Opinie o Czarnogóra bez pośpiechu

4.3/6
(395 opinii)
Atrakcje dla dzieci
2.0
Intensywność programu
4.7
Obsługa hotelowa
3.9
Pilot
5.5
Plaża
3.7
Pokój
4.1
Położenie i okolica
4.1
Program wycieczki
5.2
Rezydent
4.7
Sport i rozrywka
2.4
Transport
5.5
Wyżywienie
3.7
Zakwaterowanie
4.4

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    2.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Wybierz inny hotel z Rainbow. Na pewno nie ten.

    Łukasz z rodziną (dwa pokoje) 27.08.2024

    Hotel posiada kilka budynków przy ruchliwej w sezonie drodze dojazdowej z brakiem chodnika. Kilkupiętrowe budynki oznaczone są czterema lub trzema gwiazdkami jakości ale i tak stołówka jest jedna dla wszystkich. W trzech gwiazdkach brak windy. Widok z mini balkonu "ma morze" oznacza widok na dachy, wszędobylskie remonty lub inny budynek. W stołówce wieczne kolejki do mini szwedzkiego stołu. Jedzenie monotonne, zawsze takie samo. Personel zmęczony, znudzony i pracujący "za karę". Dwa mini baseny są okupowane przez lokalnych turystów. Baseny zamykane w trakcie najpiękniejszego słońca od 12:00 do 15:00. Hotel nie posiada własnej plaży. Plaża publiczna, brudna, leżaki w słabym stanie. Plaża zamykana wieczorem i niemożliwy jest nawet spacer wzdłuż brzegu Mozą. Nie wolno. Infrastruktura drogowa to dramat. Wyjazd z miejscowości Canj autobusem lub samochodem w którąkolwiek stronę w sezonie podróż wydłużona o kilkugodzinne korki. Wzdłuż wybrzeża jest tylko jedna droga.Tylko dzięki lokalnym stateczkom można drogą wodną dostać się szybciej do Budvy, Petrovac czy do Starego Baru. W hotelowej miejscowości Canj wieczorem nie ma co robić. Jeden zadeptany chodnik z tandetnymi straganami. Przypominam: na plażę wieczorem wejść nie można. Najistotniejsze: większość turnusu z Polski 13-20.08.2024 dwa ni przeleżała w pokojach hotelowych. Już po pierwszym śniadaniu rozbolały nas żołądki, glowy i mięśnie. Wezwany lekarz podający kroplówkę sąsiadom powiedział, że tak jest co roku a turyści i tak przyjeżdżają. Ostrzegano nas, żeby pić tylko butelkowaną wodę. Skutkiem tego było niejedzenie w ogóle posiłków w opłaconej stołówce poza suchymi kromkami i bananami. Ci, którzy stołowali się poza hotelem w Canj niestety też zachorowali. Strach było myć zęby wodą z kranu. Pokoje hotelowe "sprzątane" codziennie. Sprzątanie ograniczało się do wyrzucenia śmieci z kosza. Toalety brudne a prysznic i umywalka wołała o płyn do mycia chyba od wielu lat. Bezskutecznie. Polecam obejrzeć załączone zdjęcia. Nie polecam hotelu z marnym WiFi wszędobylskimi ograniczeniami jak np. tylko jeden bezpłatny kieliszek wina lub piwa do kolacji bez szklanki pitnej wody. Widoki jak widoki na bałkanach: ładne. Polecam starówki w Budvie i Starym Barze oraz deptak w Pertovacu. Ogólnie: sugeruję Rainbow wycofać ten hotel z oferty.

    2.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    3

    Słaby hotel

    Mateusz, Poznań 29.08.2021

    W hotelu 3-gwiazdkowym łazienka stara i brudna z wyczuwalnym nieprzyjemnym zapachem. Bardzo głośno (trzaskanie drzwiami, krzyki, szarpanie za klamki), nawet w godzinach ciszy nocnej, głównie przez grupy dzieci/młodzieży przyjeżdżających na obozy. Jedzenie niezbyt dobre, monotonne, czesto zimne i nieapetyczne. Basen wybudowany tylko żeby wyglądał dobrze na zdjęciu, w praktyce malutki zmieszczą się tam może 2-3 osoby.

