Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo ciekawa. przełamaliśmy stereotyp o Rumunii. Wydawało nam się że to kraj zacofany z Cyganami na każdym rogu. A Rumunia okazała się piekna, czysta, nowoczesna. Zachwyciły nas pola żółtych słoneczników ciągnące się po horyzont. warto to zobaczyć na własne oczy.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ciekawa wycieczka, która pokazuje zupełnie nieznane oblicze Rumunii i Bułgarii. Wiedza i fachowość przewodniczek Joanny i Julii zdecydowanie dodało wartości do wycieczki. Niesamowity Bukareszt, urocze zamki, wspaniałe cerkwie i spotkanie z niedźwiedziami na trasie transfogarańskiej pozostaną w naszej pamięci na długo.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ciekawa wyprawa, bo podziwialiśmy piękne miejsca w miłym towarzystwie "wędrowców" i w sympatycznej atmosferze za sprawą pilotki - Pani Joanny, fajnego i spokojnego kierowcy Adriana. który dbał o nasze bezpieczeństwo i wygody. Wspaniała przewodniczka po Rumunii - Pani Julia przekazała mnóstwo informacji o tym kraju, który wcześniej postrzegaliśmy nieco stereotypowo, a okazał się niezwykle interesujący. Koszmarny upał nie przeszkodził nam w spacerze po Bukareszcie i jego ciekawych miejscach, a cień dawały drzewa, których - na szczęście - tak wiele w tym mieście. Zamek w Branie robi wrażenie, podobnie jak średniowieczne miasto Braszow czy urokliwy Sybin z charakterystycznymi dachami domów "z oczami". Dzięki drogowym pracom remontowym udało nam się przejechać znacznie dłuższy niż planowano odcinek Szosy Transfogaraskiej, która jest przepięknie położona wśród gór i lasów, a widok jeziora Balea na tle górskich szczytów i rześkie powietrz przyniosły nam wytchnienie. Program uwzględniał tylko dwudniowy pobyt w Bułgarii , więc był uboższy niż w Rumunii, ale również ciekawy. Nam podobał się zwłaszcza urokliwy skansen w Etyrze oraz Nesebyr (mimo tłumu turystów). Hotele po trasie były różnej jakości, podobnie jak wykupione obiadokolacje. Wiadomo, że o gustach się nie powinno dyskutować, ale hotel tranzytowy w Warnie pozostawia wiele do życzenia (miejsce z dala od miasta, nie najlepszy porządek w pokoju i łazience, zimne jedzenie pozostawione na stołach dla tych, którzy dotarli do hotelu po godzinie 19) , a śniadania w hotelu w okolicach Kazanłyku aż nie chce się komentować! Nie wszystkim bowiem dane było je po prostu zjeść, gdyż obsługa po wyłożeniu pierwszej tury produktów, które szybko zniknęły z talerzy, uzupełniała półmiski po dłuższym czasie, w ślimaczym tempie i nierównomiernie. Niektórzy mieli szczęście, więc coś zjedli, a pechowcy ..? Mieli pecha i musieli zadowolić się smakiem dżemu i chleba, jeśli na niego trafili. Mimo takich usterek pozostało pozytywne wrażenie, bo odwiedzane miejsca były tego warte.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Brak.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka zorganizowana zgodnie z programem, trasa bardzo fajna, polecam.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bradzo mili piloci, piękne widoki, oba kraje naprawdę godne polecenia!
