5.2/6 (21 opinii)
2.0/6
Objazdówka typu LIGHT-nic bardziej mylnego. Już pierwszy przejazd z Marsa Alam do Asuanu odbywa się przez Luksor czyli zamiast 300 km spędzamy w autokarze 9 godzin, bo mamy do przejechania 700 km. Do tego musimy się przesiadać bo po drodze łączymy się z drugą grupą z Hurgady, a na statku z kolejną z Kairu. W ten oto sposób na 1 pilota przypada 45 osób i trudno jest cokolwiek usłyszeć lub zobaczyć. Codziennie pobudka pomiedzy 2 a 4 w nocy, trudno to nazwać wczesnymi godzinami rannymi jak głosił program. Jeśli ktoś się spóźnił, bo obsługa statku zapomniała obudzić to pilot wydzierał się nie na obsługę tylko na uczestników wycieczki. Tempo zwiedzania obiektów wymienionych w programie stanowczo za szybkie, a czas spędzany w Edfu, Dolinie Królów, czy Karnaku stanowczo za krótki. Pilot w 20 min przebiegł po zwiedzanym obiekcie, jeśli ktoś czegoś nie usłyszał lub nie zrozumiał to arogancko mówił, że on już o tym mówił i trzeba było słuchać. Po ekspresowym zwiedzaniu z pilotem zostawial nam max 20 min na samodzielne zwiedzanie +zdjęcia. Jeśli ktokolwiek się spóźnił, 5 min to była awantura z wrzeszczeniem i szczuciem grupy na siebie. Zupełnie inaczej wyglądały wycieczki fakultatywne, na nich zawsze dawał wystarczająco dużo czasu. Jesli wycieczka fakultatywna się przedłużyła i uczestnicy spóźnili się nawet o godzinę, to nie widział problemu w tym, że reszta grupy siedzi w autokarze i czeka albo w upale przez godzinę, albo zrywa się niepotrzebnie o 4:30 rano po to aby później do 7:30 czekać aż wyląduje balon z resztą grupy. Jedyna w całości zachwana świątynia w Edfu wg programu miała być zwiedzania po śniadaniu. W realu pobudka o 4, od 5 do 6 stoimy przed zamkniętym wejściem, przejście przez bramki po otwarciu zajmuje kolejne 20 min, a o 7.05 pilot każe nam już opuścić świątynie. Po co - bo musi sprzedać kawę, herbatę i inne przyprawy, które spokojnie, za mniejsze pieniądze można kupić choćby na lotnisku. W Dolinie Królów mamy 40 min na obejrzenie 3 grobowców (w cenie wycieczki). Jeśli ktoś zakupil dodatkowo wejście do grobowca Tutenchamona-(warto mimo, że Pilot wielokrotnie to odradzał) nie miał szans zobaczyć pozostałych grobowców. Wszytko po to aby zawieźć grupę do fabryki alabastru , czyli kolejnego sklepu kumpli, w którym mamy czasu aż nadto. Osoby starsze, lub mające jakiekolwiek problemy z szybkim poruszaniem w kolejnych dniach po prostu rezygnowały ze zwiedzania, w obawie ze pilot ich zostawi jeśli spóźnia się na miejsce zbiórki choćby o minutę. Ogólnie zabytki warte zobaczenia ale na pewno nie na warunkach oferowanych na tej wycieczce. Zaliczane punkty programu obowiązkowego, skracanie czasu zwiedzania, aby zdążyć na wycieczki fakultatywne. Pilot do zwolnienia .