Opinie o Playacalida

0.5/6

Katastrofa

Hotel sam w sobie czysty, baseny również wporzadku jeśli chodzi o całą resztę katastrofa hotel oddalony o kilka kilometrów od centrum transport jedynie taxi bądź wynajem pojazdu. Całą obsługa hotelu mówi w języku hiszpańskim bądź francuskim język angielski nie wchodzi w grę. Jeśli widzą że nie jesteś pochodzenia hiszpańskiego bądź francuskiego traktują cię bardzo niegrzecznie a wręcz z pogardą jakiej jeszcze w żadnym hotelu nie spotkałem. Jedzenie to jeden wielki koszmar dosłownie każdego dnia jest to samo i jakość jedzenie jest na niskim poziomie jak i przemęczona cała obsługa kuchni ( kucharze). Kelnerzy są straszni jeden jak zapytał czy jesteśmy Polakami i poprosiliśmy o pepsi do picia dostaliśmy pepsi rozrobione z wodą było poprostu koloru żółtego gdzie nawet goście ze stolików obok widzieli ich zachowanie w naszą stronę. Powiem tak robią wszystko abyś jak najszybciej opuścił restaurację jeśli widzą że siedzisz zbyt długo zaczynają chodzić do ciebie co dwie minuty i dopytywać czy już zjadłeś aby zabrać talez jak doskonale widzą że jesz. Ogółem jedno wielkie rozczarowanie nie wspominając że mieliśmy wylot o godzinie 17.40 22.07 a w hotelu zameldowaliśmy się o 01.00 w nocy 23.07 mało z tego wymeldowanie jest 29.07 godzina 12 a autokar na lotnisko dopiero o godzinie 17.45 ale tu też był problem ponieważ kierowca autokaru był niekompetentny i zablokował się autokarem w miejscu w które na pierwszy rzut oka widać nie powinno się wjeżdżać. Więc czekaliśmy kolejną godzinę na zastępczy transport w wyniku tego spóźniliśmy się prawie na lotnisko i musieliśmy następnie spędzić godzinę w kolejce do odprawy po czym usłyszeliśmy że nasz samolot jest opóźniony o godzinę i oczywiście na lotnisku w Katowicach po wylądowaniu czekaliśmy półtorej godziny na nasze walizki kpina ponieważ lotnisko było praktycznie puste a wyladowalismy o 02.00 w nocy katastrofa jednym słowem zepsute całe wakacje. Jeszcze odnośnie rezydentki nigdy nie słyszałem tak ofuconej i niechętnej do jakiejkolwiek konwersacji osoby która na codzień musi pracować z ludźmi, rozumiem że niektórzy zachowują się różnie zwłaszcza jak mówimy o wycieczkach all inclusive/ rozumiem ale naprawdę nie każdy jeżdżąc na all inclusive jest biedny. Chociaż ta pani rezydent to porażka nie powinna była tam pracować, aż do tej pory chce mi się śmiać jak do mnie mówiła - niestety to mnie się chce śmiać ponieważ jestem bardziej niż pewny że moje miesięczne dochody są wysokości minimum rocznych tej pani pozdrawiam niestety ale wiem że wakacje PL mają świadomość tego jaką firmą jest rainbow i powinni bardziej pilnować wszystkiego z uwagi że często mają wyjazdy do roznego rodzaju hoteli. Niestety nie pozdrawiam…