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Z ciekawości wybrałem nieoczywisty kierunek - i nie żałuję - było super.Pierwsze spojrzenie na miasta Bułgarii i Rumunii wzbudziło pewien niepokój co do stopnia rozwoju tych krajów - budynki, szczególnie bloki, budzące wrażenie zaniedbania . Po uzyskaniu informacji od przesympatycznej Pani Przewodnik dlaczego tak jest - wrażenie powoli mija pozwalając zauważać rzeczy inne. Rumunia wprawiła mnie w zachwyt pod względem krajobrazów, ale i historii. W mojej ocenie ma (w dalszej przyszłości) potencjał na może i - kto wie - by stać się największą atrakcję w Europie. Bułgaria też fajna, choć tu jakby ciut mniej intensywny program. Wypoczynek w Bułgarii można bez problemu wybrać jako chłodniejszy i mniej nachalny zamiennik Egiptu (czyli ciepły/gorący zamiast upalny). Niestety bez raf ale Morze Czarne swój urok ma. Rozwiewając ewentualne stereotypy: Rumuni i Bułgarzy to w 101% Europejczycy, a do tego w sumie Narody można by rzec bratnie - ludzie kulturalnie i przesympatyczni. Program objazdu średnio intensywny i bardzo ciekawy. Hotele na trasie wycieczki zróżnicowane od "bardzo turystycznych" po ocierające się o luksus może odrobinę nadkruszony zębem czasu. No i oczywiście - jak należało się spodziewać - z przygodami z pokojami mniejszymi lub większymi, w zależności od tego kto miał więcej szczęścia ;). Jedyny zarzut to kompletne pominięcie Warny i atrakcji (niemałych) w okolicy. Porada: przeliczyć z wyprzedzeniem czas dnia pierwszego i ostatniego, zamówić taksówkę na recepcji Hotelu Adano (z którego się rozpoczyna i kończy) i zwiedzać na własną rękę. Grób (pusty) Warneńczyka, Kamienny las, termy... i wiele, wiele innych... Mnie starczyło czasu jedynie na REWELACYJNE Muzeum Archeologiczne (min 1,5-2h) oraz krótki spacer po mieście z powrotem przez... dzielnicę romską ;) Tych, którzy wybiorą dodatkowy wypoczynek a będą mieli np. pecha podczas objazdu trafić na pokój "z atrakcjami turystycznymi" (np. zepsuta klima,etc) uspokajam, że będą Państwo zadowoleni - tu standard jest wysoki a hotele nowe i wygodne (wśród spotkanych "na powrocie" uczestników z różnych hoteli - raczej nikt nie narzekał).
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dzień Dobry! Bułgarię i Rumunię odwiedziliśmy w lipcu 2016 roku. Nie była to wycieczka pierwszego wyboru. Planowaliśmy pobyt w Macedonii i Grecji, niestety wycieczka nie doszła do skutku. Zdecydowaliśmy się na wyjazd ze względu na to, iż w tych krajach byliśmy już wiele lat temu i chcieliśmy zobaczyć jakie zmiany w nich zaszły po takim czasie. Znajomi i rodzina odradzali, mówili wiocha, szkoda czasu, bieda itp. Nie posłuchaliśmy i nie żałujemy. Bułgaria nas zawiodła, ale Rumunia zauroczyła. Urokliwe miasteczka, wspaniałe zabytki, przenikanie się kultur, religii. Nawet Bukareszt z budowlami z czasów socjalizmu (parlament, Pola Elizejski ) też ma swój urok. Ludzie bardzo życzliwi i gościnni, a nasi przewodnicy naprawdę super. Polecam!
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka zróżnicowana pod względem geograficznym (góry, morze, jezioro, doliny), kulturowym, religijnym, choć mało gastronomicznym. Brakowało nam regionalnych potraw, warzyw, owoców podawanych w hotelach. Dobrze, że była jednak możliwość poznania kraju w inny indywidualny sposób... Z programu "wycięłybyśmy" 2 dzień w Bukareszcie na rzecz dodatkowych atrakcji w Bułgarii - troszkę za mało tego kraju w programie!
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dobre połączenie objazdu Rumunii z pobytem w Bułgarii. Słowa uznania dla Pani przewodnik (p.Olga) , która włożyła dużo trudu w swoją pracę. W objazdówce po Rumunii pomagała jej p.Jola - na codzień mieszkająca w Bukareszcie. Hotele w trakcie po Rumunii przejazdu przyzwoite ***, choć śniadanie w Warnie przy dwóch pobytach skąpe (dzień początkowy i końcowy objazdu). Brak zwykłej czarnej herbaty na stołówce. Kawa z automatu i wrzątek nie wiadomo do czego. Obok niego stacja benzynowa, gdzie można wieczorem zrobić drobne zakupy (napoje). We wszystkich hotelach podczas objazdu wąskim gardłem są windy- jedna na hotel i zakwaterowanie trochę trwa. Przeciwieństwem objazdówki jest hotel pobytowy w Obzorze (Sunrise All Resort) , gdzie opcja all inclusive jest aż za nadto rozbudowana. Na plaży dostępny bar z napojami dla obu hoteli Hotel Sunrise All Resort i Sunrise Blue Resort . Ręczniki plażowe "na wymianę". Leżaki bezpłatne. Animacja dla obu hoteli. Przed plażą jest infrastruktura hotelu Sunrise Blue Resort -baseny ze zjeżdżalnią dla dzieci raczej dostępna dla gości z Sunrise. Innymi słowy hotel dla wczasów z dziećmi. Pobyt z hotelu z All Resort nie pozwala na korzystanie z hotelu Blue Resort choć takie były sugestie (są inne opaski). W pokojach gniazdka normalne, Wi-Fi działa po zalogowaniu. W Obzorze w centrum można w kantorach korona lub w banku wymieniać waluty (najkorzystniej euro) na lewy z niewielkim spredem.