4.6/6 (106 opinii)
5.5/6
Bardzo atrakcyjny wyjazd jeśli chodzi o stosunek cena - jakość. Bardzo dobre jedzenie i napoje gratis. obsługa przesympatyczna - nawet deserki na wynos pakowali :). ogólnie hotel trzeba trochę odświeżyć - pomalować i będzie super.
5.5/6
Bardzo polecam pobyt w Omiś. Śliczne miasteczko, dużo atrakcji turystycznych.
5.5/6
Hotel nieco starszy, ale zadbany. Pokoje codziennie sprzątane (ręczniki codziennie wymieniane). Wyżywienie bardzo podstawowe. Naprzeciwko hotelu nowo wybudowana promenada przy pięknej spokojnej plaży (kamienistej). Dzięki temu że hotel położony jest 1km od centrum pięknego Omisu można w nim odetchnąć od tłumów i zażywać w spokoju wypoczynku na plaży. Jeśli chcemy korzystać z nocnego życia i atrakcji turystycznych to do starówki w Omis wystarczy 15-20 min. spacerem wzdłuż morza. Niestety wiążę się to z brakiem atrakcji bezpośrednio przy hotelu (np. aby wypożyczyć skuter wodny musimy się udać na piaszczystą plażę w centrum Omis). Sam Omis urzekający, stanowiący również świetną bazę wypadową do zwiedzania Dalmacji (Split, Trogir, Makarska w zasięgu 1h jazdy autobusem). Dla chętnych przygód przy ujściu rzeki Cetina możliwość zapisania się na ZipLine (ekstremalne tyrolki), lub na rafting po rzece.
5.0/6
Hotel z lat 70. - super, teraz już nie budują tak ciekawie. Jest oczywiście zadbany i odnowiony, zupełnie przyzwoity standard. Polecam nalegac przed zakupem, żeby ulokowali w budynku C, ktory jest najlepszy. Wyzywienie ok, hotel serwuje wino w cenie do obiadokolacji. Z zupy polecam zrezygnować, bo sztuczna i niezdrowa. Hotel Jest położony tuż przy morzu, przy świetnej plaży. Kamienista jak w całej Chorwacji, ale w przyjemnej cichej okolicy. Polecam zabrać karimate i buty do wody, bez nich może być trudno. Na plaży jest kilka barow/kawiarni. W ciągu 15 minut można dojść do historycznego miasteczka Omis. I to jest ogromny atut hotelu, bo miasteczko jest przepiękne. Poza tym jest tam przepiekna rzeka Cetyna. Polecam rejs oraz rafting, który jest nie dla wyczynowcow, ale dla zwykłych ludzi. Odradzam degustacje, bo to obieranie ludzi z pieniędzy. Chyba, że ktoś ma bardzo dużo i mu nie zależy.