Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cyklady trzeba zobaczyć, niesamowite widoki i klimat, Sam wyjazd nierówny. Organizacja wycieczek moim zdaniem do poprawy. Masa straconego czasu z jednej strony, bieg w miejscach w których warto byłoby spędzić więcej czasu i na spokojniej. Dzień transferowy - dramat - lot o 6.00 rano a potem koczowanie w porcie do 16.00 w oczekiwaniu na prom na Naxos, naprawdę można było choć przez parę godzin spędzić czas na Santorini w innym miejscu. Same transfery promami poza szaleństwem przy wejściu w pełni pozytywnie. 4 noclegi na Naxos i 3 na Santorini. Program obowiązkowy - wg opisu, rzecz jasna w różnej kolejności. Santorini i Mykonos urokliwe, warto zrobić zdjęcia ale nie są to w moim subiektywnym odczuciu miejsca gdzie można wypocząć - dzikie tłumy ludzi. Inaczej na Naxos i Paros - mniej ludzi, swobodniej i równie uroczo. Mnóstwo tawern, restauracji, sklepików.. Wycieczki fakultatywne : popołudniowy wyjazd na zachód słońca do Oia polegał na odwiedzeniu winiarni i przejeździe na miejsce docelowe - z tym że najpierw po przypłynięciu na Santorini odwoziliśmy osoby nie biorące udziału w wycieczce do hotelu bo ich autobus się nie zjawił a w trakcie planowanej już wycieczki podróży okazało się że grupa ta ma darmowy transfer z hotelu w to samo miejsce zorganizowany przez pilotkę a z powodu problemu z powrotem to my musimy na nich czekać i wracają z nami. Można i tak. Polecam zastanowić się dobrze czy jest sens wykupowania wycieczki. Wycieczka na wulkan polega na załadowaniu osób na statek wycieczkowy ( do ostatniego miejsca) by w rytmach italo disco płynąć do wulkanu, każdy biegnie na szczyt na własną rękę, pływnie w wodach termalnych to tak naprawdę dopłyniecie około 30 metrów do brzegu gdzie wydziela się odrobina siarki - 30 minut na miejscu i dalsze zwiedzanie - wyspa Thirassia - czyli 2 godziny w tawernach bo nikt o tej porze nie wpadłby na pomysł aby wejść na samą górę ścieżką do miasteczka - czyli jemy by zakończyć wycieczkę płynąc wokół kaldery z widokiem na Firę. Wycieczka po Naxos - wersja light, najpierw odwiedziny w wioskach z ceramiką i pamiątkami i przejazd przez "centrum" a potem przystanek na plaży - jedynej piaszczystej. Wszystko w tempie super szybkim bo koniec wycieczki o 16.00 z informacją że możemy wrócić sobie sami jeśli chcemy zostać dłużej. Generalnie - już bez ironii. Jesteśmy zadowoleni, widoki piękne, jedzenie we własnym zakresie świetne. Szczerze - najprzyjemniejszy czas to ten "wolny" kiedy we własnym tempie mogliśmy zobaczyć przebiegnięte uliczki, znaleźć miejsce w którym chcemy na chwilę się zatrzymać ale w wycieczce zorganizowanej nie do końca chyba o to chodzi. Szczególnie że mamy wspomnienia z wycieczki zorganizowanej z biurem rok wcześniej - również po Grecji gdzie organizacja była świetna a pilot rewelacyjna i zaangażowana. Mieszane uczucia ale w te miejsca warto pojechać na pewno.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cyklady bywają zachwycające, ale bywają również nieprzyjazne turystom oraz po prostu zaśmiecone - i ton nie przez turystów. Składowiska palet, niepotrzebnych materiałów budowlanych w najpiękniejszych miejscach, na ich "zapleczu". Pokazanie prawdziwego oblicza wysp. Nie tylko ich "instagramowego" oblicza.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Miejsca warte zobaczenia. Urocze uliczki, wspaniałe widoki, ciekawe miejsca. Organizacja pozostawia wiele do życzenia. Pierwszy dzień lądujemy na Santorini autokar zabiera nas do portu i tu czekamy 5 godzin na prom na Naxos. Strata czasu, informacje są dawkowane nie wiemy od razu jak długo będziemy czekać. Potem przeprawa promem na Naxos 2 godziny. Autokar i jedziemy do hotelu. Na miejscu okazuje się że obiadokolacje które wykupiliśmy będą w tawernie kawałe od hotelu. Ok idziemy tam cała grupą i czekamy godzinę na posiłek na który serwują tradycyjne greckie danie kurczaka! W kolejnych dniach jedzenie lepsze i już nie czekamy ale pierwszy dzień niestety mocny minus. Śniadania w hotelu mocno słabe. Hotel czysty. Po 4 dniach płyniemy na Santorini. Zakwaterowanie w hotelu w Perissie czysto ale łazienka jak z lat 80 ubiegłego wieku. Śniadania porażka, obiadokolacje również. Do hotelu autokar nie podjechał ciągniemy walizki w pyle. Ci którzy wykupili wycieczkę na zachód słońca docierają do hotelu i na posiłek o 22.30.