5.6/6 (128 opinii)
6.0/6
Jadąc na wycieczkę nie spodziewałyśmy się jak wiele zaoferować może ta wyspa. Mała, ale bardzo różnorodna pod każdym względem. Przyroda, kuchnia i świątynie nadają Sri Lance niepowtarzalny klimat. Mieszkańcy mili i przyjaźni, a ulice czyste. Dodatkowo aktywny sposób zwiedzania uatrakcyjnił trudy podróży. Sportowe części programu były na poziomie trudności, który nikomu nie sprawiłby problemu. Fenomenalna Pani przewodnik - Paula oraz lokalny przewodnik sprawili, że grupa nieznajomych po tygodniu czasu czuła się jak wieloletni znajomi. Aby więcej nie przedłużać - GORĄCO POLECAMY!
Anna,Natalia,Agnieszka Tekiela - 12.03.2017 | Termin pobytu: listopad 2017
88/98 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Nie można się nudzić.
ANNA, Warszawa - 25.03.2022
8/16 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Nie znajduję w mojej ocenie żadnego punktu na minus. Wszystko podpięte na ostatni guzik. Polecam szczerze ten program dla aktywnych odob. Na minus żenujący przelot liniami ENTER.
Barbella SZCZERCOW - 29.01.2024 | Termin pobytu: styczeń 2024
8/9 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Jesteśmy z żoną zachwyceni tą wycieczką. Wspaniała organizacja, wspaniałe miejsce do zobaczenia, świetnie spędzony czas. Program wykonany w 100% może nawet przeładowany. Nie było czasu na nudę. Wyjazd z hoteli etapowych 7:30-8:00, przyjazd 17:30-19:00. Cały dzień zajęty. polecamy lot balonem i rafting, nawet dla osób nieumiejących pływać. Na prawdę, nie ma czego się bać. Wszystko zorganizowane jest na najwyższym poziomie a frajdy jest kupa, z przewagą frajdy. :-) Oczywiście, kłopot mogą mieć osoby z ograniczeniami ruchowymi albo z chorobami układu krążenia czy lękiem przestrzeni. Jest bardzo dużo chodzenia, czasami jest stromo i mimo, że po głównie po schodach to niektórzy mogą nie czuć się na siłach. uwaga! Trzeba umieć jeździć choć trochę na rowerze Już dawno nie musiałem przyswoić sobie tak dużej ilości informacji kulturowych, historycznych, o otaczających zwyczajach i środowisku. Autokar w pełni klimatyzowany więc przemieszczanie się po wyspie nie jest uciążliwe. Nastawić się trzeba na lekkie ubrania, po drodze nie będzie można nic uprać - nie wyschnie przy tej wilgotności, a hotel zmieniamy codziennie. trzeba pamiętać, że o świątyń buddyjskich wchodzi się boso (ew. w skarpetkach), ramiona i kolana musza być zakryte, a sporo tego łażenia po świątyniach mamy. Przyda się także coś przeciwdeszczowego - jakaś pelerynka. Generalnie, serdecznie polecam.
Tomasz, Warszawa - 20.12.2019
25/28 uznało opinię za pomocną