6.0/6
Jesteśmy podekscytowani pobytem w Cartagenie. Lecieliśmy jako pionierzy bezpośrednim lotem z Rainbow. Podróż samolotem zleciała w miarę szybko, obsługa dbała o zapewnienie komfortu. Posiłki bardzo smaczne. Siedzenia wygodne, zapewniono nam poduszki i kocyk, ale niestety miejsca na nogi było mniej jak w samolotach niskobudżetowych. Lot trwał 12 godzin. Wyższym osobom było szczególnie niewygodnie. Hotel położony nad samym morzem, plaża piaskowa. Woda ciepła jak zupa ( ponad 30 st) co szczególnie motywuje do kąpieli, ale pod wpływem fal zamulona. Na plaży brak leżaków bezpłatnych dla gości hotelowych. Obsługa hotelu życzliwa, bardzo pomocna, reagująca na prośby, ale nieporozumiewająca się w języku angielskim. Telefon z translatorem to obowiązkowy gadżet 😀. Hotel nie został jeszcze zepsuty przez europejskich pseudoturystów. Nie ma "all inclusive" jak w Turcji czy w Egipcie. Śniadanie w formie bufetu, pozostałe posiłki a*la carte. Goście - tubylcy nie zamawiają nadmiernej ilości jedzenia i nie zostawiają pełnych talerzy. Obsługa kelnerska zawsze uśmiechnięta, serdeczna. Jeszcze nigdy , w żadnym hotelu (a podróżujemy sporo 😀) nie spotkaliśmy się z taką otwartością i optymizmem. Hotel strzeżony, czysty, ładnie zaprojektowany. Poza hotelem nie ma nic, trzeba dojechać do Starego Centrum taksówką (25 zl za kurs). Wycieczki z przewodnikiem oceniamy pozytywnie, aczkolwiek w przypadku zwiedzania miasta zdecydowanie za mało czasu wolnego, sama prezentacja zabytków i cekawostek w bardzo szybkim tempie. Pogoda podczas pobytu różnorodna, temperatura ponad 30 st, ale padło, nawet mocno zalewając ulice. Ogromna wilgotność powoduje, że wszystko wydaje się być mokre. Nie stanowiło to jednak dla nas większego problemu. Jesteśmy bardzo zadowoleni i czekamy na następny egzotyczny wyjazd!
5.5/6
Bardzo dobry i duży obiekt typowy dla rodzin z dziećmi, ładne i przestronne pokoje, wyśmienite jedzenie, przy pięknej piaszczystej plaży. Opinia powstała po wyjeździe studyjnym do Kolumbii z Rainbow.
3.0/6
Nazwa hotelu podana dopiero po rezerwacji. Hotel bez basenu z brudnym jacuzzi. Serwowane powtarzające się niewielkie porcje śniadaniowe. Zatrucie prawie całej grupy.
0.5/6
Cartagena piękna pilotka Edyta super ale hotel skandal nad skandalami na 10 dni umieszczono nas w hostelu z brudnym jakuzzi na dachu drugie zepsute basenu brak 1 krzesło w pokoju trzyosobowym bez stolika tylko z połka jedna polka na ubrania w szafie , grzyb na oknie i ścianach śniadania skromne i monotonne. Więcej tam nie pojadę ogólne wrażenie bardzo słabe wycieczki z Rt bardzo drogie w porównaniu z lokalnymi cenami