5.0/6 (118 opinii)
5.0/6
Wycieczka super zorganizowana. Pani Karolina bardzo fajnie opowiadała o historii, teraźniejszości i zwyczajach Czarnogóry. Wada: długie kolejki w hotelu Montenegro przed śniadaniem i kolacjami. Słaba organizacja w tym zakresie.
5.0/6
Przekraczanie granic bez problemu. Przy codziennym wyjeździe na planowane lub fakultatywne wycieczki nie było czasu na nudę. Gdyby był to pobyt byłoby chyba trochę nudno. Miejscowość Canj jest mała, a plaża kamienista. Dojechać do innych miejscowości jest możliwy.
5.0/6
Bardzo udana wycieczka pod każdym względem. Ciekawy program i wspaniała, niezwykle kompetentna pilotka pani Asia. Zastrzeżenia dotycza tylko hotelu, w którym obowiązywała zasada nie przemęczać się. Sprzątanie w 4* Montenegro umowne, sejf nieczynny, wyżywienie dobre ale monotonne. Przez pierwsze dni długie kolejki w jedynej dla kilku obiektów stołówki, bo trudno ją nazwać restauracją.
5.0/6
To nasz pierwszy pobyt w Czarnogórze. Jesteśmy zachwyceni wspaniałymi krajobrazami. Wycieczka dla wszystkich , niezbyt męcząca, pobyt w 1 hotelu w trakcie całej imprezy co ma swoje plusy, ale także małe minusik. Plus oczywiście jest taki, że nie trzeba się codziennie pakować i nosić bagaży do autokaru, a minusikiem jest podróż po tych samych drogach , więc krajobrazy są te same, choć piękne. Program jest atrakcyjny i pozwala zobaczyć różne zakątki Czarnogóry ,a także miasto Szkodra w sąsiedniej Albanii. Trzeba nastawić się na to, że choć odległości nie są duże, to przejazdy trwają ze względu na wąskie i zatłoczone drogi. Organizacja była bardzo dobra, nad wszystkim czuwała wspaniała Pani Iza. Przewodnicy profesjonalni, przekazali dużo informacji o historii , przyrodzie i codziennym życiu Czarnogórców (szczególnie zachwycił nas Cemi - przewodnik po Albanii). Korzystaliśmy z wszystkich wycieczek fakultatywnych dzięki czemu mogliśmy odbyć super rejsy po jeziorze Szkoderskim i zatoce Kotorskiej, a także zobaczyć kanion rzeki Tary, gdzie skorzystaliśmy z super atrakcji w postaci przejazdu tyrolką nad kanionem. Oczywiście miałbym też uwagi do organizacji wycieczek: np. wydłużyłbym pobyt nad Jeziorem Czarnym zamiast pobytu w Monastyrze Moracza, który jak dla mnie niczego nie wnosi ( oczywiście to jest moje zdanie), zrezygnował bym też z oglądania rzekomo najstarszego drzewa oliwnego na świecie , bo poza nim nic w okolicy ciekawego nie ma (nawiasem mówiąc na Bałkanach każdy kraj ma swoje najstarsze drzewo oliwne na świecie). Nie będę opisywał poszczególnych wycieczek bo Czarnogóra jest tak piękna, że nie da się opisać słowami, ją trzeba zobaczyć. Szczerze polecamy tą wycieczkę.