Opinie o Izrael i Jordania

5.0/6

Izrael i Jordania

Kolejna wycieczka z RAINBOW. O tym jak było cudownie, jakie wspaniałe obiekty i widoki zobaczyliśmy w dwóch krajach, jak silne i wzruszające były przeżycia związane z odwiedzinami najważniejszych miejsc związanych z Jezusem nie będę pisał, to można przeczytać zaglądajc do innych opinii. Chciałbym skoncentrować się na tych sprawach, które negatywnie wpływają na wrażenia i ogólną ocenę wycieczki. RAINBOW to jedna z największych w naszym kraju firm turystycznych, oferująca wyjazdy do najciekawszych miejsc na całym świecie ( poza Antarktydą ). Celem firmy na pewno jest stałe podnoszenie jakości świadczonych usług i uzyskiwanie pozytywnych ocen klientów. Zadowolony uczestnik to taki, który poleci skorzystanie z usług biura podróży rodzinie i swoim znajomym, a następny wyjazd zaplanuje również z tą samą firmą. Niezadowolony postąpi dokładnie odwrotnie. Mankamentem, który skutecznie obniża jakość świadczonych usług, jest baza hotelowa z której korzysta RAINBOW. Częsta zmiana miejsca zakwaterowania, charakterystyczna dla wycieczek objazdowych, nie może oznaczać zgody na nieraz kiepskie warunki panujące w hotelach. Jeżeli pani Aneta, wspaniała pilotka ( serdecznie pozdrawiam ) już w autokarze uprzedza o brudnych wykładzinach w hotelowych korytarzach to znaczy, że problem znany jest od dawna i nic się w tej kwestii nie zmienia. Być może ze względów ekonomicznych, biuro podróży nie widzi możliwości poprawy, to proponuję rozważenie umieszczania w ofercie zakwaterowania w hotelach o różnych kategoriach. Jest oczywiste, że generuje to dodatkowe koszty dla uczestnika i stwarza kłopoty logistyczne ( podział grupy, dojazdy, itd. ). Uważam jednak, że warto spróbować i wdrożyć rozwązania dające klientowi możliwość wyboru. Drugi problem dotyczy kosztów wycieczek. RAINBOW kusi atrakcyjnymi cenami wycieczek, jednak dopiero dodanie obligatoryjnej kwoty podlegającej wpłacie pilotowi wycieczki, a umieszczonej na samym końcu opisu, oddaje właściwą jej wartość. Mam nieodparte wrażenie, że opłaty związane z biletami wstępu, bagażowymi, lokalnymi przewodnikami, napiwkami itp. stale i znacząco rosną. Jeszcze kilkanaście lat temu pilot przed ostatnią nocą w hotelu, zbierał grupę i dokonywał rozliczenia otrzymanych pieniędzy. Szczegółowo przedstawiał poniesione wydatki i zwracał nadwyżkę. Aktualnie, to krótki komunikat w autokarze o poniesionych kosztach, wydatki zawsze są równe z dokonaną wpłatą. Zwrot zdarza się w wyjątkowych sytuacjach - brak odpowiedniej liczby osób na wycieczę fakultatywną, rezygnacja ze względów zdrowotnych. Zdarza się też zupełne przemilczanie tej sprawy. Zgadzam się z koniecznością ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z realizacją programu wycieczki i trudnością w określeniu ich wysokości. Jednak brak transparentności w tej sferze stwarza pewien dyskomfort u uczestników i wzbudza być może zupełnie nieuzasadnione podejrzenia. Poza tym jest o.k. W przyszłym roku też pojadę z RAINBOW.