3.9/6 (243 opinie)
Kategoria lokalna 3.5
3.0/6
Kraj tak, hotel niekoniecznie. Ja zakochałam się w pobliskim Petrovac'u oddalonym zaledwie około 15 km od Cajn.
2.5/6
W tym roku moje wakacje nie były udane ze względu na hotel. Uważam ,ze zapłaciliśmy drogo za takie warunki w hotelu. Pokój skromny, mały aneks kuchenny, ale brak naczyń i brak czajnika. W łazience nieczynna suszarka do włosów. Pokoje co prawda sprzątane codziennie, lecz pościele nie wymienione ani razu. Jedzenie nie specjalne, mało owoców, to samo codziennie. Plaża w pobliżu ale bardziej kamienista. Ludzie raczej nie są życzliwi.
2.5/6
Sam hotel ok klima , jednak wyżywienie nie dobre-śniadania w miarę jednak tylko od 7 do 9 i kolejki -kolacja od 19-21 i jedzenie czasem nie jadalne i znów kolejki i szukanie miejsca.Basen jest ale nie czynny w najlepszych godzinach bo od 12-15 czyszczą tylko od 15-18 i trochę przed 12 stą.Plaża tylko jeśli kupisz za 15 lub 25 euro 2 leżaki i parasol jeśli będziesz chciał się rozłożyć to wygonią dosłownie i można pójść tylko dla ubogich ale trzeba mieć swój leżak.matę,parasol i to na żwirowej mieszance śmieci.Same widoki super i mieszkańcy mili jednak dużo muszą się nauczyć o hotelarstwie.Pozdrawiam Hanna
2.5/6
Hotel położony blisko plaży. Budynek główny który widać na zdjęciach w ofercie Rainbow różni się od tego w rzeczywistości. Na zdjęciu wygląda jak by był półokrągły natomiast w rzeczywistości tak nie jest. Ma nieregularny zarys z jedną ścianą skośną Jest to stara część hotelu. Nowe budynki prostokątne są położone na tyłach tego budynku patrząc od strony morza. Pierwszy w pełni wykończony po drugiej stronie ulicy w którym wszystkie balkony są skierowane na morze choć nie wszystkie z widokiem na nie. Widok na morze przysłania budynek główny. Pozostałe trzy budynki w trakcie budowy. Jeden skończono podczas naszego pobytu (prace trwały w dzień i w nocy). Przy nim niewielki basen podczas naszego pobytu jeszcze nieczynny. W drugim budynku w którym otrzymaliśmy pokoje trwały regularne prace budowlane na poziomie trzeciego i czwartego piętra (okna na czwartym piętrze wstawiono w ostatnim dniu naszego pobytu) . W pokojach oddanych wczasowiczom prowizorki. Przewody do lampek nocnych łączone taśmą izolacyjną. Chcąc uruchomić telewizor okazało się, że w dekoderze wtyczka uszkodzona i delikatnie poraził mnie prąd. Trzeci budynek stan surowy otwarty. Bałagan na budowie mnóstwo śmieci. Ważna uwaga dotycząca Wi-Fi - nie działa. Tylko przy recepcji i to w niektórych miejscach można złapać połączenie i porozmawiać przez komunikatory. W pokojach praktycznie nie osiągalne, choć udawało się czatować na komunikatorach jak znalazło się odpowiednie miejsce na balkonie. Dla osób które muszą być w stałym kontakcie zdecydowanie nie polecam. Dla tych co mogą się odciąć od świata myślę że przy kolejnych turnusach będzie już dużo lepiej.