3.9/6 (243 opinie)
2.5/6
Nie polecam hotelu Montenegro. Miałyśmy pokój na 4 piętrze bez windy. Popołudniami i wieczorami nie było ciepłej wody, a czasami nie było jej wcale! Kilkukrotnie zdarzyła się mi sytuacja kiedy zmoczyłam włosy zimną wodą, nałożyłam na nie szampon, po czym nie mogłam ich spłukać, ponieważ woda przestała lecieć... "Ciekawa" też była kwestia suszarki do włosów. Otóż wspomniany sprzęt suszył przez 15 sekund, po czym przegrzewał się i potrzebował około 3 minut na ostygnięcie, aby móc działać przez kolejne zawrotne 15 sekund...Trzecia sprawa to kwestia jedzenia. Do wyboru średnio smaczne 4 potrawy do których dzień w dzień ustawiała się długa kolejka. Stanie po 15 do 20 minut w kolejce po jedzenie to coś z czym pierwszy raz spotkałam się podczas wakacyjnego wyjazdu. Było to mocno frustrujące. Kelnerzy nieprzyjemni, patrzyli na ręce. Był to najgorszy hotel Rainbow w którym byłyśmy. Pierwszy raz czuje takie rozczarowanie, ponieważ zawsze byłam zadowolona z wakacji z biura podróży Rainbow.
2.5/6
Nie polecam , największym problemem są kolejki na kolacji spowodowane brakiem organizacji .Wszystkie potrawy znajdują się na małym odcinku ,brak do nich swobodnego dostępu .Zupa ,która powinna stać np. na podgrzewaczu na osobnym stole również jest z pozostałymi potrawami. Zastanawiamy się czy nie jest to celowe działanie , nikt nie idzie po dokładkę , bo musiałby odstać w kolejce. Ciasto przez 7 dni było 2 razy, owoce jabłka lub banany. Mięso twarde ,na śniadanie lub kolację sałatka typu kukurydza wymieszana z tuńczykiem z puszki .Jak podano pomidory to nie było innych warzyw .Płatki tylko owsiane. Polecam wycieczkę z Rainbow Montenegro Tour ,P .Kasia jest świetnym przewodnikiem z ogromną pasją i wiedzą opowiada o pięknym kraju .Na plus czyste pokoje, wymiana ręczników .W podsumowaniu , sprawdziły się wcześniejsze opinie o wyżywieniu ,ja dużo podróżuję , ale takiego menu nie spotkałam.
2.5/6
Biorąc pod uwagę to, że to hotel pobytowy podczas objazdówki kupiony w first za 1800/tydzień/osoba - ok, gdybym zapłaciła 3000 za osobę byłabym zła. Ogólnie jak na hotel podczas objazdówki to jest wystarczający. Jedzenie bardzo słabe - na śniadanie przynosiliśmy swojego - kupionego w sklepie pomidora:-) Pokoje czyste, wifi działa, basen - nie korzystaliśmy, ale straszny… w ostatni dzień - przed wyjazdem na pobyt (wykupiliśmy po objazdówce 7 dni pobytu z all w Carine Park Bileja - w zatoce kotorskiej - mega polecam) wzięliśmy leżaki na plaży za 12 euro (3 godziny) i było ok. Nie jestem w stanie zrozumieć jednak osób przyjeżdżających tu na 14 dni pobytu… Brali chyba co najtańsze z przelotem. Na sam pobyt stanowczo nie polecam nawet najgorszemu wrogowi. Objazdowkę polecam!!! Było super - wzięliśmy wszystkie wycieczki - chociaż po jeziorze szkoderskim się nie odbyła (za mało chętnych) - super było…
2.5/6
Hotel Montenegro byl miejscem, w ktorym spedzilam wszystkie 7 nocy podczas wycieczki objazdowej Czarnogora bez pospiechu. I cale szczescie, ze nie bylo koniecznosci spedzac tam wiecej czasu, bo nie moge polecic tego miejsca. Najgorsze bylo wyzywienie. Naprawde tluste, nieapetyczne i bez smaku. W dodatku wybor praktycznie nie istnial. Przesolone papcie miesne byly na ogol dwie, ale rozgotowane warzywa byly tylko jedne (np kukurydza z puszki), podobnie jak jedna trudno identyfikowalna zupa i jeden dodatek skrobiowy (chleba do obiadu nie licze). Poza tym pokoj byl na 4 pietrze bez windy (udalo sie jenak przeniesc na 2 pietro w czasie pobytu). Nie bylo cieplej wody (jak sie okazalo bojler byl wylaczony specjalnym wylacznikiem na scianie w sypialni, o kotorym nikt nie raczyl poinformowac). W lazience powieszono zaledwie 3 haczyki na wysokosci troche powyzej kolan i w zwiazku z tym nie bylo ani gdzie postawic kosmetyczek ani gdzie powiesic recznikow. O suszeniu kostiomow kapielowych, czy tez czegos przepranego na miejscu, to juz nawet nie bede wspominac. Na balkonie urzadzily sobie gniazdo golebie, ktore nie omieszkaly regularnie fajdac calej podlogi balkonu. W pokoju nie bylo ani jednego talerza czy lyzeczki, a jedynie szklanki na wode. Internet dzialal jedynie na klatce schodowej, Jesli chodzi o lokalizacje, to kwestia gustu. Hotel rzeczywiscie blisko plazy i wszystkich wiazacych sie z tym atrakcji (sprzedawcow roznego typu slodyczy i innych wakacyjnych pokus, sklepow irestauracji). Droga na plaze bardzo krotka (moze 100-150 metrow) ale bardzo wazka i wcisnieta pomiedzy ploty hoteli, co w polaczeniu z brakiem chodnika, stwarzalo nieustanna koniecznosc przeciskania sie pomiédzy usilujacymi przejechac samochodami. Ale poniewaz przyjechalam na objazdowke, a nie na pobyt, to tak naprawde istotnie problematyczne bylo tylko jedzenie.