Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo udana. Głównie to zasługa pilota Pana Sebastiana. Zmiany kolejności zwiedzania, choć przewidziane w umowie nie u wszystkich uczestnikóŵ wzbudziły euforię. Pilot musiał "jąkać się" za biuro i przepraszać choć żadnej jego winy w tym nie było. Mankamentem wycieczki była osoba ewidentnie niezrównoważona psychicznie która w dokuczniu pilotowi posunęła się tak daleko że wzbudziła gniew pozostałych członków grupy. Pan Sebastiam to wytrzymywał dzielnie. Wielki szacunek za to.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
O przebiegu tej wycieczki już chyba wszystko napisano. Przekażemy więc tylko kilka uwag. 1. To oferta głównie dla doświadczonych, a jednocześnie cieszących się zdrowiem i dobrze zorganizowanych turystów, wymaga dużej samodyscypliny. 2. Organizacja niemal bez zarzutu. 3. Pani Zofia Sługocka - Biegańska, pilotka, od początku bardzo skutecznie wprowadziła zasady konieczne do zrealizowania całego abmbitnego planu. 4. Informacje, sprawnie i ciekawie przekazywane przez Zofię, znacznie wzbogaciły naszą wiedzę o Indochinach, choć przyznać trzeba niektórym współuczestnikom, że nie wszystkie pytania doczekały się wyczerpującej odpowiedzi. Z naszej strony - bardzo wysoka ocena. 5. Totalnym nieporozumieniem był ostatni dzień przed Mui Ne - ten targ rybny w Phan Tiet, żenujące miejsca hołdu wujkowi Ho i wieloryb obniżyły nieco ocenę programu. 6. Pokoje w czasie objazdu co najmniej poprawne, a w kilku przypadkach zdarzyły nam się komfortowe. 7. Jedzenie dobre, jeśli tylko ktoś lubi, a co najmniej toleruje, kuchnię azjatycką. 8. Dużym plusem jest przelot, choć zastanawiamy się, czy przy takich kosztach imprezy, dwa posiłki i soft drinki nie powinny być wliczone. 9. Największe wrażenie: Ha Long, Laos (kontrast pięknej przyrody i szokującej biedy - droga przez góry i te domostwa tuż przy jezdni...), tunele Cu Chi, Angkor. 10. Bardzo dobry hotel Cliff na wypoczynek, szkoda, że nie dzień dłużej (zamiast wujka Ho i wieloryba). Jak wynika z punktów 1 - 10, szczerze polecamy.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wspaniała wycieczka ,bardzo ciekawy i obfityprogram szczegolnie ze p.Małgosia jest wspaniała przewodniczka z ogromna wiedza ,miła i bardzo opiekuncza. Grupa wycieczkowiczow tez okazała sie wspaniała . Pozdrawiamy serdecanie
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Atutem wycieczki jest różnorodność. Trzy kraje z programu wykazują silne różnice, co podnosi atrakcyjność programu. W każdym dominuje jednak ta niesamowita energia typowa dla krajów azjatyckich. W każdym też czułam się bezpiecznie. I byłam zadowolona z tego co zobaczyłam, świątynie, piękną przyrodę, inny niż w Europie styl życia, budowania, ubierania się, jedzenia., Wszystkie hotele były w wysokim standardzie, większość z basenami i lokalizacją umożliwiającą samodzielne wychodzenie na miasto (zachęcam). W Sajgonie warto iść wieczorem na tzw. nocny targ, w pobliżu którego jest dużo ciekawych knajp oraz powtórzyć trasę zwiedzania z dnia. Ulice są oświetlone efektownymi neonami, w klimacie Las Vegas, miasto zyskuje po zmroku. Podczas degustacji owoców w delcie Mekongu, nie warto kupować suszonych owoców. Najkorzystniejsze ceny i przeogromny wybór jest na małym targu podczas postoju po wyjeździe ze stolicy Kambodży. Laos zachwycił strojnością świątyń i przyrodą. Warto zwiedzić nocą, samodzielnie Luang Prabang. To piękne, urokliwe, bardzo bezpieczne postkolonialne miasteczko, ze ślicznym deptakiem wzdłuż rzeki i zabudową francuską. W świątyniach i pałacach Laosu i Kambodży należy mieć zakryte kolana i ramiona (ale niekoniecznie długi rękaw). Azję w bardziej surowym, a przez to autentycznym widać w Kambodży i to ma swój czar. Wyszłyśmy na spacer Phnom Penh udając się w kierunku rzeki i absolutnie nie żałuję tej decyzji. Hotele oceniam bardzo dobrze (ładne, czyste), pożywienie również (oprócz 2 obiadów w Wietnamie, gdzie jedzenie było gorsze – 1 i 3 dzień). Program nie był bardzo intensywny, był czas na odpoczynek, czułam nawet lekki niedosyt, ale ja jestem zwolennikiem programów rozbudowanych. Obejmował jednak wszystkie must see i był ciekawy. Pilot opowiadał barwnie, zajmująco (brawa dla Pana Karola), jest skarbnica wiedzy o lokalnych zwyczajach i dobrym organizatorem. Przyda się na wyjazd środek na komary, coś do opalania, w hotelach są szczoteczki do zębów, jednorazowe maszynki do golenia. Można bezpiecznie jeść tzw. street food. Polecam wyjazd. To piękne i ciekawe kraje, całe orientalne trio.