4.7/6 (65 opinii)
4.0/6
Wyprawę uważamy za bardzo udaną. Rumunia jest krajem różnorodnym i niezwykle ciekawym. Szczególne słowa uznania pilotce pani Marii i przewodniczce pani Dorocie - szeroka wiedza, ciekawy sposób przekazu, pełen profesjonalizm.Poleczmy z czystym sumieniem. Babska grupa dziesięcioosobowa z Poznania.
4.0/6
Piękna i pustawa.Ładne zabytki.Umiarkowane ceny.Sympatyczni ludzie.Dobrze przygotowani miejscowi przewodnicy.
3.5/6
Ciekawy program, kompetentny przewodnik, hotelowe łazienki pozostawiaja wiele do zyczenia, autokar jak z "WIelkiej Greckiej Wycieczki" brak toalety, cieknąca klimatyzacja na końcu autokaru
3.5/6
Rumunia, kraj o którym mało wiemy, myślimy stereotypowo a to miejsce bardzo ciekawe i warte odwiedzenia. Niestety wycieczka na której byłam nie do końca zaspokoiła moją ciekawość świata. Mimo mało napiętego programu i niezbyt długich przejazdów czas był nie do końca wykorzystany. W większości odwiedzanych miejsc byliśmy krótko i w pospiechu je zwiedzaliśmy. Transylwania najpiękniejsza część Rumunii z jej krajobrazami a także zabytkami została potraktowana pobieżnie mimo że teoretycznie byliśmy tam aż trzy dni. Wizytę w Bukareszcie można spokojnie nazwać sprintem przez miasto, ponieważ dojechaliśmy na miejsce spóźnieni przez korek na moście granicznym, więc żeby zrealizować program pognaliśmy ulicami miasta na oślep, nie było czasu na zdjęcia o rozkoszowaniu się widokami można było zapomnieć. Dodatkowo ostatni dzień wycieczki w mojej opinii to dzień stracony na oglądanie miejscowości Babadag, jak sam program sugeruje nic tam nie ma. Teoretycznie mieliśmy zobaczyć życie miejscowej ludności w praktyce był to krótki spacer po parku, wizyta w meczecie oraz czas wolny na kawiarnię i sklep. Konstanca miasto portowe owszem może dla niektórych ciekawe ale obecnie zdewastowane. Jeżeli chodzi o zakwaterowanie na wycieczce to nie mam zastrzeżeń standard hoteli był dobry. Reasumując z małymi poprawkami w programie wycieczka jest dość ciekawa. Niestety w dniach w których podróżowałam dodatkową niedogodnością była bardzo duża grupa osób spożywających alkohol podczas całego objazdu i nie tylko podczas czasu wolnego ale również w autokarze. Efektem był ciągły odór alkoholowy na pokładzie autobusu, przedłużające się postoje na stacjach benzynowych mające na celu zakup trunków i toaletę. A także śpiewy w myśl zasady "śpiewać każdy może" repertuar to polskie piosenki biesiadne. W tym miejscu zwracam się do biura jako organizatora wycieczki żeby pochylił się nad tym problemem i może wprowadził regulamin jasno określający zasady wspólnego podróżowania i spożywania alkoholu w autokarach, tak żeby uszanować potrzeby wszystkich klientów swojego biura.