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Słuchając piosenki Maanamu wydaje nam się, że jedziemy do raju, gdzie w gaju oliwnym śpiew cykad ukoi nasze zszargane codziennością nerwy. Zaczynamy i już pojawia się pierwszy zgrzyt - podróż. Niedospani po wczesnoporannym przelocie czekaliśmy kilka godzin na prom. Upał, ciasnota. Na promie nieco lepiej, ale zmęczenie daje się we znaki. Cały dzień w drodze. Sił dodaje nadzieja, że zaraz piękne krajobrazy zrekompensują trud. Tymczasem okazuje się, że Cyklady to spalona słońcem pustynia, gdzie trudno choćby o odrobinę zieleni. Gdzieniegdzie mamy urokliwe miasteczka z białymi domkami i niebieskimi kopułkami dachów, ale przepychanie się przez wąskie, zatłoczone uliczki w parzącym słońcu niszczy cały urok. Cykad też jakby nie dowieźli. W hotelu po internet trzeba chodzić na recepcję, bo w pokojach zasięg słaby. No i trafiliśmy na hotel położony na kompletnym odludziu. Nie mieliśmy wykupionej obiadokolacji i widmo śmierci głodowej zajrzało nam w oczy, bo w okolicy nie ma ani sklepu, ani restauracji. Na szczęście w hotelu obok była możliwość zjedzenia, ale ceny adekwatne do pozycji monopolisty w tej okolicy. Co do atrakcji, to generalnie mało ich. Objazdowość jest trochę na siłę, bo wszystkie wysepki są podobne do siebie i miasteczka na nich także. Parzące słońce odbiera chęć wykonania minimalnego wysiłku ponad moczenie w basenie. Znajomym nie zarekomenduję tego wyjazdu, a przynajmniej nie w tym terminie.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ciekawa trasa ale raczej poleciłbym na miesioace z niższą temperaturą
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
organizacja wyjazdu do poprawy- szczególnie ostatni dzień, koczowanie w małym hoteliku z jedną toaletą i prysznicem dla kilku grup wycieczkowych oczekujących w tym samym miejscu. Dla oczekujących dostępne twarde krzesełka. Spędziliśmy parę godzin na leżakach basenowych - transfer na lotnisko był o godzinie 2 w nocy, ale wypoczynek był ciągle zakłócany przez pracownika hotelu, który wyrażał swoje niezdowolenie z powodu "intruzów". Leżaków było dużo mniej niż oczekujących, część kładła się na betonie lub siedziała na krzesełkach. Toaleta i prysznic brudne.Rezydent/Przewodnik nieuprzejmy- na pytania reagował zniecierpliwieniem i przeważnie nie udzielał odpowiedzi twierdząc, że nie ma wiedzy np. w jakim hotelu będziemy nocowali za 3 dni. Przy meldowaniu w hotelu na Naxos pokoje były przydzielane dopiero wieczorem przy całej grupie oczekującej w lobby. Przeprawa z Santorini na Naxos odbywała się po południu po wymeldowaniu z hotelu do 11. Przewodnik nie udzielał informacji jak można zagospodarować czas na miejscu.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wszystko było zgodnie z oczekiwaniami. Bardzo męczące godziny przylotu i zwłaszcza odlotu. Tu widzę dużo do poprawy. Co do pobytu to hotele przeciętne, a było i w sumie trzy. Dwa na Santorini i jeden na Naxos. Pilot/ przewodnik na bardzo wysokim poziomie. Zawsze uśmiechnięty, dysponujący dużą wiedzą na temat wysp i zwiedzanych obiektów. Najwspanialsze widoki jakie tylko można sobie wyobrazić. Warto tam wrócić na dłużej.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zaraz po przylocie zmiana programu. Czekaliśmy na prom ponad 7 godzin w porcie. W hotelu byliśmy dopiero po 18tej, chociaż przylecieliśmy ok 9 rano. Stracony cały dzień! Program wycieczki ciekawy, ale pierwszy dzień niestety bardzo dużo zepsuł.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka ciekawa , dobrze zorganizowana . Wyspy wspaniałe, urokliwe i warte zobaczenia - POLECAMY . Niestety zakwaterowanie na SANTORINI nie spełniło naszych oczekiwań, rozdzielenie grupy na dwa hotele - połowa nad morzem , drugi w środku wyspy?
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka dla pogłębienia wiedzy o wyspach Greckich oraz pięknych widoków. Miłe wrażenia, chociaż mam niedosyt zwiedzania. Zbyt dużo czasu wolnego. Rejsy zajmują sporo czasu, więc czas wolny powinien być zdecydowanie ograniczony. Wycieczki fakultatywne ( koniecznie) trochę wypełniały szczęśliwie ten czas wolny. Jestem zadowolona, chociaż pilotka bardzo oszczędna w słowach.