Opinie klientów o Esencja Cejlonu Premium z wypoczynkiem na Malediwach

4.5 /6
opinie
Intensywność programu
4.5
Pilot
3.5
Program wycieczki
3.5
Transport
4.5
Wyżywienie
6.0
Zakwaterowanie
5.8
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

6.0/6

Tomasz, ŁOMIANKI 28.01.2019
Termin pobytu: styczeń 2019

Super

Gratulacje dla Rainbow. Jeszcze sie nigdy na nich nie zawiodlem, a jezdże od wielu lat. Wszystko dobrze dopracowane. Przewodnik wspaniały. Miejsca do zwiedzania ciekawe. Hotele dobre. Jedzenie urozmaicone. Ale to mało ważne. Najważniejsze ,że zwiedzamy ciekawe miejsca. Pobyt na Malediwach to raj. Nie ma sie do czego" przuczepić." Gratuluję biuru Rainbow. Trzymajcie tak dalej.

3.0/6

Sławek 02.04.2017
Termin pobytu: listopad 2017

Trudna droga do raju

I mpreza rozpoczyna się 12 godzinnym przelotem (w tym 1 godzinny postój na dolanie paliwa) w samolocie, który nie nadaje się do obsługi tak długich tras. Po wylądowaniu transfer do hotelu i możliwość przebrania się w letnie ubranie. Autokar stoi obok, ale zgodnie z programem, który konsekwentnie realizuje Pani pilot, nie ma dostępu do bagaży. Po zbędnych (wg mnie) negocjcjach kierowca otwiera bagażnik i niemożliwe staje się możliwe. Potem krótka wizyta w sierocińcu słoni i podróż do hotelu, którego standard pozwala zapomnieć o samolocie i pozytywnie patrzeć w przyszłość, pomimo popłudniowej ulewy. Niestety na kolejny dzień przewidziane jest safari. Samochody są terenowe tylko z nazwy, gdyż nie mają napędu na 4 koła, za to mają łyse opony. Po ubiegłodniowych opadach samochody na wstępi grzęzną w rzece, a potem jest tylko gorzej. Po dwóch godzinach jazdy po rozmoknięte łące jesteśmy oblepieni od stóp do głów centymetrową warstwą tłustego błota. Pani pilot konsekwentnie realizuje program, pomimo naszych protestów. Tym razem negocjacje są utrudnione, bo Pani pilot jedzie w innym samochodzie. Kolejny dzień to apogeum w programie tego obozu przetrwania, czyli wspinaczka w 30 stopniowym upale na szczyt o wysokości ponad 180 m (60 pięter). Potem już luzik, czyli klkanaście świątyń buddyjskich i po zaliczeniu programu obowiązkowego można udać się na wypoczynek. Dobrego nastroju spowodowanego przelotem liniami Emirates, nie jest w stanie zepsuć niczym nie uzasadnione "kwitnięcie" 5 godzin na lotnisku. Potem 5 dni pobytu w raju (Malediwy), w którym cała obsługa hotelu (Adaaran Select) pamięta, że im gość jest bardziej zadowolony tym zostawi tam więcej pieniędzy (i to mimo wykupionej wcześniej opcji All). Idylla kończy się po powtórnym wylądowaniu na Sri Lance, 2 godzinnym transferem do hotelu o słabym standardzie na jeszcze słabszej jakości kolację. Wybór tak odległego hotelu skutkuje tym, że pobyt tam trwa w niecałe 2 godziny. Potem zaczyna się horror, czyli kolejno: transfer na lotnisko (2 godz) + pobyt na lotnisku (5 godz) + lot (12 godz). Po dodaniu podróży z Malediwów (łódź + odprawa + samolot) trwającą 5 godzin, powrót do kraju trwa 30 godzin.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem