5.0/6 (568 opinii)
Kategoria lokalna 5
2.5/6
Ogólnie hotel ok obsługa ok po za tym że trzeba nieźle się napocić aby wypić kawę na śniadaniu lub herbatę mimo wielu prób i rozmowy z kelnerami przez pobyt 7dnowy dostaliśmy 2 razy herbatę i raz kawę lepiej zmówić w lobby bar brak internetu na terenie hotelu raz jest potem go nie ma także lepiej kupić kartę na lotnisku tuż po wylądowaniu na Dominikanie.Drinki z najtańszych butelek i podawane w plastiku.Ogulnie hotel ok plaża super.
2.5/6
Hotel ma ładny basen, choć mała ilość drzew w jego pobliżu powoduje, że trudno ukryć się przed prażącym słońcem (są niewielkie parasole przy leżakach), budynki są położone wśród ładnej roślinności. Pokoje znośne, pomalowane niedawno, wyposażenie ma już swoje lata. Szafa w pokoju jest tak zatęchła i śmierdząca pleśnią, że nie dało się nic włożyć do środka, co jest uciążliwe przy pozostawaniu w hotelu przez cały tydzień. Klimatyzacja działa bardzo słabo, trzeba ją zostawiać zawsze włączoną i z ustawieniem temperatury na minumum, nawet wychodząc z pokoju, bo inaczej nie jest w stanie schłodzić pokoju godzinami. W pokoju woda, sprite i cola uzupełniane co 2 dni, stoi też butelka rumu. Niestety najsłabszą stroną hotelu jest wyżywienie. Na posiłki chodzi się do sąsiedniego hotelu oddalonego o kilkaset metrów, na początku jakoś człowiek to toleruje, później już go nuży chodzenie kilka razy dziennie taki kawał po każdą kanapkę. Sąsiedni hotel ma niższy standard i przez to jedzenie przez cały wyjazd jest fatalne. Posiłki są niesmaczne, nieładne. Kelnerów nie można się doprosić o jakikolwiek napój, są opryskliwi i niezainteresowani gośćmi. Drinki w barach parszywe. Wieczorne animacje, też tylko w sąsiednim hotelu zwykle DJ, rzadko coś na żywo i to zwykle karaoke... W samym senatorze działa tylko Bar przy basenie do 18-19, poza tym hotel wymarły, żadnych restauracji, animacji, większość budynków pusta, goście kwaterowani głównie w starszych częściach o niskim standardzie.
2.5/6
2.5/6
Pobyt 14 dniowy: Hotel przeludniony. Walka o leżaki basenie i plaży zaczyna się od 7 rano. Po godzinie 9 nie ma szans na znalezienie leżaka. Na posiłkach prawie za każdym razem długa kolejka. Sprzątanie co 2 dzień, czystość pozostawia wiele do życzenia. W pokoju oznaki wilgoci i grzyba. ( Na firankach i pościeli). 2 razy ręczniki zostały zebrane z pokoju i nie zostały zwrócone. Częste braki prądu. W ostatni dzień pobytu nie było prądu ani wody w pokojach. Pogoda słoneczna z przelotnymi opadami deszczu. Codziennie. Na plaży zawsze wisi czerwona flaga. Na plus to atmosfera w hotelu i drinki.