5.4/6 (85 opinii)
6.0/6
Zwiedziliśmy z mężem kawałek świata ale jak mówi nasz zanjomy : " Jak nie byłeś w KITANII" to nie byłeś nigdzie" :) Sama wycieczka bardzo dobrze zorganizowana i pozwalająca zobaczyć co ciekawsze miejsca w Chinach.Oczywiście było wspinanie się na Wielki Mur Chiński i "zanurzanie"w kłębiącym się od Chińczyków Pałacu Cesarskim-Zakazanym Mieście. Trafiliśmy na długi majowy weekend i Chińczycy się "mrowili". Był i Plac Niebiańskiego Spokoju i słynny stadion Ptasie Gniazdo. W fabryce pereł niejedna niewiasta dała upust swojej namiętności i skusiła się na zakup jedynego w swoim rodzaju klejnociku . Kiedy po całodniowej wycieczce po Pekinie udaliśmy sie wieczorem do Teatru , niektórzy dość dobitnie dali znać, że zmęczenie osiagnęło wysoki poziom i odgłosy chrapania splatały się z muzyką i śpiewem opery chińskiej . :) Nie będę opisywać poszczególnych dni wycieczki bo wszystko co jest w programie było realizowane. Nasza pilotka - cudowna Pani Marta dostosowała nawet program do pogody , ponieważ w niektóre dni aura nas nie rozpieszczała i trzeba było przestawiać program żeby za bardzo nie moknąć .Podróż pociagami z Chinach to swego rodzaju wielka przygoda. To pociagi szybkie , wygodne, czyściutkie a podróz to czysta przyjemność. Można tam i zjeść i napić się herbaty, zalać zupkę chińską wrzatkiem . W każdym hotelowym pokoju jest wyposażenie w czajnik, harbatę .Lunchy,kolacje serwowane po drodze zawsze serwowane były przy 10=cio osob. okragłych stołach i podawano różnego rodzaju chińskie potrawy o 5-ciu smakach. Uczta pierogowa to było "niebo w gębie"a przy tym spektakl folklorystyczny "Dynastia Tang" w Xian. Atrakcja tego miasta to też Muzeum Terakotowej Armii ,które dopiero na żywo robi ogromne wrażenie. Był i przelot wewnetrzny do Chengdu i oczywiście Instytut Pandy, gdzie te urocze zwierzątka żyją. Płynęlismy stateczkiem do Leshan aby podziwiać posąg Wielkiego Buddy wykutego w skale. 3-dniowy pobyt na statku i podziwianie krajobrazów na Jangcy troche przypominał rejs po Nilu. Widoki skalnych wąwozów,światyń,Trzy Przełomy na rzece Daning i Zapora na Jangcy . Wieczorem natomiast załoga dała popis taneczno-folklorystyczny , a w wieczór kapitański nasza grupa stanęła na wysokości zadania i gromkim głosem na scenie zaśpiewała piosenkę harcerską. Furorę zrobiło zakończenie piosenki ,gdzie harcerka nad gapą pochylona śmieje się hahahahhahaaaaaa :) I to hahahaha to bylo to i gromkie brawa dla naszej grupy. Kiedy opuściliśmy juz statek i znowu pociagiem przemieściliśmy się do następnego miasta Suzhou by tam podziwiać Ogród Mistrza Sieci a następnie do fabryki Jedwabiu, gdzie wiekszość grupy zakupiła jedwabne kołdry,poduchy i inne gadżety. Myslę ,że teraz śpiąc pod taką kołdrą marzą o dalszej podróży po Chinach :) Dosyć dużym przeżyciem był wieczorny rejs po Huangpu w Szanghaju ,spacer po Bund czy wjazd na tzw."OTWIERACZ", gdzie mimo zamglonego widoku obserwować można było panoramę miasta. A przejazd koleją Maglev 430 km/h to było niezapomniane przeżycie. I dalej powtarzam : Jak ktos nie był w Kitanii to nie był nigdzie :) Ja byłam i Chiny mam cały czas w pamięci i to pod każdym względem : rozwoju gospodarki, budownictwa, sympatycznych,przyjaznych ludzi, czystości i pysznego jedzonka.
