Opinie o Nano
4.8/6 (187 opinii)
Kategoria lokalna 4
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
1.0/6
nie polecam
Hotel w remoncie, basen zamykany. Na posiłkach codziennie to samo - produkty najniższej jakości / jeden rodzaj pieczywa - bułka z worka, kawa zbożowa, rozwadniane napoje z automatu. Na obiadokolacje często nie było co jeść - najpierw były resztki po Czechach, którzy wcześniej mieli serwowaną kolację a później dokładali po kilka kawałków czegoś .... były dni, że na prawdę nie było nic. Plus stanie w kolejkach bo ludzie widząc jak jest przychodzili wszyscy przed czasem żeby w ogóle coś zjeść. A jak sie skończyło to czekali z pustym talerzem az coś dołożą. Wino z wodą i ciepłe piwo w plastikowej butelce, które można było sobie odlać do szklanki. Miejscowość malutka, jeden mały drogi sklepik spożywczy i kilka z pamiątkami. Plaża zatłoczona, dosłownie koc przy kocu. Za to wycieczki fakultatywne godne polecenia.
Agnieszka, Opole - 08.01.2025 | Termin pobytu: lipiec 2024
3/3 uznało opinię za pomocną
1.0/6
nie polecam
słabe jedzenie, brak jakuzzi - w ofercie była, Basen więcej czasu nie czynny niż był , hotel jedynie co ma do zaoferowania na plus to położenie - blisko moża
MICHAŁ, Nowy Kawęczyn - 06.09.2021
2/4 uznało opinię za pomocną
0.5/6
Wakacje z budzikiem
Pokoje sprzątane od 7.30 panie wchodzą do pokoju i budzą turystów. . Nie rozumieją nic po polsku ani po angielsku. Chcesz zjeść śniadanie w tym hotelu? Nastaw budzik na 7. Jak do pracy. Śniadania tylko do 9. Przyjdziesz po 8? Nie masz co zjeść. Owoce? Zapomnij. Wyścigi gosci po kawałek arbuza., jabłka czy winogrono. Codziennie do jedzenia to samo. Dzień w dzien. Zarezerwowałam większy pokój z dopłatą. Nie otrzymałam takiego pokoju bo ...bo takich nie ma w hotelu- tak mi powiedziano. Brak pomocy ze strony rezydenta. W dniu przyjazdu, późnym wieczorem staliśmy w pustej recepcji ponad pół godziny. Nikt nie przychodził, nikt się nami nie zainteresował. Szukaliśmy kogoś w całym hotelu i w końcu udało się. Ostatni dzień pobytu. Opuszczany pokój o 10. O 16 opuszczaliśmy Drvenik. Brak możliwości wzięcia prysznica przed podróżą czy miejsca do przebrania się. Pokoje malutkie. Balkoniki maciupeńkie. Hałas pan sprzątających od samego rana. To nie jest miejsce na prawdziwy wypoczynek.
Małgorzata - 10.08.2024
6/6 uznało opinię za pomocną
Pobierz aplikację mobilną Rainbow
i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!