Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Opis dałem niżej. Najbardziej wkurzające były prawie nie widoczne malutkie komary, które cięły strasznie wieczorem. Po kolacji nie można było posiedzieć na powietrzu bo strasznie komary cięły i nawet pryskanie Offem nie pomagało. Wieczorem i w nocy nad basem na łózkach (które były bardzo duże podwójne) wylegiwały się psy i szczekały na siebie. Wałęsało się ich około 6 lub nawet 8, później następnego dnia na tych łóżkach spali goście hotelowi. Nie wiem czy ktoś nie nabawił się pcheł.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel oki, pokoje widac juz ciut upływający czas . Codziennie sprzatane , wymiana ręczników. Mało czasu spędza się w pokoju. My nie pojechaliśmy oglądać tv ale jeśli w tv jest kilka kanałó w róznych językach to również może byc polski dla mnie to nie miało znaczenia ale zaczyna byc normą w hotelach ,że kanały są z krajów z jakich są goście.Jedzonko oki. Na plazy część platna łóżek nowe duże (pod siatką maskującą - 25 euro) dla gości hotelu gorszej jakosci obok na drewnianych deskach materace. Na plażowych ,hotelowych miejscach leżą tubylcy i goście hotelowi musza szukac dalej. Duży minus to ,że w hotelu mieszka kilka narodowości a wszystkie animacje, programy tylko po francusku. Pierwszy raz jeżdżąc po świecie spotkałam sie z taką sytuacją . Czarnogóra nie jest francuskojęzyczna. Dla Francuzów było zorganizowane animacje codziennie , m.in. przedstawianie pracowników hotelu , bankiet powitalny sponsorowany przez hotel bo drinki różnokolorowe, koreczki, przegryzki itp. Po raz pierwszy na karcie informacyjnej Rainbowa zostaliśmy zaproszenia na biały wieczór do amfiteatru i okazało sie ,że impreza po Francusku i dla Fracnuzów , brak tłumaczenia nawet po angielsku całą władzę hotelu- pracowników , szefa kuchni przedstawiali nawet 2 animatorki Polki z Rainbowa . Ludzie składali reklamacje bo brak szacunku dla gości. Dość duża grupa Polaków zaczęła śpiewać polskie piosenki i próbowałą zaznaczyć ,że są tez inni w hotelu. Brak szacunku dla klientów innych krajów więc po co ich zapraszać do swojego hotelu. Samych Francuzów i starczy nie sympatyczne to. Rainbow powinien zadbać o swoich klientów ale po co kasa zapłacona i już. Animatorki powiedziały ,że hotel nie pozwala tłumaczyć ani posługiwać się innym językiem -nie sprawdzaliśmy tego.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka interesująca, przewodnicy bardzo dobrzy ale hotel Montenegro fatalny, kolejki na posiłki ogromne (do 40 min. czekania), łazienki w pokojach *** śmierdzące pleśnią, smród z kanalizacji, dosyć brudne, gniazdka elektryczne uszkodzone, pomimo zgłaszania obsłudze żadnej poprawy.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel potwierdzę opinie większości miła obsługa, czysto, pokoje ładne codziennie sprzatane.jedzenie dobre duży wybór, choć po tygodniu może się znudzić bo codziennie jest to samo.Plaża jest ładna duża, jednak jeśli ktoś liczy na piękne widoki skał, gór może być rozczarowany przy tej plaży tego nie ma tylko samo morze. Jeśli chodzi o animatorów bardzo mili, ale zajecia mogą się znudzić codziennie te same zabawy nawet muzyka się nie zmienia. Rezydent miły pomocny. To co mnie najbardziej zniesmaczyło to wycieczka wybrałam tą szlakiem wina i ser z myślą, że będzie jak w opisie niestety nie. Wycieczka kosztwała 45 euro Smaków oliwek i kawy nie było nawet o tym nie wspominali. Wino owszem jedna literatka jeden rodzaj, i do tego dostaliśmy chleb z tutejszą wędzoną szynką i serem. To tyle jeśli chodzi o szlak kulinarny wycieczki pozostałe to było zwiedzenie 2 miasteczek szybkim tempem i słuchanie historii nuda. Miałam w planach pojechać na wycieczkę do Albanii, która była pózniej, ale po tamtej wycieczce i rozczarowaniu zrezygnowałam. Widoki Czzarnogóry piękne. W hotelu jest bardzo dużo polaków, ale nie polecam młodym osobom da się tu odpocząć, ale bez szaleństw i zabawy. Większość ludzi przebywająca w hotelu to osoby dojrzałe i bardzo dojrzałe 45-75.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W sierpniu 2014 odwiedziliśmy Villę Otrant. Pokój mały, z widokiem na boisko dla dzieci bez balkonu. W pokoju śmierdziało kanalizacją, łazienka mała z toaletą za drzwiami. Wielkim plusem było jedzenie, duża różnorodność smacznych dań. Duży MINUS dla dużej PLAŻY i do wolnych leżaków na plaży i koło basenu. Dla gości willi dostępne są wszystkie baseny, ale jest jedno "ALE" leżaki nad basenem otwartym są zarezerwowane jedynie dla gości Hotelu Otrant, natomiast goście z willi mają leżaki, o ile zarezerwują sobie o godz 6:00 z rana, tylko leżaki na plaży (płatne)albo leżaki koło basenu krytego. Podział gości na "lepszych " z hotelu i na "gorszych" z willi jest bardzo zauważalny. Bezsensowne jest również to, iż na plaży nie można położyć się na ręczniku w pobliżu hotelu, tylko w odległości 300 metrów od hotelu razem z mieszkańcami miejscowości Ulcinj (w większości ubogimi Albańczykami). W tej części nie jest już widoczna plaza z folderów tylko brud, smród i ubóstwo! Ze względu na jedzenie polecamy gorąco, natomiast ze względu na wypoczynek to niekoniecznie, ale co kto lubi...
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel na 3 Polskie Gwiazdki, dużo błędów jest w opisie tego hotelu ale na miejscu zastaniecie w miare ok basen, czyste morze z łagodnym zejsciem, leżaki przy basenie i na plaży w opłakanym stanie ale za free, jedzenie dobre choc w 4 dzien pobytu bedzie to samo już ale jest w czym wybierać, Wycieczki fakultatywne - Montenegro Tour polecam ! i nic innego. Pokoje pozostawiaja troche do życzenia, smród na korzytarzach gdy idziesz do pokoju i cały czas pisze tu o Hotelu Otrant nie o Villach bo tam mnie nie było, dużo czytałem opini odnośnie tego hotelu zanim go wybrałem i myslałem ze ludzie zmyślaja ale w 90% co jest napisane na ten temat to sie sprawdziło. Hotel nie wart tych pieniedzy , wybierasz go czyli przepłacasz. Największym PLUSEM tej wycieczki to sa Rezydenci na prawde spisywali sie. Bar z alkoholem na słabym poziomie.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki bazuje na imprezach fakultatywnych i gdyby nie one, to trudno by było wyjazd nazwać wycieczką objazdową. Ujęta w programie wycieczka do Albanii to 8 godzin podróży i 2 godziny zwiedzania. Warto by ją było przenieść do propozycji fakultatywnych. Rejsy piękne, klimatyczne, dające wiele wrażeń. Wycieczka do kanionów bardzo atrakcyjna choć widzi się je tylko z autokaru i kilku punktów widokowych. Zabrakło mi dłuższego spaceru - może jednak był on niemożliwy z powodu braku tras dla gru turystycznych. Sama Czarnogóra piękna, przystępna cenowo. Piloci zaangażowani, służący pomocą.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Miał być hotel Montenegro ( umowa) w miejscowości Ćanj, była Villa Aleksandra i to do zakwaterowania są uwagi. Pokój był chyba odnowiony, ale łazienka zdecydowanie nie, była niezbyt czysta, z pleśnią wokół prysznica, z kranu przy umywalce " leciał " tylko wrzątek, a w całej łazience dominował zapach kanalizacji. Drzwi od szafy uszkodzone, a zamek w drzwiach balkonowych nie został naprawiony, mimo zgłoszenia. Czajnik na stole bez możliwości podłączenia- brak kontaktu, chyba, że podłączało się czajnik do kontaktu przy podłodze. Najgorsze jednak były ręczniki i pościel, niby uprane a wszystko szare. Organizacyjnie wycieczka bez zarzutu, pilot Pani Karolina profesjonalistka, pomocna w codziennych zdarzeniach. Czarnogóra tak, hotel Montenegro ( czyli Villa Aleksandra ) nie. Do tej pory podróżowałam zawsze z Rainbow, ale pierwszy raz zaskoczyły mnie warunki zakwaterowani ( negatywnie ).
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel miał dobre opinie jednak była to nasza pierwsza wizyta w Czarnogórze, więc nie mamy porównania. Może względem innych, jest rzeczywiście bardzo dobry. Kilka kwestii jednak raziło. Jedzenie - bardzo monotonne, niedobre, dania kontrowersyjne. Na śniadania oczywiście codziennie to samo, ale na obiad i na kolację praktycznie też - a kolację było zwykle jedno danie "wieczoru" jednak były to dania typu ozory, wątróbka czy nerki. Cały tydzień jedliśmy przyzwoitą pizzę i makaron. Nie było nawet razu owoców morza. Ryby były nie do jedzenia, okropnie śmierdziały mułem. Jeżeli chodzi o sam hotel - trochę lata 90', z czystością średnio zarówno w miejscach ogólnodostępnych jak i w pokojach. Wszystko mocno zużyte, niedomyte. Kanalizacja okropna - pokój na 3 piętrze, woda spływała 10 minut po myciu zębów. Od innych słyszeliśmy, że niżej okropnie śmierdziało z kanalizacji. Na wielki plus prywatny dostęp do plaży i leżaki. Oferty rozrywkowej nie ma - za naszego pobytu w hotelu masa francuzów z innego biura i tylko i wyłącznie dla nich było wszystko - mieli codziennie dyskoteki, zabawy, specjalne bary plenerowe, stoiska itp. All inclusive poza jedzeniem - masakra. DRINKI Z DYSTRYBUTORA - jeżeli ktoś chce mohito z listkiem mięty czy cokolwiek z owocem - nie ma szans. W zależności kto stał za barem, ale często nie dawali nawet lodu. Drinki polegały na podstawieniu kubka przez barmana pod automat i maszyna nalewała. Zapominała tylko o alkoholu. W zasadzie żywiliśmy się poza hotelem, a z hotelu korzystaliśmy tylko do plażowania i na nocleg. Największy skandal: nie można korzystać z z wody z kranu nawet do mycia zębów, ale hotel na 7 dni i 2 osoby dał jedną butelkę wody. Kolejne butelki - 2 EUR. Na pierwszym stoisku przy wyjściu z hotelu, ta sama woda 0,50 EUR. Żenująca próba zarabiania na podstawowej rzeczy i wykorzystania tego, że kanalizacja jest tragiczna.