Kategoria lokalna 4
5.5/6
Kraj który zostanie mi w pamięci na zawsze ,obłędne plaże Samana ,Saoma Bacardi każda niesamowita,kuchnia dominikańska bardzo ciekawa i smaczna choć inna,hotel w którym spędzaliśmy urlop jak małe miasto nie bylo możliwości się nudzić polecam każdemu.
NATASZA ELZBIETA, Żary - 21.04.2024 | Termin pobytu: grudzień 2022
0/0 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Fantastyczny resort, bardzo duży. Jedzenie bardzo dobre, zwłaszcza w restauracjach a'la carte - warto być ubranym ładnie, ale nie przesadnie, na prawdę nie wymagają tam spodni w kant i pantofli... :) Co do plaży - niestety nie ma jako takiej plaży (suchego piasku aby położyć ręcznik), woda podmywa ją do samego resortu, jednak wszystko to wynagradza strefa VIP (z niej zejście do plaży po schodkach) do której mamy nieograniczony dostęp. W strefie VIP: ręczniki, łóżka: stojące, wiszące na linach, wysokie z wejściem po schodkach oraz piętrowe dla większej liczby osób, restauracja sushi, 2 drink bary w których można zamówić również przekąski. Nie ma margarity w karcie? To nic jak o nią poprosicie to dostaniecie :) Ludzie z obsługi mili, trzeba się uzbroić w cierpliwość bo nikt się nie spieszy. Co dzień około godziny 16:00 - 16:30 impreza tematyczna przy basenie np. coconut party, gdzie kokosy rozdawane są za darmo (przy plaży chodzą Panowie i sprzedają je za 4$), a o godzinie 21:30 codziennie inny pokaz w amfiteatrze. Jedzenia od groma, o każdej porze. Nie ma siły żeby spróbować wszystkiego. Jak z napiwkami? My zostawialiśmy jedynie w pokoju dla Pani sprzątającej, mieliśmy uzupełnianą wodę na bieżąco, szampony, żele, balsamy również - bez napiwków również wszystko było uzupełniane. Oczywiście jak dacie napiwek na plaży VIP to wiadomo, jak tylko zobaczą że Wam się skończył drink to będą podchodzić, jeżeli natomiast nic nie dacie to podejdą 2 razy i już :) Nam to nie przeszkadzało, woleliśmy iść sami do baru który jest pod nosem i wybrać przy okazji z karty innego drinka. Glonów w wodzie nie było, jedynie pod koniec wyjazdu (byliśmy 2 tygodnie) był przypływ który ściągnął trochę syfu tj. patyków, roślin, trochę glonów, wisiała wtedy czerwona flaga, ale tam kąpiemy się i tak na własną odpowiedzialność - mamy taką informację przy wejściu na plażę. Woda w basenie i jacuzzi chłodniejsza niż w oceanie :) Internet na plaży VIP - jak dla mnie bardzo słaby, wręcz niedziałający, w lobby 1h dziennie i tam chodził normalnie - ale pamiętajcie podłączacie się raz dziennie! Nawet jak podłączysz się i po 10min rozłączysz to ten raz jest wykorzystany! Pokój i tu ważna informacja!!! My mieliśmy od numeru 5tys w górę i te okazały się być najlepsze, w bardzo dobrym standardzie. Jednak poznaliśmy Polaków którzy mieli poniżej tego numeru i zmieniali pokój kilkukrotnie, ponieważ standard był zupełnie inny, dużo gorszy. Ja nie mam się do czego przyczepić. Spacer po samym resorcie (całym terenie) zajmuje ok 1h. Każdy rozmawia płynnie po angielsku, bez problemu się można porozumieć. Spod naszego resortu wyjeżdżał GUA GUA bus który jedzie do miasta (machasz ręką zatrzymują się, wskakujesz, dajesz kasę i jazda) 60 peso dominikańskiego i jedziemy do centrum. Rozmawialiśmy z Polakami którzy byli w Puerto Plata i Punta Cana. Są to dwie różne miejscowości. Punta Cana nastawiona jest na turystykę i jest bardzo dużo hoteli, natomiast w Puerto Plata jeśli wybierzecie się do miasta poznacie codzienne życie Dominikańczyków, poczujecie wszechobecny zapach spalin, zobaczycie śpiące, niegroźne psy na środku chodnika. Ludzie są na prawdę pomocni. Ja zostawiłam kapelusz podczas zakupów karty w sieci Claro a na drugi dzień jak pojechałam i pokazałam zdjęcie okazało się że czekał na mnie :) Pytaliśmy lokalsów o drogę i każdy nam pomagał. Ja z tego hotelu i tej lokalizacji byłam zadowolona. Troszkę szkoda plaży i braku suchego pisaku, ale tak jak pisałam zależy czego oczekujemy. Mogliśmy korzystać również z barów sąsiedniego obiektu ale u nas było fajniej i nie mieliśmy potrzeby tam chodzić, śniadania u nas ponoć też lepsze :) Byliśmy jedynie w restauracji MOONLIGHT w sąsiednim obiekcie - polecam pyszne steki, oraz zupę dyniową zupełnie inaczej przyrządzoną niż u nas w Polsce.
Magda - 25.01.2023
5/6 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Nic dodać nic ująć. Było cudownie. Pełna klasa . Obsługa na wysokim poziomie.
Andrzej, Nowa Dęba - 28.11.2021
6/9 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Ogólnie jedynym zastrzeżenia jakie mam to te, że nikt nie poinformował nas, że obsługa nie mówi po angielsku, tzn większość wyduka te kilka słów i je zrozumie, przy recepcji moze 2-3 ogarnięte osoby z angielskim, internet darmowy w lobby tylko przez 1h a potem 7$ za godzinę, na plaży VIP jest darmowy w pełni ale zamykają ją koło 18stej. Kontakt z rezydentem tylko przez whatsapp praktycznie i jak opoznil sie lot to tylko jedna osoba dostała wiadomość
Mateusz - 26.07.2021
194/243 uznało opinię za pomocną