Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka naprawdę udana. Program zwiedzania zawiera wszystkie najważniejsze i najciekawsze miasta regionu:Grenada, Kordoba, Sewilla, Kadyks, Gibraltar. W czasie dwudniowego wypoczynku można na własną rękę pojechać do Malagi i Rondy, które szczerze polecam. Zaletą wycieczki jest brak długich, nużących przejazdów. Po Sewilli i Kadyksie oprowadzała nas wspaniała przewodniczka, pani Ania. Mankanemtem jest późny, nocny przylot do Malagi, a po zaledwie krótkim odpoczynku grupa jedzie na zwiedzanie Grenady. Uważam, że biuro powinno albo zmienić godzinę lotu tak, żeby było więcej czasu na wypoczynek po podróży, albo dokonać przesunięć w programie, np zwiedzanie zacząć od Gibraltaru, który jest mniej forsowny niż Alhambra. Jedzenie było na ogół dobre, z wyjątkiem jednego hotelu w okolicach Grenady, gdzie otrzymaliśmy śniadanie kontynentalne, czyli przysłowiowe nic. Poza tym hotelem wszędzie śniadania były w formie szwedzkiego stołu. Obiadokolacje były albo serwowane (najgorszy posiłek otrzymaliśmy w wyżej wspomnianym hotelu w okoliach Grenady) albo bufet. Wycieczkę uważam za udaną, dużo dowiedziałam się o regionie, jego kulturze, kulinariach, tradycjach, zwyczajach i życiu codziennym mieszkańców. Dwa i pół dnia wypoczynku na Costa de Sol stanowiły miłe uzupełnienie części objazdowej. Szczerze polecam
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo udana. Zobaczyliśmy wiele fantastycznych miejsc : Gibraltar, Sewilla, Kordoba. Podróże nie były męczące, a hotele na wysokim poziomie.Jedyne do czego mogę się przyczepić w programie, to ilość zwiedzanych kościołów (zdecydowanie za dużo i za długo) oraz wizyta w Granadzie (na mnie nie zrobiła wielkiego wrażenia, więc może mogłaby być zamieniona na inne miasto). :)
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jak wskazuje tytuł pojechałam na tą wycieczkę mając nadzieję że nie tylko uda mi się zwiedzić Andaluzjie ale także przeżyć przygodę poznać miłych ludzi i wrócić w dobrym humorze. Z przyjemnością mogę napisać że się udało. Jak na każdej takiej wycieczce ważne jest nie tylko miejsce ale i rzeczy na które nie mamy wpływu pogoda ludzie oraz nastawienie. Andaluzja jest piękna a ta wycieczka daje szansę ja poznać nie wszystko musi być jak z bajki nie wszystko zobaczy się od a do z ale dla mnie było na tyle fajnie że napewno tam wrócę. Polecam tą wycieczkę każdemu kto lubi podróżować i zwiedzać.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka z dobrym programem, sprawnie przeprowadzona.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dobry standard hoteli , dobra opieka pilota, piekna pogoda jednym słowem szkoda bylo wracać
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wspaniałe wrażenia, niesamowite widoki i zabytki, bardzo dobry program wycieczki. Wielkie podziękowania dla Pani Ani ,naszej przewodnik, zawsze uśmiechniętej i służącej pomocą w każdej sytuacji. Serdecznie polecam
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka była bardzo udana. Pilot wycieczki wykazał się dużą wiedzą na temat regionu, był bardzo kompetentny i uprzejmy. Natomiast nie zostaliśmy wcześniej (przed wyjazdem) poinformowani, że w dwóch ostatnich dniach kiedy to miały być dni wolne ( do odpoczynku), będą zaproponowane dodatkowe wycieczki. Nie byliśmy na to przygotowani finansowo. Urszula
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mam nadzieję na powrót do Andaluzji!!!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Polecam! Świetna, dobrze zorganizowana wycieczka. Podjęliśmy decyzję o wyborze tej właśnie wycieczki na podstawie opinii uczestników. Zachwyty nad urodą regionu i niezwykłymi zabytkami sprawiły, że chcieliśmy także te cuda zobaczyć. Uważnie czytamy opinie, wiele z nich drukujemy i zabieramy w podróż. Są dla nas cennym przewodnikiem. Wcześniej nastawiamy się także psychicznie na ewentualne kłopoty. Tym razem miał to być hotel Las Chapas. Cóż, może mamy mniejsze wymagania, ale nas ten hotel nie przeraził. Nie do przyjęcia były na pewno często nieuporządkowane stoliki w restauracji. Położenie hotelu też nie było najciekawsze. Nie mogę przeżyć także tego, że wrzuciłam do hotelowej skrzynki pocztowej 10 kartek i żadna do nikogo nie dotarła! Nie mieliśmy natomiast zastrzeżeń do czystości, do pięknego widoku z okna, zadbanego ogrodu i wielu miłych ludzi. W tym hotelu była najlepsza kawa! Tam wreszcie, w trakcie kolacji kucharz na oczach gości robił paelę. Cudo! Teraz w naszym domu często tę wersję paeli serwujemy naszym gościom i wierzcie mi, jest wyjątkowa. Tak więc można mieć różne opinie na ten sam temat i wszystko zależy od subiektywnych odczuć. Ja opinie czytam uważnie, ale pozostawiam sobie margines na własne potrzeby. Tym, którzy opinie piszą bardzo dziękuję, bo są bezcenne. Co nas zachwyciło? W każdym miejscu coś! Najpierw była Alhambra w Granadzie. Kto był w krajach arabskich, poczuje ten klimat. Także tę temperaturę. Przyznam, że trafiliśmy na bardzo wysokie temperatury. W Granadzie było ponad 40 stopni i to nie sprzyjało efektywności i przyjemności zwiedzania. Kto źle znosi wysokie temperatury powinien wybrać inny termin wycieczki. Daliśmy jednak radę, choć Alhambra i uliczki Granady były wyzwaniem w taki upał. Równie upalnie było także w Kordobie. Tam jednak ukryliśmy się w najpiękniejszym miejscu, jakie dane nam było zobaczyć w Andaluzji, a mianowicie w Mezguicie. To niezwykły zabytek i niepowtarzalna budowla. Ogromny meczet, wewnątrz którego wbudowano katedrę. Połączenie kultur robi ogromne wrażenie. Jeśli dodamy do tego ogromną wiedzę przewodnika, który zaczarował nas opowieścią sprzed tysięcy lat, to pojawia się magia. Ja byłam zauroczona i przyznam, dawno nie widziałam czegoś równie pięknego. Z tego niezwykłego świata pojechaliśmy do Sewilli. Po drodze zachwycały nas przepiękne widoki i niekończące się góry. A w Sewilli na powitanie corrida. Przyznam, trudno było mi słuchać opowieści o zabijanych bykach i najsłynniejszych torreadorach. To dla mnie niezrozumiała kultura. Corrida jako budowla robi jednak wrażenie, a stworzone tam muzeum jest naprawdę ciekawe. Na szczęście nie oglądaliśmy żadnej walki, choć niektórzy panowie byli tym zainteresowani. W Sewilli przeżyliśmy także niezwykły wieczór, a mianowicie występ flamenco. Na tę imprezę fakultatywną naprawdę warto się zdecydować. Koncert odbył się w El Palacio Andaluz. Występował zespół tego teatru i był to prawdziwy majstersztyk. Nie będę opisywała szczegółów koncertu, bo dobrze, gdy pozostaje element niespodzianki. Występujący artyści są najwyższej klasy /i urody/, tańczą jak natchnieni i widz staje się częścią tego widowiska. Naprawdę, warto! Z Sewilli pojechaliśmy do Kadyksu i ten fragment wycieczki nie zrobił na nas większego wrażenia. A potem była wisienka na torcie - Gibraltar. Przyznam, że jeśli rozmawiamy z mężem o wrażeniach, to największe przeżyliśmy na Gibraltarze. Zobaczyliśmy miejsce, gdzie w ostatnią podróż wyruszył Władysław Sikorski i po krótkiej chwili ją zakończył. To jest wielkie przeżycie dla Polaka. Największe wzruszenie jednak przeżyliśmy przy pomniku, który upamiętnia ten tragiczny wypadek. Pomnik powstał w 2013 roku i znajduje się nad brzegiem morza. Wyryte na nim słowa wzruszają, zasmucają i zapadają głęboko w serce. Staliśmy tam długo i jak nigdzie czuliśmy się zjednoczeni z tymi nieżyjącymi ludźmi. Tam przeżyliśmy chwile patriotyzmu i byliśmy wdzięczni tym, dzięki którym ten pomnik powstał. Gibraltar to bardzo ciekawe miejsce z różnych powodów. Ciekawa jest historia tego miejsca, ukształtowanie terenu, małpy, które żyją tam po królewsku. Niezwykłe miejsce, a dla nas, Polaków, szczególnie. A potem był powrót do hotelu Las Chapas. Cieszyliśmy się z odpoczynku i niższej temperatury. Do plaży było daleko, drogie leżaki /7euro za jeden/, ale nie było za to tłoku. Woda w morzu była bardzo zimna. Wykorzystaliśmy jedną z rad, zawartych w opiniach i sami wybraliśmy się na wycieczkę do Malagi. Polecamy!!! Przystanek tuż przy hotelu, jedna przesiadka i jest Malaga. Zobaczyliśmy, jak Hiszpanie podróżują, jak się zachowują w autobusach /bardzo sympatycznie/ i za kilka euro pojeździliśmy komunikacją miejską. To było bardzo ciekawe doświadczenie. Tyle i aż tyle. Bardzo udany wyjazd i polecamy wszystkim serdecznie.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka świetnie zorganizowana. Pani Anna nasza pilotka spokojna, kompetentna i profesjonalna. Tempo bardzo dobre. A nam do tego trafiła się cudowna grupa, którą serdecznie pozdrawiamy !!!!