    2.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Moje refleksje oraganizacyjne - Czarnogóra bez pośpiechu

    Tomasz, Warszawa 10.06.2025 | Termin pobytu: kwiecień 2025

    To była moja 5-ta podróż z Rainbow. Dotychczas prawie wszystko organizacyjnie było na wysokim poziomie, zawsze wracałem zadowolony. Tym razem wyjazd na imprezę „Czarnogóra bez pośpiechu” okazał się dość wielkim niewypałem dla Rainbow. Klapa zaczęła się od informacji na 25 godzin przed wylotem, że zmianie ulega miejsce zakwaterowania, co było dość istotne. Wg wykupionego programu miał to być hotel w miejscowości Bar, a przeniesiono noclegi do Ulcinj, oddalonego od Baru o 30 km, co powodowało, że przejazdy na wycieczki wydłużały się o ok. 2 godziny dziennie. Po przybyciu z lotniska do hotelu okazało się, że grupa nie jest zgłoszona w systemie, przez co musieliśmy czekać z bagażami przed recepcją ok. 2 godzin na zameldowanie, był to już późny wieczór. Na szczęście pozwolono nam w tym czasie zjeść hotelową kolację, a obsługa w hotelu Otrant była miła i pomocna. Kolejnym niepowodzeniem biura było ( i dalej jest) pozostawienie w programie wycieczki zwiedzanie czarnogórskich kanionów, które od poprzedniego sezonu są nieprzejezdne, więc organizator Rainbow świadomy tego w dalszym ciągu pozostawia w umowie ten punkt programu, dzień zmarnowany bo zamiennie nie było żadnej innej propozycji. Podobna sytuacja zaistniała gdy planowany rejs statkiem po zatoce Kotorskiej i odwiedzenie chyba najpiękniejszej miejscowości Herceg Novi oraz Tivot – nie odbył się ze względów pogodowych, pomimo, że był czas na zmianę terminu i przeorganizowanie rejsu, ponieważ od pierwszego dnia wycieczki prognozy pogody wskazywały na taką sytuację, że za tydzień będzie deszczowo i wietrznie, uczestnicy od początku zgłaszali ten problem. Zastępczo Reinbow nic nie zorganizował. To był kolejny zmarnowany dzień, pobyt w hotelu w niepogodę. Tak więc spośród zaplanowanych 6-ciu dni wycieczkowych zrealizowane były tylko 4 dni, a 2 dni zmarnowane pobytem w hotelu, co nie było naszym celem imprezy. Poza tym miało być jak w nazwie imprezy „bez pośpiechu”, a było – „wyjazdy skoro świt”. Tak, śniadanie było o 6.15, a wyjazdy o 7.30 i 7.45, za to powroty bez sensu ok. 17.00, a raz nawet wróciliśmy o 16.00. Po co więc taki rozkład czasowy? Na miejscu wieczorem i tak nie było co robić bo hotel oddalony jest 4,5 km od miasteczka. Niezbyt udany był też dodatkowo płatny rejs po jeziorze Szkoderskim z konsumpcją smażonych ryb w przybrzeżnej restauracji na trasie przepływu. To było coś strasznego, tak źle przyrządzonych ryb nikt z nas wcześniej jeszcze nie miał okazji jeść. Miały być wspaniałe karpie, a były wyschnięte, okropnie słone i wysmażone na wiór jakieś ryby, które miały nazywać się karpiami i stynkami. Naprawdę, to było coś okropnego co wszyscy wycieczkowicze jednogłośnie potwierdzili. Wszystko ratowała jednak przyroda i krajobrazy, Czarnogóra to kraj o przepięknych widokach ale niestety w miejscach mniej ekskluzywnych jest bardzo brudno, pełno śmieci, plagi leżących lub pływających butelek i puszek. Stojące stawiki i płynące rzeczki w Ulcinj są bardzo brudne i niestety śmierdzą potwornie. Nawet takie śmieci w ogromnych ilościach zalegają miejskie plaże, jak popularna Mała Plaża. Jedzenie w hotelu All inclusive było z dużym wyborem i wyglądało smacznie ale trzeba jednak uważać, ja zatrułem się, przez 3 dni musiałem pościć i „jechać” na lekach. Ogólnie z tych powodów wrażenia z wycieczki mam mieszane. Dobre wspomnienia to tylko piękne widoki, szczególnie Zatoka Kotorska.

    2.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Nie polecam tego hotelu

    Ireneusz, Chełm Śląski 16.06.2024 | Termin pobytu: czerwiec 2024

    Hotel ładny tylko z zewnątrz, mój pokój niby 4 gwiazdki/ ja daję 3/ był bardzo mały. W łazience śmierdziało a prysznic zagrzybiony. Jeżeli chodzi o jedzenie w miarę dobre ale było kilka dni że po kolacje staliśmy 20 do pół godziny bo hotel był cały obsadzony a tylko było jedno stanowisko że stołem szwedzkim. Byliśmy w różnych hotelach z rainbow ale ten to jakiś żart . Moim zdaniem rainbow powinno sobie dać spokój z tym hotelem jeżeli chcą utrzymać swoją renomę.

    2.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    Hotel Montemegro

    Damian, B. 01.08.2022

    Jedyną zaletą tego hotelu jest jego lokalizacja, blisko przystanku autobusowego i blisko plaży i marketów. Jedzenie monotonne i bardzo przeciętne, pokój brudny, w łazience pachniało kanalizacją, na zasłonie była wysuszona plama krwi. Obsługa w trakcie kolacji potrafiła wygonić, jak ktoś miał pusty talerz na stole. Przez kilka dni basen był wyłączony z użytkowania, przed wycieczką fakultatywną nie było lunchboxu do odbioru (nikt z obsługi hotelowej nie miał pojęcia, o czym mówimy), kadra hotelowa bardzo słabo zna angielski, przez co nie mogliśmy załatwić kilku rzeczy. Duży plus za opiekę rezydenta - Pana Łukasza :)

    2.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    7

    wielkie rozczarowanie

    Anna, Sławno 19.09.2024 | Termin pobytu: sierpień 2024

    Wycieczka do Czarnogóry marzyła mi się od dawna. Wybraliśmy opcję "bez pośpiechu" bo podróżujemy z dzieckiem i chcieliśmy uniknąć pobudek o świcie i codziennego pakowania walizek. Niestety to pierwsze wakacje, z których jestem bardzo niezadowolona. Cała wycieczka jest źle zaplanowana. Autokar zbiera uczestników z dwóch hoteli (Sars i Montenegro), oddalonych od siebie o około godzinę drogi, co wiązało się z tym, że większość czasu spędzaliśmy w autokarze (najczęściej stojąc w korku), a pobyt w atrakcyjnych miejscach skracano drastycznie, ze względu na konieczność odwiezienia obu grup do hoteli w godzinach pracy kierowcy. W efekcie czułam się jak dziecko, któremu przez szybę pokazano lizaka. Nie było czasu na to, żeby poczuć atmosferę takich miejsc jak Kotor czy Budva, a kaniony oglądaliśmy głównie przez okna autokaru. Hotel Montenegro wybraliśmy kierując się jego odległością od morza, z nadzieją, że po męczącym zwiedzaniu będziemy mieli możliwość kąpieli. Wybór okazał się fatalny w skutkach - już po pierwszym dniu wycieczki cała nasza rodzina się rozchorowała (biegunka i wymioty), przez co z pięciu dni przewidzianych na zwiedzanie wypadły nam dwa. Zresztą zachorowania w tym hotelu były nagminne, codziennie ktoś wzywał lekarza. Przekonywano nas, że turyści tak reagują na inną florę bakteryjną w Czarnogórze, jednak w hotelu chorowali również Czarnogórcy. Dopłata do pokoju w części czterogwiazdkowej niczego nie zmienia - pokój może w nieco wyższym standardzie, ale reszta infrastruktury taka sama - zatłoczona stołówka, brudne otoczenie, niesmaczne jedzenie. Sama miejscowość, w której położony jest hotel robi okropne wrażenie. Jedna ulica wzdłuż morza. Ogólnie brud straszliwy i wszędzie smród starego przepalonego tłuszczu z plastikowych bud z fastfoodami. W Polsce sanepid by nie przepuścił. Plaża to jedno wielkie śmietnisko - wszędzie pełno petów, a pomiędzy nimi walają się porzucone części garderoby, puszki, butelki, podpaski, prezerwatywy, zużyty sprzęt plażowy - pełen przekrój. Nikt tego nie sprząta. Podobnie zresztą wygląda morze. Po ulewie cały brud tego miasta został spłukany do morza, co groziło kąpielą wśród unoszących się na wodzie butelek czy podpasek. Nic dziwnego, ze ludzie chorują, skoro całe ścieki płyną do morza. Po tygodniu spędzonym w miejscowości Canj byliśmy zniesmaczeni i przekonani, że nigdy więcej nie wrócimy do Czarnogóry. To okropne wrażenie nieco zniwelował hotel Otrant, do którego pojechaliśmy później na tydzień wypoczynku.

    2.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Hotel Montenegro Canji

    Adam, Gliwice 30.09.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024

    Na wstępnie zaznaczam, że byliśmy świadomi tego, co możemy oczekiwać (bywaliśmy już np. w Albanii) aleeee.... poprosilismy o hotel w którym nie ma animacji w spokojniejszym mieście będąc w biurze podróży, więc padło (zgodne z rekomendacją Pani w biurze) na hotel Montenegro w miejscowości Čanj. Po przyjeździe na miejsce Pani rezydent poinformowała nas, że: "jak Państwo wiecie, miasto Čanj jest miastem imprezowym, a w hotelu będzie organizowana impreza, która będzie przez następne 5 dni do 1 nocy...śpiewanie na żywo etc" - kurtyna. Dodatkowo, pomijając lokalny ranking gwiazdek w hotelu, oczekiwaliśmy minimum czystości. O ile w pokojach była do zaakceptowanie, o tyle obrusy i "obicia" krzeseł w restauracji pozostawiały wiele do życzenia. Szczególnie krzesła, które były pokryte białymi obiciami, kolor biały widziały chyba 2 lata temu a dodatkowo wszystkie były ubrudzone, a prane nie były nigdy. Posiłki również... żaden ciepły posiłek nie był ciepły. O ile wiedzieliśmy, że na różnorodność nie ma co liczyć, o tyle ciepły posiłek mógłby być ciepły... Podsumowując - oferta fajna, ale dla ludzi, dla których nie są problemem brudne krzesła i stoły w restauracji i posiłki mogą być zimne

    1.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    3

    Monte nie gro

    Patryk, Bydgoszcz 17.09.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024

    Poza faktem wprowadzania potencjalnych klientów w błąd zdjęciami, oraz faktyczną klasa hotelu, wiele również pozostawia do życzenia odległość od plaży. Hotel niczym nie przypomina 3-4 gwiazdek, mamy możliwość trafienia, budynku z widokiem na inny budynek lub jakimś bungalowem pomiędzy, albo widok na stację transformatorowa, basen przy części 4* odstrasza kolorem wody. Basen przy Głównym wejściu, mały i praktycznie nie używany. Z Hotelu do plaży ponad 200m, wszystko dodatkowo płatne. Poza wynoszeniem śmieci co jakiś czas, nie robiono nic. Na plus darmowy sejf w pokoju i na tym kończą się plusy. Na stołówce brudne sukna na krzesłach, widać było zdechłe myszy, a jedzenie tłuste i powtarzalne. W łazience brud i smród, bo co jakiś czas waliło okropnie szambem, przerwy w dostępie do bieżącej oraz ciepłej wody.

    1.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    wyjazd od 24 czerwiec do 1 lipca

    Dorota 05.07.2025 | Termin pobytu: czerwiec 2025

    okolica i widoki mogą się podobać ładny stary Bar i rejs po morzu ładne widoki jest też co oglądać I zwiedzać miasto Budwa i Kotor

    1.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    13

    HOTEL PORAŻKA !!!

    Sylwia Monika, Strykow 26.08.2022

    Pobyt w hotelu na objazdówce . Zwiedziłam mnóstwo miejsc ale takiego CHAMSTWA od obsługi hotelu i zaprzyjaźnionej z nimi plaży w życiu nie widziałam. Potrafili na nas krzyczeć,rzucać krzesłami (gdy przesunęło się krzesło z innego stolika) , żebyśmy "wyszli" z plaży(po godz.18-tej zamykają plażę) usłyszeliśmy bluźnierstwa we wszystkich językach (oczywiście tych ,które oni tylko tolerują czyli: czarnogórski,serbski,kosowski,albański,ruski..po angielsku z nimi się nie dogadacie). Na koniec pobytu już przestałam brać napoje z baru (należał się jeden do obiadokolacji) bo KRZYCZELI za nami ,że mamy brać tylko jeden... .Z basenu nie korzystaliśmy bo baliśmy się,że nas będą siłą wyciągać o 12-tej i 18-tej (przerwy techniczne basenu MASAKRA ) .Pokoje mieliśmy czyste ale łazienka DRAMAT !!! w życiu tak się nie brzydziłam wejść pod prysznic (oczywiście jak była woda,której codziennie brakowało) .Nie rozumiem jak takie renomowane biuro Rainbow może mieć taki hotel w swojej ofercie .PORAŻKA !!!!!

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem