także i nowoczesna, wykonana z białego marmuru stolica – Aszchabad. Bogata kultura łącząca wpływy nomadów i Persów splata się tu z niesamowitymi współczesnymi pomysłami ekstrawaganckiego Turkmenbaszy, dając w rezultacie państwo, którego nie da się porównać z żadnym innym. Ten tajemniczy kraj po prostu trzeba zobaczyć na własne oczy!
krajobraz kierunku
Jarmark bożonarodzeniowy w Wiedniu pełen jest świątecznej magiiWiedeński jarmark świąteczny co roku zachwyca żywozielonymi choinkami, intensywnym zapachem korzennych przypraw oraz magiczną atmosferą, która nadaje miastu świąteczny nastrój. Jarmarki bożonarodzeniowe organizowane są w różnych krajach, nie tylko w tych niemieckojęzycznych, jednak to właśnie te wiedeńskie cieszą się największą popularnością. A popularność ta nie jest przypadkowa. Stolica Austrii od wieków tworzy wyjątkową przestrzeń, gdzie dźwięki kolęd mieszają się z radosnym gwarem odwiedzających, a drewniane domki kuszą rękodziełem. Wiedeńskie jarmarki świąteczne to jednak coś więcej niż zwykłe stoiska z ozdobami i przekąskami – to doświadczenie angażujące wszystkie zmysły, od zapachu świeżo upieczonych pierników, przez smak aromatycznego ponczu, aż po widok barokowych pałaców oświetlonych świątecznym blaskiem. Każdy z wiedeńskich jarmarków ma unikalną duszę i niepowtarzalny charakter. W tym artykule odkryjesz ich bogatą historię sięgającą XIII wieku, poznasz najpiękniejsze lokalizacje – od kultowego Placu Ratuszowego po kameralny Spittelberg – i dowiesz się, jakie atrakcje czekają na odwiedzających. Lodowiska, koncerty, warsztaty rzemieślnicze, a nawet tory do curlingu – to tylko przedsmak tego, co oferuje Wiedeń w okresie przedświątecznym!
krajobraz kierunku
Marrakesz – atrakcje. Co zobaczyć w Czerwonym Mieście?Hałas targowisk, mistyczne dźwięki muzyki, oszałamiające aromaty przypraw, skór, kwiatów pomarańczy, naturalnych olejków i perfum, a ponadto złociste słońce... Marrakesz to nie tylko historyczne serce Maroka, a sensoryczna podróż przez kraj tak odległy, a jednocześnie tak bliski Europejczykom. Założone około 1070 roku przez Almorawidów – dynastię berberyjskich nomadów – należy do grona czterech cesarskich miast Maroka, wraz z Fezem, Meknesem i Rabatem, dzisiejszą stolicą kraju. Nazwa w języku berberyjskim oznacza „Ziemię Boga” lub „Ziemię Świętą”. Dawna stolica królestwa była na tyle wpływowa, że to właśnie od niej całe państwo wzięło swoją nazwę – w językach zachodnioeuropejskich słowo „Marrakesz” przekształciło się w „Maroko”. Co zatem trzeba zobaczyć w słynnym Czerwonym Mieście?
krajobraz kierunku
Taj Mahal w Indiach – marmurowy pomnik wiecznej miłościTaj Mahal widziała większość ludzi na globie i to tysiące razy: na pocztówkach, w filmach, w reklamach. Wydaje się, że nie ma w nim nic nowego do odkrycia. A jednak każdy, kto staje przed nim po raz pierwszy, milknie na chwilę. Bo żadne zdjęcie nie oddaje tej skali. Żadna opowieść nie przygotowuje na to, jak marmur mieni się w słońcu. Żaden opis nie wyjaśnia, dlaczego budowla wzniesiona z miłości do jednej kobiety porusza miliony ludzi od prawie czterech stuleci. To historia cesarza, który zamienił żałobę w arcydzieło. Dwudziestu lat budowy i dwudziestu tysięcy rzemieślników. Ale to także legendy, które obrosły wokół tego miejsca – o czarnym bliźniaku po drugiej stronie rzeki, o robotnikach, którym rzekomo obcięto ręce, o władcy więzionym przez własnego syna. Dlaczego akurat to mauzoleum stało się symbolem wiecznej miłości? Co kryje się za idealną symetrią ogrodów i minaretów? Jak połączono trzy wielkie kultury w jedno dzieło, które UNESCO uznało za cud świata? Zapraszamy do Agry – tam, gdzie nad brzegiem Jamuny stoi marmurowy pomnik wiecznej miłości, czyli Taj Mahal.