Opinie klientów o Izrael i Jordania

5.2 /6
484 
opinie
Intensywność programu
5.3
Pilot
5.5
Program wycieczki
5.5
Transport
5.3
Wyżywienie
4.8
Zakwaterowanie
4.5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.5/6

HENRYK, Aleksandrów Łódzki 11.04.2019

Jesteśmy bardzo zadowoleni wycieczki.

Do tej wycieczki żona był niezbyt przychylnie nastawiona, ale Ja bardzo ją namawiałem. Po prostu chciałem zobaczyć poczuć tą atmosferę w tych miejscach, które zamierzałem zobaczyć. Żona po tej wycieczce jest naprawdę zachwycona. W kilku słowach to będąc w Izraelu czy Jordanii czuliśmy się bezpieczni a miejsca, które zwiedzaliśmy naprawdę są niepowtarzalne. Wbrew niektórym opiniom, które krążą wśród Moich znajomych w Izraelu nie doświadczyłem żadnej niechęci ze strony Izraelczyków a wręcz przeciwnie. Jednym słowem bardzo polecam odwiedzenie Izraela i Jordanii.

5.5/6

Jadwiga, Lewin Brzeski 08.06.2017

9 maj 2017

Piękna wycieczka. Dużo dowiedziałam się o Izraelu i Jordanii oraz rozkoszowałam się pięknymi widokami. Petra jest urzekająca i, na szczęście, mieliśmy na nią kilka godzin. Pilot, grupa, organizacjawyjazdu - wszystko bardzo dobre.

5.5/6

KATARZYNA, OLSZTYN 16.07.2023
Termin pobytu: lipiec 2023

Śladami Jezusa i starożytnych cywilizacji - pierwszy raz w Ziemi Świętej.

