4.8/6 (43 opinie)
5.0/6
Super wycieczka można poznać historię miejsc. Dobra organizacja wycieczki ładne lokalizację , czas wolny polecam !!!
5.0/6
Wycieczkę uważam za bardzo udaną, zachwyciły mnie odwiedzane wg programu miejsca i pani pilot Ola .
5.0/6
Na początek uwaga ogólna - zorganizowana wycieczka objazdowa zawiera dużo przejazdów autokarem, który może czasem utknąć w korku, a zwiedzanie jest intensywne, od godziny X do godziny Y, w tempie, które dla kogoś może być za szybkie/za wolne i nie obejmuje wszystkich atrakcji danego miasta, które każdy z uczestników chciałby zobaczyć. A czasu wolnego nie ma tyle, żeby nadrobić to we własnym zakresie. Piszę to, bo czasem mam wrażenie, że niektóre osoby nie mają takiej świadomości przed zakupem wycieczki, co skutkuje potem marudzeniem nad uchem innych współuczestników... ;) A "Budapeszt i zamki Siedmiogrodu" to bardzo ciekawa wycieczka, pozwalająca poznać historię, kulturę i klimat Rumunii i Węgier w miejscach może trochę mniej uczęszczanych niż inne turystyczne - z braku ładniejszego słowa - destynacje. Zwiedzamy w większości zabytkowe miasteczka i dwa zamki, przejeżdżamy przez rumuńskie wsie i trochę gór, a w ostatnim dniu olśniewa nas Budapeszt, w którym jest kilka godzin zwiedzania(w częściach), nocny rejs po Dunaju, bardzo urokliwy, z widokiem na pięknie oświetlone budowle na czele z parlamentem. Świetnym pomysłem jest ujęta w programie wizyta i skorzystanie z łaźni (czepek nie jest konieczny, wymagany jest tylko na basenie pływackim, na pozostałych rekreacyjnych nie. Jeśli ktoś zapomni stroju to wszystko można kupić na miejscu). W Rumunii polecam też fakultet - tradycyjną rumuńską kolację w okolicach Sybinu - smaczne jedzenie i picie, skoczna muzyka, rodzina gospodarzy prezentująca lokalne tańce i wciągająca (nienachalnie) do wspólnej zabawy, Klimat rumuńskiej wiejskiej potańcówki :) Dwa minusy: raz - w całym programie trochę mało atrakcji przyrody, a dwa - zamek Bran. Jest bardzo ładny ale mały, zwiedzanie polega na przesuwaniu się gęsiego skomplikowanym ciągiem wąskich korytarzy, przejść, galeryjek i krętych schodów, urozmaicane niedużymi komnatami z odtworzonym współcześnie wystrojem. A jeśli jest akurat dużo innych turystów, to w tych przejściach głównie tkwi się w korku, bez możliwości wycofania czy przerwania zwiedzania. Zdecydowanie nie dla osób z klaustrofobią! Sugeruję odpuścić sobie zwiedzanie (jeśli przewodnik jest ogarnięty to może zwróci pieniądze) a te pół godziny spędzić w parku na dole i porobić fotki zamku z zewnątrz. Organizacyjnie - prawie wszędzie można płacić kartą, ale przyda się trochę drobnych lei na toalety w niektórych miejscach. Na Węgrzech toalety na stacjach postojowych są płatne - kartą, forintami lub euro.
4.5/6
Uwielbiam objazdówki. Lubię intensywne zwiedzanie. Wycieczka do Budapesztu i zamków Siedmiogrodu taka właśnie była. W stolicy Węgier już byłam, ale zawsze można zobaczyć coś nowego. Tym razem było to kąpielisko Szeheneyi w Budapeszcie. To świetny pomysł, żeby zrelaksować się przed zwiedzaniem. Zauroczył mnie Szeged ze swoimi cudowną architekturą, odnowioną po powodzi. Jednak moim celem była Rumunia. Chciałam zobaczyć kraj, o którym tak wiele się mówi. Rumunia to piękny, zielony kraj, pokazany w tej wyprawie poprzez zamki Transylwanii - Hunedoara i zamek Bran, a także pięknie odnowione miasta . Ciekawa historia tego kraju, przybliżona mi przez świetnych przewodników, podłoże historyczne, pokazanie kultury i smaków tego kraju. Myślę, że powrócę tam jeszcze.