5.1/6 (224 opinie)
2.0/6
Kompletnie stracony pierwszy dzień. Zmieniony program wyjazdu z cztero godzinnym oczekiwaniem na prom. Za wszystkie wycieczki fakultatywne opłaty akceptowane są tylko w gotówce i w pierwszy dzień trzeba zapłacić gotówką za wszystkie wycieczki, o czym nie byliśmy uprzedzeni. Wycieczki nie warte kosztów. Standart hoteli był bardzo niski. Hotel Naxos Holidays na wyspie Naxos warunki pokojowe były jak mieszkanie w wilgotnej piwnicy razem z karaluchami. Santorini Hotel Soulis pokoje oprócz karaluchów śmierdziały szambem. Łazienkowe prysznice miały dziecięce rozmiary około 50cm x 50cm z dożą ilością pleśni. Nie zaznaliśmy nic specjalnego czego wyjeżdżając we własnym zakresie byśmy nie doświdczyli, wręcz przeciwnie. Nazwy hoteli są podane do wiadomości w dzień zameldowania się,
2.0/6
. Bardzo rozczarował mnie ten wyjazd brak profesjonalizmu który zawsze był na wcześniejszych wyjazdach . Program żle opracowany , Pani Kasi - rezydent , przewodnik lokalny ? nie wiem jaka rolę odgrywała ale na pewno nie kocha swojej pracy i nie jest to jej pasją . Juz na samym początku nie sprawiła dobrego wrażenia . Rozmawiając z klientem który właśnie przyleciał na Cyklady jednocześnie pisząc z kimś na telefonie czułam się winna że zawracam jej głowę . Nie wyobrażam sobie żebym ja jako przedsiębiorca mogła tak traktować swoich klientów . no cóż Pani Kasia tam tylko pracuje . Dla niej najważniejsze jest zrealizować program , najlepiej w jak najszybszym czasie ,żeby nikt więcej nie przeszkadzał jej w telefonicznej konwersacji . .niegrzeczne odpowiedzi do starszych turystów na pytanie czy można wolniej - wolniej już się nie da -nie muszę pisać jakim tonem . A gdzie się Pani tak spieszyło ? skoro program bardzo ubogi i był czas na wszystko , można by było greckim tempem delektować się wyspami . Pierwszy dzień po przylocie przeprawa na Naxos . Ktoś już napisał jak to wyglądało i niestety w 100 % się zgadzam , jakiś bar , czekanie w słońcu na prom . Na Naxos dotarliśmy po wielu godzinach podróży więc jak sens ganiać turystów po miasteczku . Przecież to ma być przyjemność a nie kara. Kolejny punk programu wycieczka na Paros . W szybkim tempie zostaliśmy oprowadzeni przez port i czas wolny . Brzydka plaża i brak innej alternatywy .Spokojnie można byłoby zrealizować wyspę Delos. Następny dzień Delos i Mykonos oczywiście wolniej się nie dało , ale był czas wolny i można ponownie wykorzystać go na te same miejsca co oprowadziła nas Pani Kasia .Kolejny dzień porażka . Wykwaterowanie po śniadaniu i ponowne oczekiwanie na słońcu prom na Santorini .Przez jeden dzień to można polecieć na wczasy np . Kubę :) Rozumiem że to jest konieczne żeby się przemieszczać ale nie rozumiem dlaczego w takich porach . gdzie można zostać na Naxos iśc na plaże i ostatnim promem udać się na kolejna wyspę . Cały dzień stracony . I przyszedł czas Santorini - myślałam że gorzej już być nie może . A jednak . Po wcześniejszych doświadczeniach tej niezapomnianej podróży intuicja podpowiadała mi żeby odpuścić sobie wycieczkę po Santorini z Panią Kasią i zorganizować sobie własną . No cóż nie posłuchałam jej i straciłam kolejny dzień z 7 dniowego wypoczynku . Przede wszystkim hotel na odludziu , atut według rezydentki przy plaży . Tylko ja nie przyjechałam na plaże ( są ładniejsze do wypoczynku } tylko chciałam jak najwięcej zobaczyć . Duży minus za brak autokaru do naszej dyspozycji na Santorini . Przejazdy polegały na ciągłej zmianie autokaru . Coś typu autokarowego taxi . Odhaczony jeden punkt tel . przyjeżdza autobus . kolejny punkt , tel autobus . Skoro biura nie stać na autokar , proponuje przemieszczać się z grupą komunikacją publiczną zresztą bardzo dobrze zorganizowaną . Do Akrotiri przejazd za 1.6 euro , następnie do Firy za ok 2 euro i powrót też 2 . Wtedy też spokojnie można wciągnąć do programu Oie . To jest tak małą wyspa że powinien być czas na Oie z Ammoudi Bay. Megalochori czy Firostefani oraz Imerovigli .Przejść się ścieżkami wzdłuż morza czy tez piesza wycieczka na Skaros Rock. Jest wiele możliwość , darujcie ludziom ten dzień i uprzedźcie że zorganizują sobie ten dzień sami lepiej . Trzy godziny spędzone w Firze w samo południe tz czas wolny bez sensu . W drodzę powrotnej z Firy do hotelu usłyszeliśmy od Pani Kasi że warto tam wrócić i przejść się klifami , zobaczyć Firę noca ( bo nikomu nie podobała się w południe ) .jaki jest sens organizować taka trasę od rana jak spokojnie można iśc na plaże (skoro mamy przy niej hotel :) ) i popołudniu zrealizować ten program a nawet ciekawszy . Kto Wam pisał ten program . Litości ! Na koniec dodam , że hotele dobre jak na objazd , tutaj nie mam żadnych zarzutów . Program jedna wielka pomyłka która nie powinna mieć miejsca w moim ulubionym biurze podroży . Reasumując gdyby to była pierwsza moja styczność z Rainbow , to byłaby ostatnia . Pozostaje mi tylko wierzyć ,że każdemu zdarzają się wpadki i następne podróże Wami nie będą odbiegały od wcześniejszych standardów .
1.0/6
Widoki cudowne, program też warty polecenia. Pani pilot ani biuro podróży nie stanęło na wysokości zadania ,brak hotelu na dzień dobry- gdzie wycieczka była wykupiona poł roku temu ( tłumaczenie , że hotele odmawiają biurom podróży , przyjmując turystów z Chin , jakaś bzdura , nawet lokalni byli tym oburzeni ) , zmiana programu zwiedzania z Santorini na Naxos( do 15 w Tawernie w porcie , zabrało cały dzień , bedąc na Santorini ok 10- zamiast wykorzystać i zwiedzić zakątki Santorini ) , dzielenie ludzi na lepszych i gorszych - zakwaterowanie w niszym standardzie część grupy bez dostępu do sklepu, żywności i wody , brak dostepu do restauracji( osoby bez wykupionej obiadokolacji narażeni na dodatkowe koszty aby wydostać się z tego wygwizdowa ). Zostaliśmy wprowadzeni w błąd co do możliwości komunikacyjnych narażając nas na dodatkowe koszty i stres. Pilot powinien być osobą reprezentującą biuro podróży - a ,, nie zapytać się recepcji", jesteści młodzi dacie radę" itd. Jadąc na wycieczkę z polskim pilotem ludzie nie mają obowiązku znać języka angielskiego w stopniu zaawansowanym czy greckiego , więc liczą na wsparcie i pomoc pilota. Pobieranie opłaty w kwocie ok 135 euro - na co ?? brak lokalnych przewodników, napiwki - hm indywidualne podejscie uważam ( za autobus bez klimatyzacji ) - ( nikt tego nie rozliczył ) , bilety wstepu( 12 euro kolejka, 12 euro akrotiri , 8euro Delos , ekatontapiiliani ?? , w całości nie przekroczyły 50 euro napewno - ( uważam , ze powinny być wliczone w program wycieczki na samym początku- bo do tanich ta wycieczka nie należy i w żadnym biurze podróżując nie spotkałam się , że to co jest w programie wycieczki jest dodatkowo płatne ) . Wielkie rozczarowanie i nie tylko moje odczucie , ale całej 36 osobowej grupy ( znając życie mało kto napisze opinię- bardzo dużo osób starszych , emerytów )
1.0/6
Jestem wyjątkowo niezadowolona z całej wycieczki - hotel na Naxos bardzo słaby, pilotka pierwszy raz na Cykladach, bardzo słabe rozplanowanie połączeń promowych.