Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Od ponad 10 lat jestem stałą klientką biura Rainbow i do tej pory po każdej wycieczce mogłam pisać same pochwały. Niestety wycieczka "Filipiny- w krainie tysięcy wysp" tzn. jej część objazdowa -totalna porażka. Nazwa nieadekwatna do tego co proponuje się turystom. Wycieczka skupia się na pobycie w stolicy Manila i "wypadach" z niej w różne strony. Zmarnowany czas na przeloty . Oczywiście byłam ich świadoma wykupując wycieczkę, ale w programie dni z przelotami proponowano różne atrakcje po drodze, których nie zrealizowano na miejscu. Wiem też,iż biuro zastrzega sobie zmiany kolejności programów itp., ale nie "okrawania' ich z różnych wcześniej proponowanych ciekawych punktów do zwiedzania. Filipiny, które słyną ze wspaniałej i kolorowej przyrody mnie będą się tylko kojarzyć z zakorkowana stolicą Manila i jeszcze brzydszym miastem Cebu. Jedyna atrakcja na trasie wycieczki- piękne pola ryżowe, ale oglądanie i spacerowanie po nich przez dwa dni to strata czasu! Rekompensatą wyjątkowo nieudanego objazdu był wypoczynek na pięknym Bohol. Polecam hotel Amorita Resort
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Opinia o czesci objazdowej: Filipiny bardzo ładny i ciekawy kraj. Piękne krajobrazy i ciekawe atrakcje. Niestety sposób w jaki nasza wycieczka została (zdez)organizowana co chwile odbierał radość zwiedzania. Większość problemów wynikała z niedbalstwa pilota (Pani Magdy) bądź złej organizacji. Oto kilka przykładów: brak informacji o wymaganej rejestracji przyjazdu w rządowej aplikacji Filipin, większość osób nie wiedziała że musi gdzieś się rejestrować co spowodowało dużo stresu i zamieszania. Informacja ta nie została przesłana do uczestników w komunikacji mailowej przed wyjazdem. Podczas objazdu gór wycieczka została rozdzielona na 6 busów pomiędzy którymi komunikacja odbywała się za pomocą ręcznych krótkofalówek. Niestety nie pozwalały one na komfortowe słuchanie komunikatów od pilotki ponieważ co chwilę traciły zasięg albo głośność była tak słaba że nic nie można było zrozumieć. Wielokrotnie zgłaszaliśmy ten problem pilotce ale jej odpowiedź była taka że to są góry i dlatego nie ma zasięgu. Skoro wiadomo było że jedziemy w góry to jest obowiązek biura żeby zapewnić odpowiednią komunikacje a nie wykręcać się tym że to wina gór. W efekcie tylko jeden bus w ktorym jechała pilotka miał możliwość słyszec jasno i wyraźnie wszystkie informacje, pozostałym musiały wystarczyć strzępy. Kolejna wtopą był nocleg w górskiej miejscowosci w której zakwaterowano nas w miejscu określonym przez pilotke jako schoronisko górskie, a w rzeczywistości był to standard raczej schroniska ale dla bezodmnych. Pokoje były brudne, pościel była brudna, smierdziało grzybem w pokojach a łazienka była wspólna na korytarzu dla 10 osób - jak u Ferdka Kiepskiego. W dodatku było to jedno pomieszczenie w któym zanjowała się toaleta i prysznic z której miało korzystać 10 osób. Proszę sobie wyobrazic branie porannego prysznica po tym jak 10 osob skorzystało wcześniej z toalety. Nie wspominając o tym że rano kolejka do jednej toaleto-prysznica z którego miało by skorzystać 10 osób wymagała by oczekiwania około 2h zakładając że każdy wyrobił by się z prysznicem i toaleta w 12 minut. Czyli aby zdązyć na sniadanie o 7 rano trzeba by wstać o 5 - to mają być wakacje wedlug Rainbow. Dodatkowo pilotka (Pani Magda) okłamała osoby chcące zmienić hotel że nie ma innych w okolicy. W ciągu 5 minut znaleźliśmy hotel oddalony 350m od tego schoroniska dla bezdomnych w którym były 4 wolne pokoje. Po zakwaterowaniu się na własną rękę w tym hotelu okazało się że jest tam zakwaterowany lokalny przewodnik a na parkingu stoja wszystkie 6 busów naszej wycieczki. Czyli biurko zakwaterowało uczestników w dużo gorszych warunkach niż przewodnika mimo że były miejsca w tym hotelu i nawet busy tam stały wieć nie musieliby nawet jechać nigdzie dalej. Kolejnym popisem niekompetencji pilotki (Pani Magdy) było przydzielenie pokoju w hotelu ze wspolnym lóżkiem małżeńskim dwóm facetom którzy prosili o osobne łóżka i jednocześnie pokoju z dwoma osobnymi łóżkami parze która prosiła o wspólne łóżko. Czyli były dostępne pokoje takie jakie uczestnicy zamówili tylko pilotce (Pani Magdzie) nie chciało się wykonać swojej pracy i rozdzielić je zgodnie z zamówieniem bo wygodniej jej było przydzielić jak kolwiek a później twierdzić że nie można zamienić bo nie ma wolnych pokoi. Tego typu niepotrzebnych problemów wygenerowanych przez niekompetencje pilotki było wiecej, ale nie sposób wszystkie wymienić tutaj. Współczuje każdemu kto trafił na ta pilotke (Pania Magde) na objazdówce po Filipinach. Szkoda ze Rainbow psuje ludziom wakacje zatrudniajac takich ludzi i nie dbajac o organizacje. PODSUMOWUJĄC: kraj fajny, ale organizacja imprezy w wykonaniu Rainbow pozostawia wiele do życzenia.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka na planie ciekawa - ale uwaga, na miejscu plan okazuje sie byc inny :-) uslyszelismy ze „ten ktory panstwo maja jest juz nieaktualny”. Pani przewodniczka jest srednio przygotowana, nie opowiada praktycznie zadnych ciekawostek czy faktow o kraju czy ludnosci. Brakuje nam informacji na temat kolejnych aktywności, informacje są przekazywane skrawkowo. Malo ciekawostek o kraju, ludziach, obyczajach. Srednio zorganizowane transfery, zbyt duzo czasu zmarnowanego na przejazdy/przeloty. Mozna bylo rozlozyc aktywnosci inaczej. Odnosnie naszego pytania o rozliczenie na co idzie 400 dolarow od osoby uslyszalem odpowiedz “pytaj Rainbowa”. Sprawdzilismy ile kosztuja bilety wstepow, wynajecia samochodow i przewodnikow i te 12.000 usd zebrane od naszej grupy wystarczyloby na 5 takich wycieczek. Czujemy sie oszukani.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
3/4 czasu spędzone w podróży /autobusy ,samoloty, promy i busy a już lot powrotny do Warszawy z Cebu z międzylądowaniem w Manili to już przekracza wszelkie pojęcie świata cywilizowanego /16 godzin w samolocie do wyjścia na lotnisku w Istambulu . 400 $ które zapłaciliśmy w Polsce za dodatkowe posiłki w pobycie w hotelu BBC za trzy dni jak się okazało które nie były całkowicie dostępne to były 2 strony A4 a reszta uczestników wycieczki miała dowolny wybór z karty dań trzy czy cztery razy tańsze . W hotelu w którym byliśmy w międzyczasie były obrażenia cielesne podczas wyjścia z kabiny prysznicowej. Tak czy inaczej nie polecam tej formy rekreacji z biura Rainbown.