Miasta milionerów i matrioszek. Moskwa i Sankt Petersburg
Puszkin i Dostojewski, doskonały balet na najwyższym poziomie i najpiękniejsze metro, jakie kiedykolwiek widziałam. Trudno mówić zwięźle o dwóch najważniejszych miastach Rosji, zwłaszcza gdy emocje z podróży potęgują przywiezione pamiątki, zdjęcia i wspomnienia. Rosja – ze swoimi potężnymi kopułami, dostojnymi cerkwiami i pysznymi smakami – jeszcze długo będzie śnić mi się po nocach. Lokalny koloryt, zamknięty w prostej matrioszce, jest jedyny w swoim rodzaju. Mawia się, że nie ma jednej Rosji. Faktycznie, ten kraj jest tak gigantyczny i zróżnicowany, a więc i obraz z podróży trudny do sklejenia w jedno.