5.3/6 (1854 opinie)
6.0/6
Kraje takie jak Maroko trzeba akceptować takimi jakimi są, z ich plusami bądź minusami - gdy to zaakceptujesz, każda wycieczka będzie udana.
6.0/6
Wycieczka zaczęła sie przeżyciami z powodu trzęsienia ziemi, dochodziliśmy do siebie przez kilka dni, niemniej objazd z wyjątkiem Marrakeszu zrealizowany w całości.. Piękne miejsca związane z historią Maroka.. Pobyt to Kenzi Europa, z czystym sumieniem gorąco polecam
6.0/6
Bardzo fajna i ciekawa impreza pełna atrakcji. Uroku wycieczce dodawała wiedza naszej pilotki Gosi- super dziewczyny. Jesteśmy bardzo zadowoleni z usług Waszego biura podróży i polecamy wszystkim podróżującym i zwiedzającym. Pozdrawiamy.
6.0/6
Na objazd jechałam z nieco sceptycznym nastawieniem obawiając się zbyt długiego czasu spędzonego w autokarze i codziennej zmiany hoteli. Nic bardziej mylnego - program pozwala zobaczyć cesarskie miasta (i więcej) oraz prześledzić losy Maroka wpisanego w historię Magrebu w bardzo rozsadnych dziennych dawkach. Jest czas na 8-9 godzin snu w nocy i, pomimo kilku godzin w autokarze dziennie, autokar nie dominuje - sporo się chodzi - jest okazja, aby chłonąć atmosferę zwiedzanych na piechotę miejsc, a nawet zakosztować ich samodzielnie wieczorami, jeśli ma się na to ochotę. System obsługi bagażowej w hotelach jest bardzo sprawnie zorganizowany, co znacznie przyspiesza codziennie zmiany hoteli (hotelowi odbierają i zabierają bagaż spod pokoi). Nasz program był trasą odwróconą (czyli robiliśmy ją od końca do początku) i mam wrażenie, że każde z odwiedzanych miejsc było coraz bardziej niesamowite. I kiedy w Fezie myśleliśmy już, że nie da się go przebić i ze wyjezdzamy z cudownie pokręconej bajki, Marakesz rozłożył nas (pozytywnie) na łopatki swoim Jemaa El Fna. Nasza przewodniczka - pani Kasia, była skarbnicą wiedzy. Przekazała nam nie tylko tony informacji na temat historii i współczesnych realiów życia w Maroku, ale poleciła nam również wiele książek oraz filmów, które teraz czytamy i ogladamy, aby jeszcze bardziej pogłębić i usystematyzować zdobyte informacje. Dzięki pani Kasi rozkoszowalismy się rowniez pięknymi panoramami oraz urokliwymi barami z widokiem, ktore polecala nam do odwiedzenia we wlasnym zakresie wieczorem, chocby nekropolia w Fezie, ktorą z rozrzewnieniem wspominamy do dzis. I pomimo, iż Maroko słynie z szalonych kierowców to nasz kierowca, Mahomet, nie dość, że porozumiewał się po polsku, był niesamowicie profesjonalny, cieply, serdeczny to prowadził tak, że każdy z nas czuł się bezpiecznie jak dzidziuś, nawet w szalonym Marakeszu. Gorąco polecam ten wyjazd - było tak dobrze, że mogłabym go powtórzyć raz jeszcze. My połączyłyśmy go z Magicznym Południem, co było strzałem w dziesiątkę, dlatego że pozwoliło doświadczyć kontrastu między miejską północą, a wiejskim południem i na poludniu wyciszyć się po przyprawiającej o zawrót głowy północy . Bardzo polecam połączenie obu programów: na północy poznamy historię, rzemiosło, ustrój polityczny kraju, a na poludniu będziemy mieć szansę naprawdę poobcować z jego serdecznymi i gościnnymi mieszkańcami.