KAZIMIERA, KRAPKOWICE - 18.06.2016
415/445 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Wycieczka bardzo dobra pod względem programu same perełki 😊mieliśmy fajną panią pilot Paulinę i sympatyczna grupę
ewa&cezary😊 - 22.04.2019
19/24 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Jeśli jeszcze ktoś się zastanawia czy jechać, to naprawdę warto! przygoda życia na najwyższym poziomie. program zrealizowany w 100% przy ogromnych staraniach przewodnika Dawida i lokalnych przewodników. Podróżowałam z córką, jej mężem i dwójką nastolatków i wszyscy wróciliśmy zachwyceni. Każdy znalazł coś dla siebie! Byliśmy pod ogromnym wrażeniem wiedzy przewodnika Dawida, dzięki któremu naprawdę poczuliśmy, że poznaliśmy Chiny. Kraj na każdym kroku nas zadziwiał i musieliśmy zmienić nasze wyobrażenia bo to co zobaczyliśmy na miejscu naprawdę nas zszokowało. Wysokorozwinięty Kraj z cudownymi atrakcjami, doskonałym transportem Mega sympatycznymi ludźmi i bardzo bezpieczny! polecamy konkretnie tę wycieczkę bo program pozwala naprawdę ,poczuć' Chiny. Transport szybkim pociągiem, transport nocnym pociągiem, cudowne hotele, doskonale jedzenie(różniące się w zależności od regionu) no i wisienka na torcie rejs po Jangcy! nie wyobrażam siebie wybrania innej opcji. statek był super i można było naładować baterie na dalsze zwiedzanie. Cudowny statek z bardzo eleganckimi kajutami (duże i wyposażone jak pokoje hotelowe nie dawały wrażenia że jest się na statku, poza cudownymi widokami z balkonu),wyborne posiłki a do tego występy pracowników plus można skorzystać z masażu, a to wyjątkowe przeżycie. Polecamy podczas całego programu wycieczki dodatkowe (wszystkie w Szanghaju oraz przestawienie historyczne podczas rejsu). Jesteśmy fanami teatru ALE w życiu!!! nie widzieliśmy takich przedstawień! Ruchoma scena, kilkadziesiąt koni, tafla wody, WOW! Trasa całej wycieczki jest doskonale zaplanowana, nie odczuwa się przejazdów, a atrakcje są naprawdę zabierające dech w piersiach. Nie tylko Mur Chiński czy Terakotowa Armia, wszystko zasługuje na uwagę a dodatkowo jest wizyta u Pand Wielkich, nad których słodyczą rozplynie się nie tylko dziecko, ale również czlowiek.dorosly? Dodatkowo mieliśmy przyjemność lecieć Emiratami więc poczuliśmy się tak jakby luksusowo i szybko zleciały nam godziny w samolocie. Z całego serca polecam!!!!
Magdalena Joanna, Piastów - 15.09.2024 | Termin pobytu: sierpień 2024
44/44 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Wspaniała przygoda by poznać zabytki, kulturę i społeczeństwo chińskie. Podróżowałam razem z 9 letnim synkiem, oboje wróciliśmy zachwyceni. Zwiedzanie z umiarem, wstawanie około 7 rano, ale były dni gdzie można było się wyspać, choćby na rejsie. Powroty około 19-20. Różne środki transportu urozmaicały podróż. Cztery razy w pociągu i rejs luksusowym statkiem. Jedzenie nam bardzo smakowało i próbowaliśmy wszystkiego, również na własną rękę. Hotele bardzo ładne, czyste, przestronne. Zawsze były kosmetyki, czajniki oraz woda butelkowana. Woda w kranach zdatna do umycia ciała i zębów i nie dokuczyła nam żadna klątwa:) Na śniadania zawsze były płatki, mleko czasami tylko sojowe, kawa, herbata (głównie zielona), jajka gotowane i sadzone, parówki, bułeczki (kluski) z różnymi nadzieniami, pieczywo (dość skromne) warzywa i owoce. Na lunche i kolacje były różne smakołyki prawie chińskie (nie zbyt pikantne) głównie warzywa i trochę mięsa. Pomimo iż mój syn jest dość wybredny, głodny nie chodził. Prawie zawsze do lunchu i kolacji podawano szklankę napoju typu piwo, cola, sprite,a dodatkowo herbatę zieloną. Codziennie mieliśmy butelki wody w hotelu i w autobusie. Wieczorami dla chętnych była:opera chińska, wspaniała, tyle że pierwszego wieczoru i byliśmy zmęczeni po podróży, ale warto. Wspaniały teatr chiński, połączony z ucztą pierogową...REWELACJA!!! Uczta dla ciała i dla ducha. A podczas rejsu wieczorami były różne animacje, też warte zobaczenia. Warto skorzystać z dodatkowo płatnych atrakcji, my wybraliśmy akrobatów (ŚWIETNY WYSTĘP), wjazd na Szanghaj Tower, pomimo średniej widoczności super przeżycie i rejs nocny w Szanghaju, piękne różnobarwne wspomnienia. Najbardziej podobał nam się Pekin, Wielki Mur, Pandy, Terakotowa Armia, urocze Xian, Wielki Budda w Leshan, wspaniały rejs po Jangcy, Suzhou widziany tylko nocą ze względu na tłumy 1 maja i wyjątkowy Szanghaj. Sumując to bardzo udany wyjazd, który zostanie na długo w pamięci. Nasz wyjazd odbył się w drugiej połowie kwietnia i pogoda była wiosenno-letnia, a temperatury około 23C.
JOANNA, BIELSKO-BIAŁA - 05.06.2018 | Termin pobytu: kwiecień 2018
187/192 uznało opinię za pomocną