5.1/6 (774 opinie)
Kategoria lokalna 4
3.0/6
Hotel spełniający normy 4.gwiazdek , w cześci hotelowej , cześć to bungalowy na drugiej stronie ulicy , duzo nizszy st oraz halas z ulicy . W hotelu ukradziono zloty lańcuszek z wisiorkiem , kradziesz byla oczywista , wyszedlem na godz na basen , w międzyczasie byly sprzątaczki i łańcuszek leżący na stole zaginął . Podobną kradziesz odnotowała turystka z Katowic 6 .08.24 .Powiadomiono policję , zlożyliśmy zeznania i jak dotychczas brak reakcji hotelu . Te same dwie sprzątaczki sprzątały drugi pokój . W takiej sytuacji hotel nie nadaje się do użytkowania .
3.0/6
Hotel rzeczywiście odnowiony, ale nie wszystkie pokoje. Pokoje schludne, czyste, codziennie zmieniane ręczniki. Obsługa bardzo miła, pomocna. W hotelu nie ma żadnych animacji. Wyżywienie bardzo monotonne, baardzo mały wybór potrw. Owoce to albo arbuz albo twarde nektarynki. Napoje nie oryginalne - cola nawet nie leżała przy coli. Żadnych przekąsek pomiędzy posiłkami. Okolica - NUDA, NUDA, NUDA. W miejscowości Pantelemon znajdują się ze cztery mini markety i kilka tawern. Do przejścia w 10 minut. Najbliże miasteczko z apteką, BANKOMATEM jest 5km dalej. W Panteleimin nic się nie dzieje! Plaża - okropna! Żwirkowa, w wodzie dużo trawy. Plaża bardzo brudna! Nikt o nią nie dba. Blisko hotelu. Rezydent - nie mam zdania, Wycieczki fakultatywne - byłam na Skiathos - cudowna wyspa, pilotka pani Justyna bardzo profesjonalna. Wszystko fajnie zorganizowane. Jedyne co mnie okropnie zdenerwowało to fakt, że rejs na SKOPELOS nigdy nie odbywał się z Riwiery Olimpijskiej, a jest umieszczony jako wycieczka fakultatywna. KŁAMSTWO Wieczór grecki - oferta płatna 10 euro - dramat. dostaliśmy wino, które i tak jest w all inclusive, i kawałek arbuza... trzy tańce greckie i koniec imprezy
3.0/6
Pokoje typu Bungalow w standardzie motelu w Polsce. Ręczniki wymieniane codziennie ale niestety podczas 7 dni pobytu, ani razu nie została posprzątana podłoga. Ze względu na to, że przychodzi się z piachem z plaży to wymagało by to aby zamiatać chociaż co 2 dni. Hotel sam w sobie ok, dość ładny jak na Riwiere. Basen czysty, dookoła też spoko. leżaki zwykle wolne więc nie trzeba się zabijać o rezerwację miejsca. Plaża oddalona dosłownie o 2 minuty drogi z hotelu więc można przychodzić do pool baru po lody czy napoje wprost z plaży. Jedzenie niesamowicie monotonne. Smaczne ale niestety brak specjałów Grecji. Podczas 7 dni pobytu, 7 razy było to samo śniadanie bez jakichkolwiek zmian. obiad i kolacja to praktycznie to samo. Brak sałatek, był jedynie pomidor do każdego obiadu i kolacji. Na 7 dzień zrezygnowałem z żoną i dzieckiem i poszliśmy zjeść w pobliskiej knajpie. Bar All Inclusive bardzo okrojony. z alkoholi jedynie lokalne Brandy, Ouzo, dwa rodzaje wina i jakieś piwo bez smaku. dodatkowo bar w pakiecie AI zamykany o 22 gdzie dopiero w tych godzinach schodzi się na piwko czy brandy aby zrelaksować się po całym dniu na plaży. mocny minus za to. Obsługa genialna, latają obok klienta cały czas. Trzeba czasami uważać na swój talerz aby go nie przypadkiem nie zabrali haha :). Plaża świetna, bardzo spokojna i bezpieczna. bez względu na godzinę zawsze jest miejsce zaraz przy wodzie. jest duża, piaszczysta, czysta i bardzo szeroka. Okolica hotelu wg mnie to pięta Achillesowa całego wyjazdu. Nie ma dosłownie żadnych atrakcji. Jedyne co można zobaczyć to miejscowość Platamonas oddalona o 3k od hotelu lub Palaois Pantaleimonas, wioska w górach, która widać z hotelu. mocno odradzam jeśli ktoś jedzie z zamiarem zwiedzenia okolicy i korzystania z atrakacji bo tu ich nie ma. Ogólnie z pobytu jestem zadowolony, ale drugi raz napewno nie wrócę.
3.0/6
Zarezerwowaliśmy pobyt w powyższym hotelu w ofercie last minute (dlatego stosunek jakośći do ceny jest odpowiedni... cena katalogowa byłaby nie do przyjęcia). Hotel nastawiony jest jest na turystów w starszym wieku i mało wymagających. Nasze pierwsze wrażenie (jakość pokoju) było bardzo dobre..... i na tym koniec superlatywów. Potem było już tylko gorzej. Obsługa na stołówce niemiła ( Pan, który "dowodził" kelnerami pozwalał sobie na niegrzeczne uwagi w stosunku do gośći "za dużo oliwek na talerzu"; "proszę pilnować, żeby dzieci zjadały wszystkie frytki" itp. ) Forma "all" w tym przypadku jest nieadekwatna i pozostawia wiele do życzenia (brak późnego śniadania, brak przekąsek .... nie było nawet suchych ciastek do kawy...). W naszym przypadku niska cena za pobyt rekompensowała nam fakt, że żywiliśmy się poza hotelem.