4.0/6
Wycieczka ciekawa pod warunkiem, że macie ciekawego pilota. Pierwszy Pilot Pan Adam - dramat. To pilot który był zakręcony jak paczka gwoździ, chaotyczny i tylko żeby od pękać wycieczkę, by jak najszybciej wrócić do domu. Przejazdy metrem czy w autobusie w milczeniu z Panem Adamem. Pan Darek to już wyższy level. Człowiek zdyscyplinowany, z pasją, wiedzą, a co najważniejsze człowiek który potrafi w ciekawy sposób przekazać tą wiedze. Niestety mieliśmy z Panem Darkiem tylko jeden dzień zwiedzania. Pan Adam (1 pilot - niestety) zanim poznaliśmy Pana Darka uprzedzał uczestników grupy że będziemy tego i tego dnia z Panem Darkiem i proszę nie zwracać uwagi na opinie w internecie o Panu Darku (że niby złe) mówił że Pan Darek to specyficzny człowiek że on już tak ma i żeby nie zwracać uwagi i że tak już będzie. Uważam że taki komentarz uprzedzający całą grupę do Pana Darka był nie na miejscu. (to mnie skłoniło by napisać komentarz do wycieczki ) Pan Darek okazał się postacią wyjątkową i zaangażowaną w swoją pracę, pokazał nam dodatkowo miejsca których nie było w programie, opowiadał z pasją w przeciwieństwie do Pana Adama który kopał dołki pod swoim kolegą z pracy - Jeżeli Pan Adam to czyta - tak się nie robi Panie Adamie, to bardzo źle mówi o Panu. WYCIECZKA - sam Londyn na pewno warto zobaczyć, jest drogo, ale można szukać oszczędności, dla ludzi którzy chcą wszystko mieć na gotowo. Wycieczka była warta ze względu na Pana Darka. To dzięki Niemu uważamy ją za udaną. Brawo Panie Darku i dużo zdrówka życzymy.
JOANNA , Toruń - 12.02.2025 | Termin pobytu: luty 2025
4/5 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Wycieczka podobała mi się i z ochotą wybiorę się z Rainbow na kolejną, jednak mam ogromne "ALE" co do tej wycieczki. Jak nazwa wskazuje, głównym motywem wycieczki jest Harry Potter, a więc studio WB. Jest ono ogromne, więc żeby wszystko dokładnie obejść, zwiedzić, znaleźć czas na zabawę (lot na miotle, zdjęcia itp.), w zasadzie potrzeba całego dnia, a my mieliśmy... 3 godziny. To zdecydowanie za mało, przez co wszystko było do zaliczenia w biegu. A biorąc pod uwagę szczegółowość niektórych ekspozycji - to duży minus. Na tę część powinno się przeznaczyć o wiele więcej czasu. Jak wycieczka jest robiona wokół tematu Harry'ego Pottera, należy założyć, że wybierają ją jego fani - a tacy powinni mieć możliwość nacieszenia się tym miejscem. Osobiście czuję ogromny niedosyt gdy właśnie o Studio WB Harry Potter chodzi. O to mam więc trochę żal do tego, jak to było pomyślane. Na inne atrakcje z kolei, np. muzeum Madame Tussaud czy Sea Life London Aquarium czasu było sporo. Nie rozumiem więc tego rozłożenia - dużo czasu na inne rzeczy, a tytułowego Pottera za mało. Atrakcje poza studiem WB były ciekawe i dobrze rozłożone na dni. To naprawdę Londyn w pigułce - satysfakcjonujące poznanie jego "smaczków" z zaliczeniem najważniejszych punktów. Tutaj też była ogromna rola przewodnika. Pan Dominik jest bardzo charyzmatyczny, rzeczowy i, co jest bardzo ważne, umie pomóc i doradzić, gdy ktoś chce trochę spersonalizować plan (ja np. wieczorami udawałam się w różne miejsca na własną rękę). Pilot wycieczki nadrobił pomniejsze mankamenty wycieczki. Do tych zaliczyłabym problem np. z organizacją autobusu, którym jechaliśmy z lotniska do Londynu - przyszło nam na niego długo czekać, a także to, że nagle okazało się, że podczas obchodów urodzin króla Karola łodzie na Tamizie jednak nie pływają i pilot wycieczki musiał resztę dnia spontanicznie przeorganizować (znów: plus dla Pana Dominika, że dał radę zorganizować to tak, że było ok, ale minus dla biura i całej wycieczki, że był postawiony w takiej sytuacji - przecież urodziny króla to nie jest niespodzianka). Do minusów można zaliczyć też zakwaterowanie, Wembley International Hotel. Osobiście piszę się na bazowe standardy i równie bazowe śniadania, które nie mają być ucztą dla zmysłów, a czymś, co po prostu daje energię na dzień zwiedzania, ale w moim pokoju były mole. To już kiepsko wygląda. A jednak znowu i to nie jest ogromnym minusem, bo z tego właśnie hotelu wszędzie są dobre dojazdy metrem. Obiadokolacje ciekawe i urozmaicone (byłam na 2 z 3). Zwłaszcza fish&chips w klimatycznym pubie dobrze wspominam. Bałam się tego dania, bo nie znając Londynu, mając je na każdym kroku, mogłabym władować się w np. niskiej jakości, a tu zaprowadzono nas w naprawdę porządne miejsce.
Kinga - 02.07.2024
3/3 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Zbyt duze tempo i brak mozliwosci pelnego zwiedzenia atrakcji.
X - 29.05.2019
15/19 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Ogólne wrażenia i magię Londyny zepsuła osoba pilotki p.Ewy. Za to przewodnik pan Darek i dzień z nim spędzony- petarda, wszystko zorganizowane, zaplanowane perfekcyjnie, opowieściami potrafił zaciekawić zarówno małych jak i dużych.
Ewa, - 18.08.2024 | Termin pobytu: lipiec 2024
4/4 uznało opinię za pomocną