5.0/6 (29 opinii)
6.0/6
Siostrzany wyjazd do Jordanii. Długo czekałyśmy na tę wycieczkę, bo aż 3 lata. Udało się i jesteśmy wręcz zachwycone Jordanią. Niewielki kraj z ogromnym potencjałem turystycznym. Tubylcy są przyjaźnie nastawieni do turystów, a co najważniejsze, nie są nachalni. Robiąc zakupy lub spacerując po mieście, nie jesteśmy nagabywani. Hotele nie są luksusowe, ale nie można powiedzieć złego słowa na ich temat. Jest przede wszystkim czysto i nie ma robactwa. Hotel "Mina" jest położony w centrum Aqaby, co znaczy, że mamy doskonały punkt wypadowy na miasto. Tuż przy hotelu mamy kantor. Warto wymienić trochę dolarów na dinary. Dwa dni pobytu w Aqabie można wykorzystać na leżenie na plaży. Chociaż plaża miejska nie jest dobrym miejscem dla pań. Ciekawskie spojrzenia i zainteresowanie panów może uprzykrzyć pobyt. Dobrym wyborem jest skorzystanie z rejsu po zatoce Aqaba. Do dyspozycji mamy profesjonalny jacht z kompetentną załogą. Możemy obejrzeć rafę koralową w dwojaki sposób. Kto może, nurkuje. Na jachcie znajduje się profesjonalny sprzęt oraz obsługa. Kto nie może nurkować, zadowoli się snorkelingiem. Naprawdę warto. Cena od osoby to 60$ z obiadem. Wypad na pustynię Wadi-Rum, jak dla mnie, jest po prostu obowiązkowy. Dla nas Europejczyków, pustynia serwuje niezapomniane i kosmiczne widoki. Jeśli nam się poszczęści zobaczymy nawet karawanę. Na wycieczkę polecam zabrać kapelusz, okulary oraz dobre obuwie i krem z filtrem. Te widoki będą nam towarzyszyć już zawsze. Kulminacyjnym punktem programu, jak dla mnie jest Petra. To trzeba zobaczyć na własne oczy. Żadne zdjęcia ani filmy, nie pokażą tego, co oferuje nam natura. Wąwóz którym zmierzamy do skalnego miasta jest po prostu rewelacyjny, a moment kiedy otwiera się na skarbiec faraona, jest fenomenalny. To jest efekt " WOW". Tutaj także przyda się kapelusz, dobre buty i krem z filtrem. Poruszamy się wąwozem, gdzie niemiłosiernie grzeje słońce. Warto zabrać ze sobą większą ilość wody. Morze Martwe, to kolejny wypad, który zapewni niezapomniane wrażenia. Co prawda hotel znajduje się w szczerym polu, ale z nawiązką wynagradzają nam pobyt niezapomniane widoki. Bardzo smaczne i różnorodne jedzenie. Dolina Jordanu, a w tle Izrael. Hotelowa plaża jest umiejscowiona dość niefortunnie, bo tuż przy ujściu Jordanu do morza. Rzeka niesie duże ilości osadów, co sprawia, że woda jest żółtawa i mętna, ale za to bardzo ciepła. Nie zobaczymy tutaj widoków jak z reklamowego folderu. Z hotelu na plażę dojedziemy busikiem, który kursuje co pół godziny. W hotelowym sklepiku zaopatrzymy się w napoje, choć po cenach drakońskich. Ostatnim punktem programu jest wyjazd nad Jordan, w miejsce, gdzie został ochrzczony Chrystus. Dla każdego wierzącego, jest to niezapomniany moment. Znajdujemy się w miejscu wręcz mistycznym, ze świadomością, że tutaj tworzyły się podwaliny chrześcijaństwa. Na koniec góra Nebo, z której Mojżesz ujrzał Ziemię Obiecaną. Podsumowując wyjazd, możemy powiedzieć, że nie były to pieniądze wyrzucone w błoto, lecz dobrze spożytkowane. Pan Krzysztof jest osobą o ogromnej wiedzy i potrafi bardzo ciekawie opowiadać o wszystkim. Od geologi po kulturoznawstwo. Polecamy gorąco.
6.0/6
Postanowiłam dołączyć kolejną opinię, zawierającą zdjęcia. Te widoki powinny zachęcić każdego, aby odwiedzić Jordanię.
6.0/6
Jak dla mnie to bomba super objazdówka niezapomniane widoki na pustyni Wadi Rum a Petra powala na kolana
6.0/6
Wycieczka zorganizowana perfekcyjnie ,przemyślany i dobrze ułożony program . Pierwsze trzy dni to zwiedzanie Akaby z fakultatywnym Wadi Ram co raczej powinno być obowiązkowa wycieczka ,rejs po zatoce Akaby który śmiało można. zaliczyć do wypoczynku Obowiązkowo Petra i przejazd po zwiedzaniu nad morze martwe i dwa dni wypoczynku gdzie fakultatywnie można zwiedzić Amman (niestety brak chętnych na naszym objeździe ) Wypoczynek nad morzem martwym extra w fajnym hotelu w sumie dwa extra dni leżakowania nad morzem lub basenem jak kto woli .Przedostatni dzień powrót do Akaby wzdłuż rzeki Jordan i zwiedzanie miejsc związanych z chrześcijaństwem .Wylot następnego dnia Wycieczka zorganizowana perfekcyjnie z czasem na zwiedzanie i na wypoczynek .Jak dla mnie ideal bez odczucia gnania po zwiedzanych obiektach na spokojnie z miejscem na lunch podczas objazdu . Dobrze pogodzony czas na zwiedzanie z czasem relaksu . Jedyny mankament to hotel Mina w Akabie -bardzo niski standard hotelu co jeszcze idzie przeżyć natomiast posiłków już nie ...tragedia jedzenie zimne niesmaczne jadalnia zaniedbana na max .Kawa nie zdatna do picia Jedyne co jest tam jadalne to gotowane jajka i pieczywo całej reszty pies by nie ruszył . Większość posiłków w Akabie spożywaliśmy poza hotelem .W pobliżu bardzo dużo bardzo dobrych restauracji i fastfoodow z lokalnym pysznym jedzeniem .Kawa na ulicy przepyszna i dostępna już od 6 rano Błędem było wykupienie obiadokolacji w hotelu z czego już ze względów zdrowotnych nie powinno się korzystać . Wycieczka SUPER!!!!Hotel do wymiany przez Rainbow