Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po wycieczce objazdowej po Gruzji, drugi tydzień pobytowy spędziłam w hotelu Legacy. Hotel położony na obrzeżach Batumi, w niewielkiej odległości w linii prostej od plaży i ruchliwej ulicy nadmorskiej. Do centrum Batumi można dojść spacerem szeroką promenadą lub dojechać marszrutką, które kursuja dość czę Natomiast jakość posiłków pozostawia duży niedosyt, zwłaszcza dla osób, które wróciły z objazdówki. Kuchnia niby europejska, dość monotonna. Miałam okazję skozystać także z dań serwowanych z karty restauracyjnej. Niestety efekt ten sam. Szkoda, że nie są serwowane dania kuchni gruzińskiej. Rownież kwestia lunch pakietu to niestety porazka. Jabło, brzoskwinia, ogórek, pomidor i mufinki, które nie zjedzone na drugi dzień podwajają swoje gabaryty. Po interwencji z naszej strony do tego zestawu dołożone zostały dwie kanapki z chleba tostowego. Mimo tego małego niedociągnięcia hotel dla ludzi ceniących sobie spokój godny polecenia.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Uważam że jak na ten kraj z tak małym doświadczeniem w masowej turystyce europejskiej wycieczka jak najbardziej udana. Mieliśmy okazję poznać sporo historii i trochę współczesności. Obiekty sakralne cudowne z niesamowitym klimatem, szczególnie te dawne. Oczywiście chciało by się zdobywać kaukaskie szczyty ale to już następnym razem indywidualnie. Wycieczka Rainbowa miała być rekonesansem i była bardzo udanym. Kraj piękny, gościnny i przede wszystkim mało skomercjalizowany jeszcze. Ludzie niesamowicie kontaktowi i przyjaźnie nastawieni do Polaków. Mam nadzieję że polscy turyści nie zawiodą tej sympatii i przychylności. Malkontentów, którzy byli w naszej grupie pozdrawiam, ale nie po to jedzie się na wycieczkę żeby na wszystko narzekać tylko żeby czerpać jak najwięcej wrażeń pozytywnych dla ciała i ducha. Krajobrazy piękne, jedzenie gruzińskie pyszne. Co z tego że były też parówki kilka razy. Taki los - hotel może rzeczywiście wyglądał na nieprzygotowany od strony gastronomicznej ale w końcu dali radę. Ogólna ocena dobry+
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kraj jeszcze nie tak skomercjalizowany, dużo egzotyki jakby czas zatrzymał sie jakies 50 lat temu, patrzac na zycie ludzi w mniejszych ośrodkach.Dużą egzotyką krowy na ulicach i placach miast chodzące między samochodami, mimo ze nie świete to przyzwolenie na ich traktowanie jak swięte krowy w Indiach. Dużo fantazji i rozmachu w budownictwie w Batumi i w Tibilisi,jednocześnie dużo ruin i widocznej biedy, która powoduje bynajmniej u mnie misz masz estetyczny.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ciekawy wyjazd do kraju, o którym miałam malo wiedzy. Duzo ciekawych miejsc, zabytków, historii,bardzo mili ludzie.Przepiękne widoki, niezwykly Kaukaz. Bardzo polecam!
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd bardzo urozmaicony z racji objazdowego charakteru. Dużo odwiedzonych miejsc. Na nas największe wrażenie wywarł Kaukaz. Noclegi ok za wyjątkiem pierwszego, który był w klimacie … gruzińskim. Fajna grupa, mocno zintegrowała się w trakcie tradycyjnej supry. Pozdrawiam wszystkich uczestników, Wojtek
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Miałem zamiar zaraz po powrocie napisać do Państwa głownie w związku z uwagami dotyczącymi pracy pilota. postanowiłem jednak dać sobie czas na ostudzenie emocji. Myślę jednak że to co napisłęm teraz napisał bym też zaraz po powrocie.Ogólna ocena wjazdu dobra. Obsługa lokalna bardzo OK. Samolot złom ale dał radę. Drugi raz do Gruzji raczej nie pojadę chyba że przy okaczji wyjazdu do któregoś z krajów sasiednich. Pozdrawiam
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczkę polecam. Nie do końca jednak była to uczta. Szczegółowo o tym poniżej.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Najśmieszniejsza wycieczka na jakiej byłam a to wszystko dzięki pilotce Oli! Jej historie życiowe nawet nie na temat Gruzji, jej humor i osobowość stworzyły dobrą atmosferę! Hotele i jedzenie pozostawiają dużo do komentowania… myślę że intensywność programu dostosowana dla każdego wieku. Program mógł by ulec lekkim zmianom ale z tego co wiem w następnym sezonie może już to nastąpi. Ogólnie wycieczkę oceniam na 4,5/6. Miałam większe oczekiwania jeśli chodzi o samą Gruzję za to Rainbow dość dobrze się spisał. Zdecydowanie polecam objazdowkę niż organizacje na własna rękę bi po prostu się nie opłaca.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciężko jest o Gruzji wystawić jednoznaczną opinię: zdecydowanie dobrą albo zdecydowanie negatywną. Niby Gruzini to górale ale raczej z mentalnością, że jak chcesz coś zrobić, to usiądź, napij się wina i poczekaj aż Ci przejdzie:-) A jak już trzeba coś zrobić, to raczej wolno i trochę byle jak: tak na sznurek i gumę do żucia, żeby się jakoś trzymało. Ta ich prowizorka przejawia się w wielu aspektach. Na pewno jadąc do Gruzji nie spodziewaliśmy się 2 rzeczy: takiej ilości turystów (głównie z rosji) czyli niestety tłoku w miejscach turystycznych oraz takiej niestabilnej, zmiennej pogody. Liczyliśmy raczej, że jest to mniej popularny kierunek ale cóż...sam transfer samolotem do Kutaisi chyba jednak zbyt późno (+ 2 godziny przesunięcia czasowego), bo zanim zostaliśmy zakwaterowani w hotelu zostało nam ok. 3 godzin do pobudki a czekał nas cały dzień podróży. Generalnie hotele (i śniadania) na objazdówce słabe...Daleko im do standardów krajów basenu Morza Śródziemnego. Trzeba się nastawić na spanie z zatyczkami w uszach (fatalna akustyka) i brak kawy - chyba, że ktoś przepada za rozpuszczalną, bo tylko taka jest. Oczywiście brak TV i internetu w pokoju to standard. Zarówno w górach jak i nad morzem generalnie brak infrastruktury turystycznej a możliwości ten kraj ma ogromne ! Kaukaz jest imponujący i naprawdę budzi respekt - warto zobaczyć te góry nawet jak nie jest się jakimś specjalnym ich miłośnikiem:-) Praktyczne rady: nie brać gotówki, bo potem niepotrzebnie trzeba biegać po kantorach i wymieniać dolary albo euro na lari, bo to nie ma sensu. Wszędzie są bankomaty i można płacić kartą. Ceny trochę niższe niż w Polsce ale bez przesady - aż tak tanio nie jest: jakieś 30% mniej za obiad w restauracji. Dobra wiadomość: w restauracjach gruzińskich w Polsce podają naprawdę orginalne, regionalne potrawy - w niektórych nawet lepsze niż w Gruzji:-) To chyba tak, jak z naszymi pierogami: liczy się kucharz a nie przepis. Generalnie do przebiegu wycieczki nie ma zastrzeżeń: program ciekawy i kompetentna Pani Patrycja - spora wiedza, którą zaczęła się dzielić trochę bardziej tak naprawdę ostatniego dnia! Ale lepiej późno niż wcale:-) PLUSY: piękna, dzika przyroda, jeszcze nie zniszczona, domowe wino do kupienia w plastikowej bańce w każdym sklepie, kuchnia, lody o smaku wina, masa zabytków. O ile cerkwie w bardzo dobrym i dobrym stanie to już zamki (górskie warownie) w bardzo różnym, nieraz opłakanym ale prawie zawsze położone w jakimś ciekawym miejscu: z widokiem na przełęcz, jezioro, morze. Niestety wiedza historyczna o nich jest znikoma z uwagi na okres budowy: II wiek n.e., IV, V...warto przywieźć przyprawy gruzińskie, których u nas nie ma MINUSY: ogólne wrażenie takiej późnej komuny, bałagan, wałęsające się hordy bezpańskich psów, tłumy rosjan (celowo piszę z małej litery), kult jednostki w Gori (Stalin), starowinki, które muszą dorabiać do znikomej emerytury sprzedając kwiaty, morele albo wręcz żebrząc w drzwiach do cerkwi, niestety nie obyło się bez kłopotów żołądkowych (czyżby kwestia wody?), kłopoty komunikacyjne: porozumieć się można w zasadzie tylko po rosyjsku, zmienna pogoda: do południa deszcz, potem słońce albo odwrotnie: mało dni całkowicie słonecznych, dla nie-entuzjastów wina: piwo da się pić i w zasadzie takie samo - bez względu na naklejkę na butelce, cza cza smakuje jak bimber chyba, że jest własnej produkcji pędzona na lokalnych owocach
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo atrakcyjna wycieczka ... za wysoka cene...