Wycieczka godna polecenia, intensywna (czyli taka jak lubię) i bardzo ciekawa. Pierwszy dzień, czyli przylot można wykorzystać na samodzielne zwiedzanie Betlejem, gdyż hotel znajduje się niedaleko Bazyliki Narodzenia. Każdego dnia odkrywaliśmy nowe piękne miejsca zarówno te związane z życiem i działalnością Jezusa Chrystusa i jego apostołów oraz te związane ze starożytnymi cywilizacjami. Nie zabrakło także pięknych krajobrazów. Jestem bardzo rozczarowana najważniejszymi miejscami dla nas chrześcijan. Bazylika, w której znajduje się Grób Pański oraz Golgota z miejscem ukrzyżowania to po prostu bazar. Hałas, ścisk, plotkowanie i poganianie turystów tudzież pielgrzymów przez prawosławnych mnichów. Tylko bata im brakuje, choć z drugiej strony się im nie dziwię, bo to jednak świątynia, a ludzie zachowują się skandalicznie. Podobnie w Bazylice Narodzenia w Betlejem. Jeśli ktoś myśli, że się spokojnie pomodli to jedynym wyjściem jest zamknięcie się w Bazylice Grobu na noc, bo w dzień jest tam jeden wielki wrzask i profanacja. Ogromne wrażenie zrobiła na mnie droga krzyżowa, pomimo obecnej atmosfery handlu. Dopiero, gdy zobaczyłam, jak ona mniej więcej wyglądała, że było tak stromo i gorąco to zdałam sobie sprawę, jaka to była straszna katorga dla Jezusa. Polecam wykupić wycieczki fakultatywne na Wzgórza Golan, ci którzy jej nie wykupili mieli czas wolny w Tyberiadzie do 13:00. Piękne krajobrazy przyrodnicze i Cezarea Filipowa przez, którą przepływa rzeka Jordan. Po drodze na rejs po Jeziorze Galilejskim pilot zabrał nas do kibucu, gdzie mogliśmy spróbować lokalnych trunków. Polecam likier z marakui oraz wino z czarnej porzeczki. Sam rejs bardzo przyjemny. Kafarnaum, Mała Tabgha, Góra Błogosławieństw – perełki. Jerycho samo w sobie nie jest zachwycające, ale udało nam się zajechać na chwilę nad Jordan, w miejsce, w którym najprawdopodobniej Jezus przyjął chrzest z rąk Jana Chrzciciela, także warto zdecydować się na ten fakultet, bo jest jeszcze góra kuszenia i daktyle nadziewane migdałami i oblane czekoladą. Ze zwiedzania Masady i Qumran niewiele pamiętam poza widokiem ruin ze względu na zabójczy upał – 50 stopni!!! Myślałam tylko o jak najszybszym powrocie do klimatyzowanego autokaru. Kąpiel w Morzu Martwym była zwieńczeniem wycieczki, choć w takim upale nie chciało się nawet zbyt długo kąpać. Plaża Kalia Beach średnia, z przebieralniami ze słomy, gdzie wszystkie kobiety stoją na środku i się przebierają, bez kabin, bez toalet (są kawałek dalej). Jordania to pustynie, skały, upał i widoczna bieda. Wszystkie cztery punkty programu w tym kraju ciekawe: Góra Nebo- piękne mozaiki i piękna panorama, Dżerasz – robi wrażenie, Cytadela w Ammanie z przepiękną panoramą stolicy – ciekawa, no i niesamowita Petra – prawdziwy siódmy cud świata współczesnego. Obowiązkowy punkt na Bliskim Wschodzie. Jeśli chce się mieć to słynne zdjęcie na tle skarbca w Petrze, to bez obaw, będą do was podchodzić miejscowi z propozycją zaprowadzenia w to miejsce za jedyne 7 dolarów. Droga jest niebezpieczna, a jak się okazało, ten proceder jest nielegalny, ale cóż, nikt z tym nic nie robi. Natomiast zdjęcia wychodzą piękne. W kwestii hoteli – słabo. Mam wrażenie, że cały czas organizatorzy myślą, że Polacy chcą zwiedzić, jak najwięcej, jak najtańszym kosztem, dlatego wybiera się takie słabe hotele. Ja osobiście wolałabym dopłacić i spać w czystym pokoju i zjeść dobre posiłki, a nie takie obrzydlistwa. Polecam wymienić dolary na waluty miejscowe, ceny są dużo korzystniejsze. Jak tylko słyszą, że chcesz płacić w dolarach to cena produktu od razu wzrasta. Pieniądze można wymienić w Jerozolimie, w Tel Avivie oraz na przejściu granicznym w Jordanii. W drodze powrotnej polecam nie szyfrować walizek, zostawić otwarte. Akurat mnie wytypowali do przeszukania bagażu, o czym dowiedziałam się na lotnisku w Warszawie, gdy zobaczyłam swoją walizkę bez pokrowca i pasa zabezpieczającego, a w środku karteczkę z godziną przeszukania. Polecam wszystkie fakultety, zwłaszcza Wzgórza Golan. Szczerze – do Jordanii już na pewno nie wrócę. Uwaga na wyżywienie – chyba połowa naszej wycieczki miała zemstę faraona. Autonomia Palestyńska to obraz nędzy i rozpaczy – bieda, brud i zdechłe szczury na ulicach. Do Izraela planuję wrócić, ale już z pielgrzymką. Jeszcze pewna sugestia. Organizatorzy nie biorą pod uwagę, że być może jakiś turysta chce uczestniczyć w niedzielę we mszy świętej. W tym programie była taka możliwość. W Tel Avivie wysiedliśmy z autokaru tuż przy bramie katolickiego kościoła św. Piotra o godz. 8:50. Msza po angielsku rozpoczynała się o 9:00, zwiedzanie zakończyliśmy ponad godzinę później niedaleko tego kościoła. Szkoda, że pilot nie dał możliwości wyboru, ci co chcą iść na msze idą, reszta idzie do portu, gdzie i tak był czas wolny na kawę. Gdybym wcześniej wiedziała, że tak będzie sama bym podjęła decyzję o pozostaniu na mszy.

5.5/6

Kazimierz Stępień 15.07.2014

Udana wycieczka

Dobrze zorganizowana, intensywna wycieczka ścieżkami biblijnymi i antycznymi w Izraelu i Jordanii. Piloci super. Hotele ogólnie bez luksusów,czyste, spanie, jedzenie i klima było OK, z tym że te w Jordanii niby lepsze ale wyraźnie podupadłe, a w Akabie pokoje na przyjazd wygrzane do 30c, po 12 godz pracy AC już 28c(ale na zewnątrz 35c o 22.00)a restauracji brudne obrusy.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem