Opinie klientów o Irlandia i Irlandia Północna - legendy wykute w skałach

5.5 /6
39 
opinii
Intensywność programu
4.9
Pilot
5.6
Program wycieczki
5.4
Transport
5.4
Wyżywienie
4.8
Zakwaterowanie
5.2
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.5/6

R2D2 27.09.2023

Z wiatrem we włosach

Nie, kolor tej trawy na zdjęciach nie jest podkręcony. Naprawdę Irlandia jest tak zielona, że aż oczy bolą. Ten kolor koi, widoki zachwycają tak, że polecalibyśmy sercowcom zabrać więcej leków... Wszędzie tu jest pięknie i zachwycająco, że chciałoby się samemu napisać poemat. Pewnie dlatego Irlandia ma tak wielu znakomitych poetów, pisarzy, pieśniarzy. Oczywiście widoki są mniej spektakularne w miastach, wiadomo... Tam zaś mnóstwo świetnych, ciekawych miejsc, historii (nieraz jak wiemy trudnej), muzeów, występów ulicznych, pubów, pyszności. Do tego spotkać tu można wszędzie uśmiechniętych, uprzejmych ludzi, którzy na ulicy i w hotelowym korytarzu mówią dzień dobry i pytają jak się masz. Wiadomo, że nie czekają na odpowiedź, ale od razu dzień rzeczywiście robi się dobry. Zresztą, jeśli odpowiesz wystarczająco zachęcająco, na pewno staną na pogawędkę, najlepiej o pogodzie i pięknie Irlandii... Kiedy stajesz na brzegu klifów, albo patrzysz na zielone szczyty otoczone miękkimi poduszkami z chmur, czy na fale oceanu pachnące przygodą i solą, to nawet wiatr, który próbuje Ci urwać głowę nie przeszkadza, jest jak kolejne doświadczenie, bez którego pobyt tam byłby niepełny. Zamki, zmieniające się krajobrazy, zachwycające widoki, owieczki i krowy na pastwiskach okolonych kamiennymi murkami, malownicze domki rozsiane po pustkowiach, bogactwo przyrody, urokliwe zakątki... Tego trzeba doświadczyć samemu. Nasycić się, odetchnąć tym powietrzem, ukoić oczy zielenią. Organizacja wycieczki była bardzo dobra, przemyślana i niespieszna. Wiadomo, każdy ma nieco inne oczekiwania, dlatego warto nastawić się na odrobinę wszystkiego. Pewnie, że chciałoby się popłynąć na wyspy Aran, które zamajaczyły nam tylko na horyzoncie (te same, które zagrały główną rolę w oscarowym filmie "Duchy Inisherin", choć Irlandczycy nie są z tego specjalnie dumni; sami zapytajcie ich dlaczego). Pewnie, że chciałoby się zostać na cały dzień w uroczej wiosce z kolorowymi domkami krytymi strzechą, jak w bajce. Pewnie, że chciałoby się zobaczyć muzeum Titanica, whisky, czy masła i pewnie jeszcze mnóstwo innych wspaniałych obiektów. Ale te punkty programu, które w wycieczce się znalazły, znakomicie dają obraz kraju, pozwalają go poznać i się w nim zanurzyć na tyle, że chciałoby się wrócić w te miejsca i uzupełnić zwiedzanie. Warto wykupić sobie wizytę na koncercie irlandzkiej muzyki i tańca. Droga, ale warto. To był wspaniały wieczór, wypełniony dobrym humorem, zachwycającymi występami na bardzo wysokim poziomie. Przez cały czas "nóżka chodzi", a z ust nie znika uśmiech. Potem jeszcze długo w nocy po głowie chodzą dźwięki piszczałek i stukot butów zwinnych i piekielnie pięknych tancerzy. 😉 Słowo o bazie hotelowej. Bardzo przyzwoita. Hotele były lepsze i nieco gorsze, ale czyste i wygodne. Niektóre położone w pięknej okolicy, sprzyjające wieczornym spacerom, jeśli ktoś jeszcze miał odrobinę siły. Jedzenie. Typowo irlandzkie śniadanie nie wszystkim przypadnie do gustu, ale zazwyczaj (poza jednym niechlubnym wyjątkiem) była jakaś alternatywa lub możliwość zamiany składników. Obiadokolacje także różne, ale na ogół można było dość dobrze zjeść (prócz jednego hotelu, który zaserwował okropny obiad i jeszcze okropniejsze śniadanie), najczęściej przystawka i danie główne, niemal zawsze także był deser. Oczywiście wielbiciele warzyw i owoców będą tutaj bardzo poszkodowani. Na talerzu znajdą je głównie w postaci ozdoby albo rozgotowanego i słabo przyprawionego dodatku. Zaletą tego rozwiązania, czyli wykupienia obiadokolacji jest oczywiście to, że nie trzeba tracić czasu na poszukiwania restauracji. Ci, którzy jednak woleli na własną rękę zapewniać sobie kolacje, mogli liczyć na podpowiedź nieocenionej pani Kasi. Kuchnia irlandzka jest bardzo dobra, różnorodna. Oczywiście wspaniałe fish&chips, chowder, irish stew, kanapki na gorąco... Do tego sery i słodycze. Pycha! Oczywiście nie sposób pominąć napojów... Herbata z mlekiem, kawa, soki sztuczne, standard. Ale za to piwo... Dla niego tylko warto wybrać się do Irlandii! Tego się nie da opisać, trzeba tam pojechać i wybrać się do pubu, wtedy porozmawiamy... Oczywiście była także niezła whiskey i bardzo ciekawa wizyta w destylarni. Pozostaniemy jednak fanami szkockiej, mimo podwójnej tylko destylacji 😉 I jeszcze jeden napój, którego nie można pominąć to kawa po irlandzku. Próbowaliśmy w wersji z whiskey i z likierem - obie wyśmienite! Można ją przyrządzić w domu i przywołać choć na chwilę klimat Irlandii. Słuchając oczywiście irlandzkiej muzyki... Należy tu podkreślić rolę naszej zupełnie wyjątkowej pani pilotki. Pani Kasia powinna dostać jakiś medal dla najlepszej organizatorki wycieczki na świecie. Wciąż pełna entuzjazmu, życzliwa, otwarta, po tysiąc razy cierpliwie tłumacząca gdzie jest toaleta i o której mamy wrócić do autokaru, wyprzedzająca nasze pytania o najlepsze kanapki, pamiątki, miejsca. Jej donośny śmiech pozwalał dodatkowo lokalizować jadalnię w hotelu, czy autokar na parkingu. Do tego jej historie... Opowieści o olbrzymach i wróżkach, pieczeni świątecznej, ciepłych kombinezonach, święcie kozła, Celtach i Wikingach, o zamczyskach, bohaterach i poetach... A wszystko to przy dźwiękach irlandzkiej muzyki, uzupełnione o wywiady, filmy. Wpadliśmy do tego świata jak do króliczej nory i tak ciężko było potem wrócić do normalnego życia (do którego zresztą na lotnisku pani Kasia każdego z nas odprowadziła!). Dziękujemy pani Kasiu za wspaniały czas.

5.5/6

Aneta 27.09.2022

Najlepszy wybór

Przeurocze kraje do odwiedzenia, oszałamiające widoki stworzone przez naturę, wieczna zieleń, bajkowe owieczki i krówki spożywające zieloną i soczystą trawkę, zapierające dech w piersiach zamki na urwiskach, a wszystko zakrapiane łykami wybornego piwa "G", które smakuje tak dobrze tylko w Irlandii do pysznych fish and chips w towarzystwie Elfów i olbrzymów, w rytm niesamowitej irlandzkiej muzyki.

5.5/6

Anna, Warszawa 02.10.2023
Termin pobytu: wrzesień 2023

Irlandia - kraj klifów

To jeden z lepszych wyjazdów i rekomenduję taki wyjazd. Irlandia to piękny kraj i warto to zwiedzić w ramach tej wycieczki. Bardzo dobrzy przewodnicy lokalni po Dublinie i Belfaście - można dowiedzieć się informacji, których nie znajdziemy w przewodnikach. Piękne klify Moher i Giant Causeway. Czas dla siebie był wystarczający. Hotele, poza 1 były na naprawdę dobrym poziomie, niektóre nawet zaskakująco dobre. Świetny kierowca - Brian - żałuję, że nie przywiozłam dla niego jakiegoś słodkiego polskiego upominku. Przewodnik wycieczki (Kamil)- nie mam większych zastrzeżeń. Jeden punkt wycieczki był lekko rozczarowujący: Dark Hedges. Ale to też kwestia gustu

5.5/6

HALINA, PAKOSŁAW 07.08.2023
Termin pobytu: lipiec 2023

Irlandia i Irlandia Północna - legendy wykute w skałach

Wycieczka bardzo udana, jedynym mankamentem był wylot z Modlina, dotarcie do lotniska było skomplikowane. Również przez wczesny wylot powrotny stracony został cały jeden dzień zwiedzania. W zasadzie wszystkie punkty programowe zostały zrealizowane. Natomiast największym plusem , oprócz wspaniałych widoków, była pani Kasia, pilotka , o której można powiedzieć w samych superlatywach. Cudowna, kompetentna, cierpliwa, zawsze uśmiechnięta, z ogromną wiedzą po prostu "pilotka marzenie ". Polecam zwiedzanie Irlandii.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem